Obfocić noworozkwitnięte kwiatuszki to musowo też czasami latam z aparatem wokół nowości
Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
To szczere gratulacje dla studentki
pewnie że nie zabronisz, jak chcą razem to niech idą, razem raźniej a i lepiej się poznają z dala od domów i mamuś.
Obfocić noworozkwitnięte kwiatuszki to musowo też czasami latam z aparatem wokół nowości
Obfocić noworozkwitnięte kwiatuszki to musowo też czasami latam z aparatem wokół nowości
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Po co zabraniać jak przy każdej okazji odwiedzin jakiś ogród we Wrocku można zwiedzić.
Nic tylko się cieszyć, bo korzyść podwójna.
Ciągle leje.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- oxalis
- 1000p

- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Jeden z plusów deszczu jest taki że fotki z kropelkami wyglądają rewelacyjnie
.
Landrynkowa warta grzechu
.
Mam już dość tej ostatniej porcji wilgoci...jutro na działkę wjeżdża ciężka grucha z betonem na fundament na domek letniskowy...całoroczny...
Trawnika, co to się składa głównie z chwastów, mieć nie będę...nawet kamyki na podjeździe nawiną się na opony owej gruchy
...trudno
.
Landrynkowa warta grzechu
Mam już dość tej ostatniej porcji wilgoci...jutro na działkę wjeżdża ciężka grucha z betonem na fundament na domek letniskowy...całoroczny...
Trawnika, co to się składa głównie z chwastów, mieć nie będę...nawet kamyki na podjeździe nawiną się na opony owej gruchy
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
I ja się dołączam do gratulacji. Musisz być z córki bardzo dumna.
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
O tak, o tak, tak mi pokazuj takie cudne zdjęcia
No, same cudowności kolorystyczne Ci kwitną... Rozpływam sie i tyle.
Tez oczywiście gratuluję!
No, same cudowności kolorystyczne Ci kwitną... Rozpływam sie i tyle.
Tez oczywiście gratuluję!
Bea
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Gratulacje.
Dla ogrodu również, ślicznie pokazane cudeńka.
Dla ogrodu również, ślicznie pokazane cudeńka.
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Aniu, gratulacje dla córci
Nasz wypad był spontaniczny. Zdecydowaliśmy się w sobotę wieczorem
Może następnym razem uda mi się cię odwiedzić
Piękne deszczowe liliowce
Pozdrawiam.
Nasz wypad był spontaniczny. Zdecydowaliśmy się w sobotę wieczorem
Może następnym razem uda mi się cię odwiedzić
Pozdrawiam.
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Gratuluję dla studentki 
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Aniu, gratulacje dla córki!
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Aniu, u mnie też lało wczoraj i całą noc bardzo intensywnie... Wyłożyło mi lilie, mam nadzieję, że nie połamało, bo z bliska jeszcze nie widziałam.... Zachwyca mnie różnorodność roślin u Ciebie!
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Wpadam znów w biegu do Ciebie i znów z gratulacjami dla studentki. Jaka kolekcja liliowców
, zresztą Ty wszystkiego masz dużo...czasem mam wrażenie, że ogród masz z gumy czy co?
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4183
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Ja też jak wpadam na działkę, to pierwsze co robię, to obchód z aparatem - bo potem to czasem zbraknie czasu
. Gratulacje dla studentki
. Studia techniczne to dobry wybór. Na pewno trudniejsze i uczyć trzeba się dużo, ale po nich o pracę łatwiej. A jaki kierunek wybrała córka
U mnie bardzo mało pada, ledwo wczoraj półgodzinki, po tygodniu bez kropli i dzisiaj parę kropek. Mogła byś mi z połowę deszczu odstąpić.
.
U mnie bardzo mało pada, ledwo wczoraj półgodzinki, po tygodniu bez kropli i dzisiaj parę kropek. Mogła byś mi z połowę deszczu odstąpić.
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Aniu! i ja z gratulacjami dla zdolnej córci. Ogród jak zwykle zachwyca . Powojnik rodochiton - czarujący, zaraz szukam w szkółkach i nie powstrzyma mnie być może nieodpowiednia pora na sadzenie. Na szczęście od wczoraj sporo popadało ale nie na tyle ,abym mogła powiedzieć - dosyć.Pozdrawiam serdecznie! 
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Aneczko, i ode mnie gratulacje dla studentki, wchodzi w samodzielność, bez mamusinej spódnicy.
I dla Ciebie będzie gratka, przy okazji odwiedzin, poszerzysz wiadomości w ogrodzie botanicznym.
U mnie też leje i leje, tylko wczoraj wytrzymało, a Twoje deszczowe fotki przepiękne, tylko to bieganie w deszczu po ogrodzie, gdy ledwo wyzdrowiałaś , wcale mi się nie podoba.
Mizianko dla Okusia poproszę. 
I dla Ciebie będzie gratka, przy okazji odwiedzin, poszerzysz wiadomości w ogrodzie botanicznym.
U mnie też leje i leje, tylko wczoraj wytrzymało, a Twoje deszczowe fotki przepiękne, tylko to bieganie w deszczu po ogrodzie, gdy ledwo wyzdrowiałaś , wcale mi się nie podoba.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Aniu, wciąż zadziwiasz mnie swoim ogrodem
. Masz niesamowite odmiany róż, a tu jeszcze na dokładkę tyle liliowców. Gdzie ty to wszystko mieścisz? Deszczowe zdjęcia są niesamowite, zawsze jestem pod wrażeniem sposobu w jaki matka natura układa krople na kwiatach. Każdy wyważony w odpowiednim miejscu. U mnie też pada..tyle że o kropelkach nie ma mowy, to raczej spuszczana z kranu woda - leje się jak szalona, świata nie widać i przestaje tylko po to żeby za kilkadziesiąt minut zrobić poprawkę.. Paskudna pogoda
..



