Rabarbar cz.1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Rabarbar
Nie wiem, czy wielkość rabarbaru zależy od gleby czy od odmiany. Tego swojego olbrzyma hoduję od małej sadzonki, którą dostałam od koleżanki. Najpierw rósł w glinie , ale koło kompostu i też miał olbrzymie liście. Potem musiałam go przesadzić, namęczyłam się potwornie, bo miał ogromną karpę i ponieważ popękała, rozcięłam ją na 2 części i wsadziłam w miejscu, gdzie jest glina, piasek i martwe podglebie- wszystko wymieszane. Rośnie tam ok. 4 lat, nigdy nie nawoziłam. I czekam, aż liście same się wyłamią - nie obrywam.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Re: Rabarbar
No, cóż. Jeśli nie obrywasz liści to nie ma się co dziwić, że rabarbar pięknie rośnie. Nikt nie pozbawia go masy liściowej i ma świetnie odżywioną karpę. Ja pisałam o sytuacji, gdzie z liści rabarbaru się korzysta 

Re: Rabarbar
Witam
.Emilia i aria, no cóż , ja z kolei uważam, że mój stary rabarbar to jakaś jakby zdziczała odmiana obie karpy są nawożone i traktowane po równo
.Ten stary rabarbar przejąłem 15 lat temu razem z działką , w ramach reorganizacji zagospodarowania przestrzeni działkowej był on przesadzany chyba ze 4 razy. Za trzecim razem przy przesadzaniu nadmierna karpa została podzielona na 4 części i posadzona, ale pewnej jesieni z powodu choroby zleciłem przekopanie , gościu który kopał wszystkie cztery karpy posiekał szpadlem i zostawił na wierzchu, na wiosnę udało mi się uratować tylko fragment jednej która jeszcze żyła.I odkąd pamiętam to zawsze liście były małe a ogonki cienkie koloru zielonego z lekkim różowym odcieniem zaś nowa ma ogonki aż purpurowe. 



Pozdrawiam Józef
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Rabarbar
Czasami rabarbar łapie jakąś chorobę,która polega na wybijaniu dużej ilości małych pąków z drobnymi liśćmi.Chyba już o tym było w poprzednim sezonie.
Re: Rabarbar
He he to trza będzie wysłać starego dziadka jabajbaja(jak mówi moja 4-ro letnia wnuczka) na zasłużoną emeryturę, dam mu jeszcze pożyć do jesieni a potem .

Pozdrawiam Józef
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Rabarbar
Jeszcze sobie pomyślałam, że chyba ON nie lubi mokrej gleby. Jak pisałam, poprzednio rósł koło kompostu, ale na skarpie, z której spływała woda, a teraz rośnie na części skarpy ograniczonej murkiem ażurowym ( z podkładów kolejowych) wysokim na kilkadziesiąt cm i też woda tam się nie zatrzymuje. A u mojego syna , gdzie jest wysoki poziom wód gruntowych, a druga babcia ciągle nawozi, pieli itd, 2 rabarbarki są zawsze malutkie (liście jak talerzyki deserowe, ogonki chude i raczej zielone).
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Re: Rabarbar
Jesienią posadziłam zakupioną karpę rabarbaru. Ma duże liście, łodygi dość grube. Opryskiwałam octanem wapnia.Teraz czytam, żeby nie obrywać liści w pierwszych latach uprawy. Czy to znaczy, że łodygi też zostawić, nie brać z niego nic? Rabarbar mam po raz pierwszy. Liście mają trochę małych dziurek.
Re: Rabarbar
Ani liści, ani ogonków
Niech karpa dobrze się przyjmie i wzmocni, to plon w następnych latach będzie większy.

Re: Rabarbar
Iza, dziękuję Ci za odpowiedź. Nie miałam pojęcia o tym. A nie zerwałam rabarbaru, bo nie miałam czasu go wykorzystać -do drożdżówki. Czyli dobrze wyszło, niech sobie rośnie
Za to z czosnkiem już tak nie jest, nie oberwałam kwiatostanów - plon niższy o 30%

Za to z czosnkiem już tak nie jest, nie oberwałam kwiatostanów - plon niższy o 30%

Re: Rabarbar
A, jeszcze jedno: co się z nim stanie przez zimę, zmarznie i wyrosną nowe ogonki?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Rabarbar
Jeżeli pytasz o rabarbar,nie o czosnek ,to masz rację,zimuje karpa.Na wiosnę wypuści młode liście.
Re: Rabarbar
Mirka, u rabarbaru, podobnie jak u czosnku, zrywamy pęd kwiatostanowy, by przez wydawanie nasion nie osłabiać wyrastania nowych liści. To się przyda na przyszły rok.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Rabarbar
Kwiatostan jest w środku pusty.Po obcięciu ok.10-15 cm nad karpą ,dobrze jest założyć kubek po jogurcie,że by woda nie wlewała się do środka.
Re: Rabarbar
Nie ma konieczności zabezpieczania wyciętego kwiatostanu, on spokojnie sam zasycha.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Rabarbar
Zdania uczonych, jak zwykle podzielone 
