Marcinie, każdy kiedyś zaczynał

ja nie tak dawno, bo dwa lata temu. Od tego czasu kilka przeszło do krainy wiecznie zielonych, kilka zmieniło właściciela i można powiedzieć, że teraz mam ustalone preferencje hojowe

Lubię te z dużymi liśćmi, choć ostatnio zaczynam się interesować kolorowymi

Niestety właśnie dobiłam do magicznej liczby 40 szt. i na więcej chyba nie znajdę miejsca
Iwonko właśnie dlatego zaczęłam dostrzegać jej urodę, bo wcześniej jakoś mi się nie podobała, a i trochę denerwowała, bo wypuszcza masę pędów kwiatowych i nie raczy zakwitnąć

Wszystkie wyglądają na uśpione
