Mój ogród wśród łąk cz.2
Re: Mój ogród wśród łąk cz.2
Małgosiu, kopiec wyszedł super
Ale po nim pokazałaś pieski i to one zbierają całe zachwyty
:) A w ogóle to ile lat zajmuje opanowanie tego, jak sadzic rośliny, żeby to się jakoś kupy trzymało ? ;)
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk cz.2
A wiecie, że ten kopiec coraz bardziej mi się podoba. Jest taki urozmaicony, wielokolorowy. Chadzam koło niego i mruczę z zachwytu jak można stworzyć coś fajnego będąc w rozpaczy.
Madzia - Maciejka była w zestawie. W dodatku wielokolorowa. Bardzo fajnie to wygląda. I pachnie.
Monia - A widocznie moje czary przeniosły swoją moc na inne tereny. Niech Ci służą.
U mnie nadal bez opadów.
Tereniu - My widocznie w jakimś trójkącie bermudzkim mieszkamy. Burze krążą wokoło, deszcze padają za miedzą. A u nas cisza. Przed chwilą widziałam błyskało się, ale za Wisłą. I znów przejdzie bokiem. Ja już nie pamiętam, kiedy padał deszcz. Nie liczę tego zraszania w sobotę.
Marysiu - Ja właśnie też doszłam do takich wniosków. Będę siała mnóstwo jednorocznych w tamten sektor. Pomimo, że posadziłam i posadzę byliny, dam też inne ciekawe kwiatuszki. To całkiem ładnie wygląda na żywo. Dodam, że wielu odwiedzających mnie znajomych zaciekawia się tym zjawiskiem.
Edytko - No, nareszcie się pojawiłaś. Doczytałam u Ciebie jakie powody nagłego wyjazdu. Mam tylko nadzieję, że wypoczęłaś pomimo wszystko. Kopiec jest w części tylnej
sadu, zaraz pod granicznymi świerkami. I muszę Ci powiedzieć, że takie łąki są fajne. Zrób sobie. Ja na pewno powtórzę w przyszłym roku ten rzutowy sposób zasiedlania kopca.
A co do ciekawej okolicy. Wiesz, czasami mam wrażenie że jesteśmy ślepi na nasze miejsca, gdzie mieszkamy. Wystarczy się rozejrzeć. Ostatnio wpadły mi w ręce ciekawe książeczki dotyczące mojej okolicy. Ilu miejsc jeszcze nie widziałam, to tylko świadczy o mnie. Mam nadzieję, że to zmienię. W wiele miejsc nawet rowerem można dojechać. Przyjemne i pożyteczne.
Aguś - Ja tam uważam, że ogród jest zawsze dziełem nie dokończonym.
Codziennie odkrywam, że mogę coś przesadzić, cos dosadzić. Zmieniam cały rok. Każda z nas tak ma. I to jest fajne. My tu rządzimy, to nasz teren.Na zawsze.
Pieseczki są słodkie, zacałować je można. A najbardziej lubię, jak warczą na mnie.
W warzywniaku : zebrałam dzisiaj pierwsze plony fasolki szparagowej. Kolejne słoiczki buraczków już w spiżarni. Cukinie jadamy i ...rozdajemy po znajomych. Ogórki za dwa dni będę zbierała. Pomidory zielone. Jaki to urodzajny czas i ...smaczny strasznie.


