Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

[iwonaPM]

Pat jak dobrze widzę to między korytami to pelargonia ? Piękny kolorek i jaka dorodna W ogóle cudnie korytka zarosły a pamiętam jak pierwszą fotkę z nimi pokazałaś

[survivor26]

Między korytkami rośnie gigantyczna petunia, w kolorze...za którym nie przepadam Miała być po prostu fioletowa, a wyszła taka, w ogóle najlepiej wyszła ze wszystkich sianych, tylko czerwona jeszcze mi przetrwała, reszta zginęła, ale za rok bedę próbować, bo czuję się zachęcona efektem I marzą mi się żółte i białe...

widzę, że już dziewczyny podpowiedziały, gdzie szukać informacji o obciążnikach Źródło i wyczyny Justynki zainspirowały i mnie, ale na razie na twórczość czasu brak...

Olu, trawa (i nie tylko, ale z tej odległości na szczęście nie widać) rośnie za zurawkowiskiem - kosiarką tam nie wjadę, a nożyc do trawy do soboty nie miałam Żurawkowisko chyba zostanie przeniesione, bo jednak zdecydowanie za dużo słońca ma, a w zamian do towarzystwa azaliom, które tam ładnie rosną dosadzę coś innego chyba.

[Bogumilka]

No co Ty, ta petunia jest zarąbista a ja ujrzałam u Misi nachyłek okółkowy i jakoś tak mi się spodobał, że maślane oczy teraz będę do Misi robić

[survivor26]

No i komu to szkodziło, żeśmy się dwa dni latem nacieszyli? Nie można było dłużej? A tak za oknem wicher i ulewa, i gdyby nie bogactwo kwiecia, aczkolwiek nieco przygniecionego do ziemi, to listopad jako żywy Na przekór zatem i wbrew, zdjęcia ogrodu w typowo letniej aurze i kolorystyce - to jest właśnie efekt, do którego dążę

[x-m-h]

Patuś, dawaj do mnie. U mnie dla odmiany parno i duszno. Dziś u mnie chata wolna.
A tego buszu, to i tak wiesz, że Ci zazdroszczę, ale dla pewności powtórzę.

[lora]

Pati jak fajnie pokazałaś swój ogródek ale masz busz wokół płotu świetnie to wygląda.
u mnie tak nie może być bo tam mój piesio ma ścieżkę zdrowia.

[Maska]

Pati jednak inaczej już patrzysz na swój ogród, jakby łaskawszym okiem. Widać trud sadzenia, bo kwiatów przybywa, a za dwa trzy lata jak się rozrosną będziesz wyrywać nadmiar...wspomnisz moje słowa. Krzywe zdjęcie z tym niebem i chmurkami sprawia że strasznie chciałabym zobaczyć Twój ogród teraz nie w zimie, ale z podobnych jak Ty przyczyn muszę siedzieć na d.... przed laptopem i podziwiać
Nawet motylka dojrzałam to chyba bielinek, bo nad moją kapustą pełno takich a kapusta dziurawka, ale kapustę kropić

[JagiS]

Cześć, Pati!
Glebę masz po byku i te utrapione deszcze chyba tez Ci się przysłużyły, bo nawet ja, ślepiec , nie mogę nie dostrzec tej masy kwiecia w Twoim ogrodzie .
Także koszenie terenu między rabatkami wydobywa rośliny z zielonej masy i daje ogrodowi oddech.
Ja z kolei siedzę w swoim, jak w piecu hutniczym i z przerażeniem patrzę, jak rośliny smażą się w palącym słońcu lub znikają w przepastnych paszczach gołych ślimaków .
Coś mi się widzi, że jeszcze roczek, a nie będzie Was widać z tego buszu, który się tak dobrze zapowiada .

Buziaki z pieca hutniczego - Jagoda
PS. Ależ Ty masz wspaniałe dzieci

[Sosenki4]

Rabatki ślicznie wyglądają otulone ładnie skoszonym trawnikiem. Nawet jak to nie jest trawa jak z angielskiego boiska, to tak przystrzyżona wygląda super.
Dziewczynki radosne, szczęśliwe, czego chcieć więcej?

[iwonaPM]

Bardzo spodobała mi się 4 fotka jak z tajemniczego ogrodu

[survivor26]

nie ma deszczu! Jest słońce! Są slimaki nie wiem, co nimi kieruje że podejmują morderczy wysiłek wdrapania się na metrową dalię i zeżarcia jej paczków czy na stolik z sadzonkami w podobnie zbrodniczym celu, niemniej to właśnie zrobiły, więc dalie mam w tym roku w formie tylko liściastej, a po słonecznikach zostały puste dołki w kuwecie... nic to, grunt, że nie pada, a busz podeszczowy gęstnieje, co pokażę wieczorem

[Sosenki4]

No te ślimory u Ciebie są przerażające. Rok temu je widziałam i naprawdę okropne bestie. Co by im podsypać, żeby padły?

[Jo37]

Jednym słowem masz gatunek - ślimak koneser. Moje idą na łatwiznę -dalie zjedzone w całości.
Z 34 szt mam jedną .
Bardzo mi się podobają ostatnie zdjęcia. Kocham taki busz.

[Maska]

Pati nie mam ich dużo, ale jak sypnę niebieskich granulek wyłażą spod ziemi, dalie prawie wszystkie zjedzone przede wszystkim te młode sadzonki Z roślin wychodzących z kłączy parę się uchowało. Miałam plagę chyba 4 czy 5 lat temu więc każdy napotkany jest mordowany z zimną krwią Jeden wielki oślizły nie wiem skąd znalazł si e w altanie na worku z ziarnem więc mimo braki nóg czy skrzydeł są wszędzie

[EwaM]

Maszerują czwórkami, nie mogę sypać granulek, bo są jeże, ale nie mam dalii, więc jedna potrawa odpada.