Zbudować orczykową kolejkę linową dla dzieci

[maryann]

Coś takiego, jak tu Link usunięto, pomid.
W zasadzie nie całą, konstrukcja drewniana nie potrzebna, bo mogę przeciągnąć taki drut od drzewa do drzewa. Ale właśnie o niego chodzi- jaki powinien być gruby? Czy taki czarny z twardej stali np. 3,5mm wystarczy? Pamiętam, że sam w dzieciństwie na takim jeździłem(a w nocy pies...), ale dziś się jakoś inaczej patrzy na dzieci... Możecie coś doradzić?

Proszę o niespamowanie na forum, pomid.

[mirzan]

Te marne 18 tys,to za taki kawałek jak na zdjęciu,czy kilka kilometrów?

[_fox_]

W/g mnie to fi 6 mm, lepiej mieć czyste sumienie i spokojną głowę tym bardziej że to własne dzieciaki A czarny nie będzie rdzewieć ?? ja bym z ocynku zrobił.
Kilka lat temu wywaliłem na złom wielokrążek i to sprawny można by wersję dla leniwych dzieci zrobić rodzic stoi i pociąga za łańcuch a dziecko jedzie w wózeczku

[maryann]

Ty nie przesadzasz- drut 6mm?? Fi 4, to ze dwiescie kilo utrzyma- a jedną piątą z tego to chyba dość zapasu. No, chyba że linka; to nawet 10mm dają. O, patrz tu Link usunięto, pomid. - linka 4mm i 70kg nośnośc. Ale linka będzie chyba bardziej hałasować... Ocynk też nie ma sensu, bo z pięć razy przejadą i cynk sie wytrze.
No i w sumie nie wiedziałem jak to nazwać, ale spotkałem się z określeniem 'zjazd linowy'.

Proszę o niespamowanie na forum, pomid.

[_fox_]

To tylko moja sugestia Twoje dzieci. Pewnie że linka była by lepsza ale pytałeś o drut.
Co do hałasu to ja mam odmienne zdanie /drut jest sztywny/ a nie wiem jak rozwiążesz sprawę mocowania siodełek, ja widzę tam rolkę.

[maryann]

A, tam- moje dzieci.... sam będę na tym jeździł! Oczywiście bardziej je kocham jak siebie, ale sugeruję, że jestem dwa razy cięższy od najcięższego.
W każdym razie dziękuje i proszę o kolejne spostrzeżenia; wszystkie przemyślę, niekoniecznie na forum.