Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
jola1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4630
Od: 4 kwie 2008, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lublin/okolice

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Jolu mam wrażenie że Twoja działka jest w innym klimacie , takie dorodne warzywa że aż milo popatrzeć.
W liliowcach tez jestem zakochana ale niestety miejsce dla nich się kurczy, teraz jak kwitną to codziennie stoję nad nimi podziwiam i obrywam przekwitłe kwiaty.
Ja do gnojówki z pokrzyw dodaję skrzypu rośnie go na działce sporo bo mamy drogę wysypaną tłuczniem a to dla skrzypu doskonałe warunki.
jondi
500p
500p
Posty: 725
Od: 3 kwie 2014, o 21:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Jeśli ktoś na cmentarzu ma kogoś bliskiego to cmentarz nie jest mu straszny...
Ja już mam obsesję na punkcie szukania skrzypu, moje oczy automatycznie przeszukują wszystkie pobocza i nic:(!
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1496
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Jolu uwielbiam odwiedzać Twój ogród.Myślisz ,że z tych nasionek jeżówki ,które od Ciebie dostałam,też się znajdą takie piękne ,bo wzeszły ładnie. :wit
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4167
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Rzepka, historia autentyczna. Babka była na cmentarzu i zobaczyła jak kawałek dalej kobieta porządkowała zaniedbany grób, z którego wyrwała stos perzu. Więc się spytała, czy może sobie to zielsko wziąć. A tamta oddała jej z radością i jeszcze reklamówkę dołożyła ;:306 . No cóż, zielonozakręceni szukają surowca do użytku działkowego gdzie mogą i żadne miejsca im nie straszne ;:224 .
Jolu, u mnie skrzypu nigdzie nie ma. Co do warzyw, to cały czas pracuję nad swoją glebą, żeby ją ulepszyć i w końcu zaczynają być widoczne efekty. A wiosną zrobiłam analizę gleby i zastosowałam nawozy zgodnie z zaleceniami :heja .
jondi, skrzyp jako dodatek do gnojówki to na pewno świetna rzecz, ale jak czytam jakie ludzie mają problemy z pozbyciem się go z działki, to już wolę go nie mieć ;:222 .
Teresko, nasiona jeżówek zbierałam jesienią, ale na pewno nie były one z pełnych, bo te w ogóle się nie zapylają. Zapewne jest tam głównie odmiana podobna do jeżówki botanicznej purpurowej, może zielona ;:131 .

To jeszcze trochę liliowców

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I coś innego

Obrazek

Obrazek
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
dorcia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12472
Od: 13 lip 2011, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

A to na czerwono ?? co to za roślnka ?
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Jolu piękne masz liliowce. Ten najciemniejszy mi się najbardziej podoba. No ale właśnie, co to "coś innego" ?
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4167
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Dorotko, Madziu, te czerwone kwiatuszki, to kwiaty żurawki 'Lipstick' na tle paproci athyrium filix-femina ' dress dagger' ;:65 . To ta żurawka w lewym górnym rogu.

