
Jadzia, ja nie mogę

O co Ty się mnie pytasz?

O nazwy?
Toż to siok!!!!Fakt, cudne są te lelije, ale nie znam ich nazw.
Miałam oznaczenia, ale teraz mi wszystko się pokręciło.
A ten pomarańczowy kwiatek, to 2 lata temu dostałam od Chrystinkrysi kiełkujące nasionka.
Wyrosło mi takie cudeńko. Już w tamtym roku to miałam. Zabij, nazwy nie pamiętam.
