
Dorotko nie zabronię wchodzenia, bo próżna jestem i czekam na zachwyty.

Zapewniam, ze festiwal lilii trwa i jeszcze kilka pąków może zaskoczyć nawet mnie, chociaż sama je sadziłam. Zresztą mnie co roku zaskakują nawet te, które są u mnie przez zasiedzenie.