Obrazek

Wczoraj przyszła do mnie paczka z hostami. 3 miesiące na nie czekałam (kłopoty rodzinne właścicielki sklepu) ale uparłam się i w końcu nabyłam :heja . Przyszły: 'Alakazaam', Dragon Tails', Hyuga Urajiro', 'Justine', 'Marrakesh?, 'Ripple Efect?, 'X-Ray?
Więc dzisiaj mimo padającego deszczu pojechałam na działkę, żeby je wkopać. Przy okazji zebrałam ogórki - blisko 3 kg i cukinie oraz wiaderko ślimaków. Niestety w większości to pomarańczowe potwory. Dwa lata temu słyszałam o ich pladze na południu Polski - dotarły już do Warszawy. Inwazja się rozpoczęła ;:202 .
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
jonatanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3386
Od: 4 mar 2012, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Patrząc na Twoje warzywa już chciałam zadac pytanie jak radzisz sobie ze ślimkami?U mnie tych potworów jest plaga podobnie jak skrzypu i jeśli ktoś będzie potrzebował moge wysłać ilosci na worki.Nie mogę się go pozbyć. :( Druga część działki zamist nie jest porośnieta trawą tylko skrzypem.Ostanią deską ratunku ,jaką zamierzam zrobic, to analiza gleby, bo być może oprócz podmokłego terenu,jest za mało któregoś ze składników mineralnych i dlatego mam tyle tego zielonego drzewka.Jolu warzywka masz pokazowe,Nie wiem co się dzieje w tym roku ale prawdopodobnie to robota ślimorków że wszystko co zostało posiane i nawet ładnie wzeszło po jednej nocy znika.Ogórki udało mi sie uchować trzy krzaczki, ale coś zmarniały i są przywiednięte, nawet po dość obfitych opadach.Jeszcze nigdy nie miałam takich kłopotów z warzywami jak w tym roku. ;:145
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4167
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Joasiu, oprócz analizy gleby sprawdź na jakim poziomie masz wody gruntowe. Jeżeli część działki jest podmokła, to na drugiej części też pewnie wody gruntowe blisko powierzchni. Wykop dołek na 2-3 szpadle i po pewnym czasie sprawdź, jak podszedł wodą. Rośliny nie lubią mieć stopy cały czas w wodzie i to może być powód więdnięcia - uszkodzony system korzeniowy ;:oj .
Walka ze skrzypem jest trudna. Próbowałaś Roundapu :?: Bez chemii chyba się nie obejdzie.
Co do ślimaków, to bardzo sprawdza mi się Snakol. Ślimory żrą go ąż miło - zwłaszcza właśnie te bezskorupowe :heja . I nawet jak pada deszcz, to te granulki nie rozpuszczają się ;:65 .
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
x-ja
---
Posty: 4936
Od: 11 wrz 2008, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Jolu , ale masz busz w ogrodzie, tak w warzywniku jak i rabatach kwiatowych ;:oj pozazdrościć ogórków , marzy mi się swojski zerwany z grządki i od razu wszamany :lol: Pomidorki w donicach pokazowe a w ogrodzie też już kolorki łapią ? Ślimaki na dotarcie do Ciebie potrzebowały dwóch lat to do mnie z półtora bo droga ciut krótsza , już się zaczynam bać :( jakieś pojedyncze sztuki u siebie zbierałam znaczy norma póki co , może moja zima je odstraszy :wink:
Awatar użytkownika
dorcia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12472
Od: 13 lip 2011, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Gdzie tym razem kupiłaś hosty ?
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Jolu ;:223 nie wpadłabym że to żurawka. Jolu ile papryki zbierasz z jednego krzaczka średnio?
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Nie wiedziałam, że nowe odmiany jeżówek nie powtarzają cech rośliny matecznej, ja czerwoną i pomarańczową wysiałam jesienią, ponieważ na działce nie było miejsca , powędrowały na zewnątrz ( mam tam przysposobione miejsce na nadwyżki kwiatowe) wiosną okazało się, że kura sąsiada zrobiła sobie gniazdo i przeszczęśliwa kokosiła się na moich jeżówkach :;230
Postanowiłam w tym roku spróbować ponownie, już na terenie działki, ale czytając twój wątek dowiedziałam się, że nie warto
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
jonatanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3386
Od: 4 mar 2012, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Jolu czy ten środek na ślimaki działa ubocznie na warzywa?Wody gruntowe mamy wysoko ale wykopaliśmy staw i drenażami woda spływa do stawu a następnie wypompowujemy do rowu.Działka w znacznym stopniu sie osuszyła i nawet podlewałam.
Iwona i Piotr
500p
500p
Posty: 834
Od: 24 paź 2010, o 09:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Podziwiam Liliowce, a teraz zachwycił mnie kolor żurawki, niestety jak na razie mi się nie udały :(...
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”