KaRo - to żadne czary
Jak pisałam wcześniej zrobiłam mnóstwo szczepek bez żadego efektu, wszystko klapło
Zanim znalazłam to zaczarowane forum i zaczęłam Was wypytywać, kolejne szczepki siedziały już grzecznie, jak to fajnie napisałaś w "mnożarce" (żeby było im cieplej)
Oczywiście myślałam, że znowu jak poprzednio nic tego nie wyjdzie dlatego na wszelki wypadek tutaj podpytywałam, ale dały radę, "mnożarka" pomogła
A wielkość szczepek tylko ciut mniejsza od tych jakie robiłam zazwyczaj, zanim odmówiły mi posłuszeństwa

I zawsze wsadzałam bezpośrednio do ziemi bez specjalnego ukorzeniania. Poza tym takiej wielkości zrobiły się właśnie ostatnio odrosty - maleństwa, w ogóle nie rosły.
lucy23-61 miałą rację - strzałka była już za duża i wcześniej powinnam ją chyba odmłodzić.
No cóż, zanim doczekam się takiego okazu jak na pierwszym zdjęciu trochę czasu upłynie. Ale to ma swoje uroki
