
Na co chorują moje jabłonki?
Re: Na co chorują moje jabłonki?
Może to być zaraza ogniowa. Czy są jakieś objawy dodatkowe typu zasychanie całych pędów od wierzchołka, ale bez opadania liści ?
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 7 lip 2013, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Na co chorują moje jabłonki?
Hmm... Raczej nic takiego się nie dzieje i problem dotyczy tylko pojedynczych listków, ale wolałabym zastosować jakiś oprysk. W zeszłym roku za długo zwlekałam z ratowaniem czereśni, myślałam że sobie jakoś poradzi i w tym roku musiałam ją wykopać i spalić, bo zupełnie zdechła. Jabłonki są posadzone w tym roku i jak na razie radziły sobie świetnie. Mają duże przyrosty i zdrowe pędy. Nie chcę, żeby sytuacja się powtórzyła.
Dzisiaj zauważyłam, że kolejne moje rośliny mają problemy. W tym pomidory, którym usychają liście. Same pomidorki są ładne, zielone, ale liście tragedia. Zaznaczam, że nie jest to kwestia podlewania.



Dzisiaj zauważyłam, że kolejne moje rośliny mają problemy. W tym pomidory, którym usychają liście. Same pomidorki są ładne, zielone, ale liście tragedia. Zaznaczam, że nie jest to kwestia podlewania.



Re: Na co chorują moje jabłonki?
Jeśli nie ma innych objawów to zapewne jest to zwykły parch jabłoni. Tym bardziej, że pogoda wielce temu sprzyjająca. Spryskaj jakimś preparatem grzybobójczym typu Captan, Merpan. Sprawę pomidorów przedstaw może w osobnym wątku bo znawcy pomidorów niekoniecznie muszą zajrzeć do wątku o jabłoniach.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Na co chorują moje jabłonki?
Pewnie, że zwykły parch. Nie straszmy zarazą ogniową. 

Re: Na co chorują moje jabłonki?
Nikt nikogo nie straszy. Myślałam, że Mrufek ma jakiś poważniejszy problem ze swoją jabłonią, ale jeśli nie ma innych objawów to oczywiście jest to "zwykły" parch. 
