Ogród w słońcu

[nifredil]

Co wy na to żeby trochę przegonić te deszcze . Zaczynam wyczekiwać upałów i nawet bieganie z konewką pokazuje swoje jasne strony- przecież miałam darmowy fitness, najpierw po schodkach do domu, nalać wody, zbieganie z obciążeniem, dodatkowo ćwiczenie koordynacji ruchowej przy przechylaniu się z pełną konewką, tak, aby podlać środek rabaty ..Słońce, wróć ! Litościwie nie wspomnę co się dzieje z kwiatami. Malwy musiałam podpierać, goździki nadają się jedynie na kompost i nawet Jubilee C. nie zwiesza już główek..ogromne krople skutecznie obiły jej płatki i teraz świeci łysinką żal i czarna rozpacz
Aneczka, znam ja twoją miłość do powojników, ale jest w pełni usprawiedliwiona. Są przepiękne i wdzięczne podczas kwitnienia, nie wiele jest roślin (no może poza różami) które tak długo utrzymują reprezentacyjną formę
Aniu, ja chyba nie mam ręki do ukorzeniania. Próbowałam Alchymista ukorzenić i niestety nic z tego. Trzymam kciuki za twoje przedsięwzięcie. A jeśli chodzi i First Lady to z całego serca gorąco ci ją polecam..żałuję tylko że umieściłam ją na tyłach rabaty i żeby ją zobaczyć muszę zachodzić od tzw D* strony Ale ona jest z tych dużych róż więc myślę, że za rok będzie już ładnie odstawać ponad otoczeniem

nie oczaruję was dzisiaj różami, bo wyglądają jak zmokłe kury
w ogóle większość wszystkiego wygląda marnie.. zostawiam wam zdjęcia różności

wysiane w tym roku maczki





i nagietki z ciemnymi i jaśniutkimi środkami





mini dzwoneczki..



samosiejki,czyli co daje nam łagodna zima



tych to nigdy nie zapamiętam..ale i tak kocham, bo kwitną do zimy jak szalone



jeżówki made in allegroo.. czyli na pierwszym planie miała być hot papaya



a tu miała być pink double decker sama radość ze zgodności odmian

[Annes 77]

Sabinko na weekend ma być ciepełko Jeżówki i u mnie kwitną
Niestety w tym roku moje powojniki ogrodowe rosną słabo

[Wolusia]

Piękne jeżówki Posiałam trzykrotnie- nasionka z różnych źródeł i nic...klapa... Może wysiać je jesienią? Będą w następnym roku?

[aneczka1979]

Sabinko najbardziej chciałabym zobaczyć jak zachodzisz od d*y strony.
Kochana uroczyłaś mnie ślicznymi zdjęciami maczków, ten biały przybrudzony różem jest po prostu obłędny!
Ach ta pogoda... a ja dla porównania już drugi dzień z konewką biegam... a jak wymiękam to odpalam węża.

[ewamaj66]

Pocieszę Cię-First Lady naprawdę czasem się rozwija W zeszłym roku rozkwitła, ale przez większość czasu panowała u mnie susza i było naprawdę ciepło. W tym roku jeszcze nie pokazała kwiatu, starsze róże są bardzo opóźnione w kwitnieniu.
Jeżówki lepiej kupować u sprawdzonych sprzedawców Jest kilku takich

[Mandragora]

Liliowy szał się rozpoczął Maczki czarują swoją delikatnością A powojnik z OBI cudny, próbowałaś wyszukiwać na HMF? Dałam szukanie dla białych kwiatów z fioletowymi pręcikami i wyskoczył mi tylko jeden... Trochę podobny, czy mi się wydaje? http://www.helpmefind.com/clematis/l.pH ... 5169&tab=1 Jeśli to byłby on, to trzeba go zimować w chłodnym pomieszczeniu.
Zobacz jeszcze na tę stronę, to też może być trop

[nifredil]