A to kilka migawek kwiatków z kopca. Może znawcy tematu odgadną jakie to kwiatki



Pozdrawiam.
Madzia - Maciejka była w zestawie. W dodatku wielokolorowa. Bardzo fajnie to wygląda. I pachnie.
Monia - A widocznie moje czary przeniosły swoją moc na inne tereny. Niech Ci służą.
Tereniu - My widocznie w jakimś trójkącie bermudzkim mieszkamy. Burze krążą wokoło, deszcze padają za miedzą. A u nas cisza. Przed chwilą widziałam błyskało się, ale za Wisłą. I znów przejdzie bokiem. Ja już nie pamiętam, kiedy padał deszcz. Nie liczę tego zraszania w sobotę.
Marysiu - Ja właśnie też doszłam do takich wniosków. Będę siała mnóstwo jednorocznych w tamten sektor. Pomimo, że posadziłam i posadzę byliny, dam też inne ciekawe kwiatuszki. To całkiem ładnie wygląda na żywo. Dodam, że wielu odwiedzających mnie znajomych zaciekawia się tym zjawiskiem.
Edytko - No, nareszcie się pojawiłaś. Doczytałam u Ciebie jakie powody nagłego wyjazdu. Mam tylko nadzieję, że wypoczęłaś pomimo wszystko. Kopiec jest w części tylnej
A co do ciekawej okolicy. Wiesz, czasami mam wrażenie że jesteśmy ślepi na nasze miejsca, gdzie mieszkamy. Wystarczy się rozejrzeć. Ostatnio wpadły mi w ręce ciekawe książeczki dotyczące mojej okolicy. Ilu miejsc jeszcze nie widziałam, to tylko świadczy o mnie. Mam nadzieję, że to zmienię. W wiele miejsc nawet rowerem można dojechać. Przyjemne i pożyteczne.
Aguś - Ja tam uważam, że ogród jest zawsze dziełem nie dokończonym.
Pieseczki są słodkie, zacałować je można. A najbardziej lubię, jak warczą na mnie.
W warzywniaku : zebrałam dzisiaj pierwsze plony fasolki szparagowej. Kolejne słoiczki buraczków już w spiżarni. Cukinie jadamy i ...rozdajemy po znajomych. Ogórki za dwa dni będę zbierała. Pomidory zielone. Jaki to urodzajny czas i ...smaczny strasznie.


A to kilka migawek kwiatków z kopca. Może znawcy tematu odgadną jakie to kwiatki



Pozdrawiam.
- anym
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Mój ogród wśród łąk cz.2
Wyprawy zazdroszczę i napatrzeć się nie mogę na te cudne obrazki ale jednak widoki Twojego osobistego buszu cieszą mnie najbardziej
Róże masz wręcz wzorcowe
no i warzywnika nie mogę pominąć bo jak tu przejść obojętnie koło takich smacznych cudów. Nie da się
Naprawdę pięknie u Ciebie Gosieńko
tylko pozazdrościć 
Naprawdę pięknie u Ciebie Gosieńko
- chalaputkowo
- 1000p

- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk cz.2
Małgosiu
Warzywniak no po prostu
Dziewczyno jak Ty to robisz ?
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród wśród łąk cz.2
Małgosiu! na pierwszym i czwarty złocień trójbarwny jednoroczny, trzecie to rudbekia. Ostatnie też wiem ale zapomniałam
Oczywiście łącz byliny z jednorocznymi jeszcze wyhodujesz dumę ogrodu
nasiona czarnuszki masz u mnie tylko przypomnij 
Oczywiście łącz byliny z jednorocznymi jeszcze wyhodujesz dumę ogrodu
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród wśród łąk cz.2
Twój osobisty busz nie jest buszem! Masz porządek i harmonię!
O warzywach nie będę powtarzać
Tego drugiego kwiatka to ja mam z pstrymi liśćmi.
A z lasu zdjęcia bardzo fajne, klimatyczne...
Tego drugiego kwiatka to ja mam z pstrymi liśćmi.
A z lasu zdjęcia bardzo fajne, klimatyczne...
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- chalaputkowo
- 1000p

- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk cz.2
Małgosiu - zdjęcie domku dla murarek poproszę
, nie wymigasz się kochana
dawaj 
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk cz.2
Właśnie wróciłam z ogrodu. Wyniosłam z niego kilka koszy kwiatów róż. I jak sobie je ścinałam, nabywając kolejnych odcisków, to myślałam o Kasi, jednej naszej Forumce, która ma 300 róż. Ja tylko 40...i nie wszystkie dzisiaj wymagały korekty. To była myśl pocieszająca.
Mam wrażenie, że mieszkam na tropikalnej wyspie. Tylko wilgotność nie ta. Jest parno, jak w kiślu. I szans na deszcz nie ma.
Aniu - Takie słowa uznania od Ciebie to jak wyróżnienie. Dziękuję. A do Fojutowa masz żabi skok, naprawdę polecam.
Monia - Dla Ciebie dodałam fotki domku dla murarek. Nie jest on jednak skończony, bo zostało wypełnić tylko poddasze. A co do warzywnika. To moje królestwo. Ja tam czuję,że się spełniam.
Marysiu - Rudbekię mam od Ciebie
. A czarnuszkę chętnie przyjmę. Może w przyszłym roku jej nie wydziabię. Dzięki za identyfikację moich kwiatków. A mogłam zostawić sobie opakowania, było by prościej, prawda.
Miłka - Uporządkowany busz, ale zawsze busz.
Z tą harmonią kochana to bardzo różnie bywa.
Domek dla murarek. Sama tak do końca go nie zrobiłam, ale mój udział był znaczny. Trzeba go jeszcze troszkę wypicować. I ruszam z kolejnym. Po remoncie zostanie mnóstwo desek

Czas malw i kwiatów juki. Czyli moje wieżowce w ogrodzie.


Uwielbiam nagietki. Rosną łanami w warzywniku ochraniając moje warzywa, dając piękną plamę kolorystyczną. A zerwane do wazonu bardzo długo wytrzymują.

Pierwszy słonecznik

Dzisiaj zaczęłam żniwa lawendowe. Mam kilka krzaczków, ale ten jest największy. Nawet chciałam zrobić wianek jak Grażynka, ale czasu i cierpliwości zabrakło. Rozdam moim koleżankom ( zamówienia już w styczniu składały) a reszta do woreczków i do szafy.

Podobno przypominają o jesieni, ale są takie piękne.

Kosmos/Onętek

A tu widać jak zakończyłam prace w warzywniaku. Chciałam przekopać grządkę pod kapustę. Nie da się, utknęłam.

I na dobranoc moje cudeńka maleńkie. Niektóre mają już wybrane nowe domki.



Mam wrażenie, że mieszkam na tropikalnej wyspie. Tylko wilgotność nie ta. Jest parno, jak w kiślu. I szans na deszcz nie ma.
Aniu - Takie słowa uznania od Ciebie to jak wyróżnienie. Dziękuję. A do Fojutowa masz żabi skok, naprawdę polecam.
Monia - Dla Ciebie dodałam fotki domku dla murarek. Nie jest on jednak skończony, bo zostało wypełnić tylko poddasze. A co do warzywnika. To moje królestwo. Ja tam czuję,że się spełniam.
Marysiu - Rudbekię mam od Ciebie
Miłka - Uporządkowany busz, ale zawsze busz.
Domek dla murarek. Sama tak do końca go nie zrobiłam, ale mój udział był znaczny. Trzeba go jeszcze troszkę wypicować. I ruszam z kolejnym. Po remoncie zostanie mnóstwo desek

Czas malw i kwiatów juki. Czyli moje wieżowce w ogrodzie.


Uwielbiam nagietki. Rosną łanami w warzywniku ochraniając moje warzywa, dając piękną plamę kolorystyczną. A zerwane do wazonu bardzo długo wytrzymują.

Pierwszy słonecznik

Dzisiaj zaczęłam żniwa lawendowe. Mam kilka krzaczków, ale ten jest największy. Nawet chciałam zrobić wianek jak Grażynka, ale czasu i cierpliwości zabrakło. Rozdam moim koleżankom ( zamówienia już w styczniu składały) a reszta do woreczków i do szafy.

Podobno przypominają o jesieni, ale są takie piękne.

Kosmos/Onętek

A tu widać jak zakończyłam prace w warzywniaku. Chciałam przekopać grządkę pod kapustę. Nie da się, utknęłam.

I na dobranoc moje cudeńka maleńkie. Niektóre mają już wybrane nowe domki.