No przyznać się, kto przysłał słoneczko Od samego rana pięknie, ciepło i bezchmurnie. W radiu mówili o 30 stopniowej niedzieli, więc urodzinki najmłodszej pociechy urządzę chyba w basenie
Annes, chyba się wreszcie sprawdzi pogoda. Zwykle do końca nie wiadomo czy wierzyć w prognozy, ale w sytuacji kiedy wyglądam za okno, a tam błękit..ach, od razu więcej optymizmu w człowieku Moje jeżówki dopiero w pąkach, kwitną tylko stare pomyłkowe okazy, a czekam na te z Bylinowego Raju Powojniki w tym roku wszędzie biedne, u mnie też straty, a dopiero zaczynam z nimi przygodę..trochę to zniechęca
Wolusia, raz tyko próbowałam wysiać jeżówkę z nasion i też nic z tego nie było. To samo z kupnych nasion sasanek. jakoś nie wierzę tym sklepowym paczuszkom..A teraz kupuje już gotowe bylinki, czasem nawet kwitnące, wtedy mnie nikt w konia nie zrobi
Aneczka, humorek dopisuje Szkoda, że nie widziałaś jak ja podlewam ogromną rabatę bez pomocy węża...prawie jak człowiek na szczudłach, żeby niczego nie połamać a dostać się do każdej roślinki . Maczki posiane jako zapchajdziury po tulipanach, każdy z osobna jest prześliczny, ale jako całość już nie robią takiego wrażenia i strasznie się pokładają
Ewa, w tym roku kupowałam w BR jak pewnie wiele osób na forum. Póki co wszystkie nowe nabytki są w pąkach, zobaczymy jak z ich zgodnością. A ja myślałam, że rozkwitniecie się First Lady to taki mit, jak Yeti czy potwór z Lochness
Mandragoro, powojnik z Obi to Sieboldii i niestety tak jak piszesz nie lubi zim w gruncie Jeszcze nie zdecydowałam czy będę go wykopywała..nie bardzo mam miejsce na przechowywanie

Konsekwentnie nie różane widoki
kosmosy sieją się same od kilku lat, na szczęście z roku na rok niższe Po pierwszym sianiu wybujały na ponad 2m



zakwitł hibiskus wyniesiony na lato na świeże powietrze



tak sobie myślę..czy aby nie posadziłam tych dzwoneczków w kiepskim towarzystwie



bieluchna azjatka





nie wiem czy one chorują, czy takie mają być..straszne mizerne..



liliowiec nadal szaleje



i zaskoczenie roku..okazuje się, że wysiała się sama i przetrwała zimę lobelia



miszmasz



oczekiwanie na mieczykową łąkę



uratowana z kompostu tawuła..



a tu odbywa się zbieranie miodu na całą okolicę..strach przejść obok tyle pszczół

[izetta]

Sabinko, a ta roślinka z ostatniej fotki, ta "miodkowa" to jak się nazywa?

[nifredil]

Ta "miodkowa" roślinka to parzydło. Podobno lubi półcień i dosyć wilgotną ziemię. U mnie rośnie w pełnym słońcu i jeszcze nie było takiej sytuacji żeby marudziła rozrasta się jak szalona i przyciąga naprawdę wszystko z okolicy rano po otworzeniu okna słychać tylko brzęczenie

[Biedronka641]

Sabinko ja też mam dużo niezgodności w jeżówkach, choć nie kupowałam na allegro tylko od od jednego z forumowiczów .A wysiewanie jeżówek z nasion odmianowych nic nie będzie, bo będą różowe. Trzeba dzielić zgodne odmianowo jeżówki, by mieć tę samą odmianę.Wiem coś na ten temat.
Piękne kwitnienia. Ja za upałami nie tęsknie i cieszę się,że w końcu deszcz podlał mi ogród i warzywnik.

[iwonaPM]

Sabinko chyba powinnaś przenieść dzwoneczki , lawenda je zagłusza - ale co ja tam wiem
I u mnie kosmosy porosły na metr

[baasik]

"Lelije" bardzo ładne i zdjęcie "misz maszu" bardzo mi się podoba A lobelie u mnie też się wysiały

[ewamaj66]

Lobelie się sieją w gruncie, tylko na kwitnienie czeka się dłużej niż tych wysiewanych w domu. Ale jaka oszczędność nerwów Kosmosy pielę zawzięcie-posiałam jakieś 5 lat temu i jest ich zwykle całe mnóstwo. Niektórym pozwalam dorosnąć i mam od nowa kożuch siewek

[gracha]

Sabinko te lilie straszne mizerne to u mnie też są pierwszy rok i za duże nie są ,może jeszcze się rozrosną,
las mieczyków , będzie piękny widok

[stasia_ogrod]

Ale Ty masz przepiękne lilie i jak dużo a potem będzie mieczykowy zagajnik.
Szkoda zaprzepaścić tego powojnika a na klatce może przeżyć, tam mróz go nie dosięgnie i zakwitnie jeszcze zimą, jak przytniesz, tak jak Ci wcześniej pisałam. Jeżówki z nasion nie powtarzają odmiany, wychodzi podstawowa.