-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk cz.2
Becia, misio nie ma jeszcze domku 
Re: Mój ogród wśród łąk cz.2
O wypoczynek było raczej trudno. Dzieci w rozstrzale wiekowym 3-12 lat, każde ze swoimi przyzwyczajeniami, problemami i humorkami. Tylko czwórka dzieci do ogarnięcia, a było co robić. Do tego te upały. Ale i tak cieszę się, że jednocześnie mogłam pobyć z Mamą
Dobrze, że u Ciebie mogę popatrzeć na wypasiony warzywnik, bo mój w tym roku nie popisał się
O przepraszam, jeszcze napasłam oczy u mojej Mamy i jej sąsiadki.
Fajnie odkrywać roślinki-niespodzianki na kopcu, prawda?
Ale u Ciebie kwieciście, gdzie nie spojrzeć łany kolorów
Nagietkowa wstążeczka dorodnie kwitnąca. Kiedyś siałam, właśnie w warzywniku, ale poniosłam klęskę. Na ich miejsce sadziłam aksamitki.
Czy na pierwszym zdjęciu uśmiecha się Nudusia? Mój eM zdziwił się, że szczeniaczki tak już urosły
Dobrze, że u Ciebie mogę popatrzeć na wypasiony warzywnik, bo mój w tym roku nie popisał się
Fajnie odkrywać roślinki-niespodzianki na kopcu, prawda?
Ale u Ciebie kwieciście, gdzie nie spojrzeć łany kolorów
Czy na pierwszym zdjęciu uśmiecha się Nudusia? Mój eM zdziwił się, że szczeniaczki tak już urosły
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk cz.2
Edi - tak to Nudusia. Jest najgroźniejszym psem w stadzie. Zawsze na mnie szczeka i warczy, to takie słodkie. Mojemu najbardziej się własnie ona podoba. I nawet próbował mnie namawiać, ale ja jestem twarda. 3 psy bym miała a to już lekka paranoja.
Warzywniak stworzysz na drugi rok. Co roku zdobywamy wiedzę. A nagietki same się wysiały. Tylko je troszke przepikowałam, żeby tak po żołniersku było. Jak chcesz to podeślę Ci ich nasionka.
Czwórka dzieci w tym wieku ....szacunek się należy.
Warzywniak stworzysz na drugi rok. Co roku zdobywamy wiedzę. A nagietki same się wysiały. Tylko je troszke przepikowałam, żeby tak po żołniersku było. Jak chcesz to podeślę Ci ich nasionka.
Czwórka dzieci w tym wieku ....szacunek się należy.
- chalaputkowo
- 1000p

- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk cz.2
Małgosiu poddasze wypełnij pocietą trzciną lub grubą trawą pustą w srodku , one gnieździly sie w strzechach starych chałup , a teraz jak wszyscy dachówki kładą nie mają gdzie gniazdowac
Domek normalnie pierwsza klasa , powies w zacisznym miejscu , w tym roku to już trochę za późno , bo larwy juz są ale za rok
pierwsze czynsze jak nic wpłyną 
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
- gracha
- 1000p

- Posty: 4328
- Od: 23 maja 2012, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk cz.2
Małgosiu wszystko piękne, najbardziej urzekły mnie wierzowce ,bo takowych nie mam w tym roku
warzywnik wzorcowy , moje brokuły zostały objedzone z liści , tylko nie wiem czy to ślimory głodomory czy gołębie , bo też zjadają nam porzeczki
a przy borówce przycupnął sobie dzisiaj szpak i objadał się w najlepsze, jutro zakładam na borówkę firankę,bo moje wnusie nie popróbują borówki
warzywnik wzorcowy , moje brokuły zostały objedzone z liści , tylko nie wiem czy to ślimory głodomory czy gołębie , bo też zjadają nam porzeczki
a przy borówce przycupnął sobie dzisiaj szpak i objadał się w najlepsze, jutro zakładam na borówkę firankę,bo moje wnusie nie popróbują borówki
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród wśród łąk cz.2
Ale cudownie! Kosmosy - nie mam a kocham! Ale już duży słonecznik!
Malwy niesamowite!
Paczka doszła!
Czy Ty chcesz mnie dobić?
Gdzie ja mam tyle posadzić?
Malwy niesamowite!
Paczka doszła!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród wśród łąk cz.2
Małgosiu Twoje pieski są do zagłaskania, przeurocze.
Widzę, że sprowadzasz do ogrodu murarki. Chociaż wiem, że to nie mądre z mojej strony, gdyż są nie groźne i pożyteczne, ale kojarzą mi się z dodatkowymi owadami w ogrodzie, których się bardzo boję. Tobie jednak życzę powodzenia .
Cudne malwy, w dodatku pełne i zdrowe, na moich już prawie nie ma liści .
Miłego, słonecznego dnia Ci życzę.
Widzę, że sprowadzasz do ogrodu murarki. Chociaż wiem, że to nie mądre z mojej strony, gdyż są nie groźne i pożyteczne, ale kojarzą mi się z dodatkowymi owadami w ogrodzie, których się bardzo boję. Tobie jednak życzę powodzenia .
Cudne malwy, w dodatku pełne i zdrowe, na moich już prawie nie ma liści .
Miłego, słonecznego dnia Ci życzę.



