Róże u Doroty

[AniaDS]

Cardinal i Piano to moje ulubienice, potrzebują sporo miejsca

[Georginia]

Dorotko, ta różowa NN to może być Leonardo da Vinci.

[Ave]

Fakt, pączki bardzo do Leonardowych podobne

[danutab]

Dorotko czy twoja NN angielka to nie czasem Princess Alexandra of Kent bardzo mi przypomina jej kwiat.

[dorotka350]

Aniu, Cardinal jak na razie ma dużo miejsca. Może to się zmienić, bo kusi mnie posadzić z jego prawej strony jakąś nową ślicznotkę Piano też ma luźno, ale jak się rozrośnie to miejsce się skurczy. A co tam, potem będę się martwić

Dziewczyny - Alicjo, Ewo, to chyba nie jest Leonardo Ja mam Leonardo ze Szkółki i on ma całkiem inne liście. Kwiat trudno porównać bo to jego pierwszy i on może być inny. Wstawię dzisiejsze zdjęcia obu moich panienek dla porównania.

Danusiu, no właśnie nie wiem czy to Princess Alexandra of Kent. Zależy mi szczególnie na jej identyfikacji bo to piękna róża

Dzisiejsze zdjęcia mojej angielskiej nn









A to Leonardo da Vinci



Wreszcie kilka kwiatków na jednym poziomie Rhapsody in Blue







I na koniec jeszcze Pastella. To moja kolejna tegoroczna Kwiaty bardzo długo utrzymują się i ładnie pachną. Jak na razie bardzo zdrowa, z trzech dni intensywnych opadów nic sobie nie robiła. Kwiaty nadal wyglądają świeżo i nie sklejają się.

[jol_ka]

Dorotko piękna ta Twoja Pastella Moja coś w tym roku zapomniała, że ma bardziej w różowy kolor wpadać i jest jakaś taka.. morelowa? Bladzioch z niej w porównaniu do Twojej

Tarasowa NN bardzo ładna.. a ten kolorek Rhapsody! Cudny!

[Georginia]

Dorotko ,jak na razie to ta Leonardo raczej na taką nie wygląda.Ale może to pierwsze kwiatki ,mówię o tej małej.

[Ave]

No właśnie, ten rozwinięty kwiatek zupełnie nie rozetowy... trzeba poczekać na kolejne.

[dorotka350]

Jolu, Widziałam Twoją Pastellę i jest faktycznie trochę jaśniejsza. Może to wynika ze stanowiska na jakim rośnie? Moja nie ma za dużo i może dlatego jest ciemniejsza? Bladziochy też są

Alicjo, Ewo, macie rację . Tarasowa nn bardzo kwiatem przypomina Leonardo. Sprawdzałam dzisiaj w kilku katalogach i kolor i kształt kwiatu się zgadzają. Tylko ona coś mocno wysoka jak na Leosia , ale może jej miejscówka pasuje? Poczekam aż maluch rozwinie jeszcze jakieś kwiaty i wstawię dla porównania. A swoją drogą sprawdzę, z której szkółki ją mam bo nie pamiętam. Czyżby jakaś pomyłka?

[majka411]

Dorotka zazdroszczę Ci umiejętności rozmieszczania krzaczków róż ja mam tendencje do gęstego sadzenia.
Masz bardzo ładne odmiany
Róża o którą pytałaś co ona za jedna, to Giardina ... jestem tego pewna....

[Rozeta]

A może ta różowa nn to Warwick Castle - roża bardzo podobna do Leonarda i często z nim mylona.
Do rzeczy: Warwic C. to angielka (hodowca David Austin), niegdyś będąca w obrocie handlowym, obecnie nie wiedzieć czemu wycofana. U nas można jeszcze na nią trafić właśnie pod nazwą "różowa angielska".
Jest trochę jej zdjęć na hmf, więc porównaj sobie: http://www.helpmefind.com/gardening/l.p ... 9.1&tab=36 . A w zakładce 'Description' znajdziesz opis.
Z tego co sobie przypominam, to tę różę ma Aga Tralaluszy. Może po prostu ją zapytaj?

[Ave]

Jakby to była Warwick Castle... to ja bym chyba pojechała i ci ją wykopała... poluję na nią i nigdzie nie mogę dostać... a jest rzeczywiście podobna do Leonarda.

[dorotka350]

Majko, dziękuję za odwiedziny i miłe słowa Staram się robić miejsce swoim różyczkom, żeby ich potem nie przesadzać, ale i tak skończy się pewnie dosadzaniem albo krojeniem trawnika Po po wizytach w różankach na Forum lista chciejstw rośnie , już się szykują u mnie zmiany jesienią. Mój M udaje, że nie słyszy jak mówię o przesadzaniu i poszerzaniu rabatek

Moniko, porównywałam na hmf i już sama nie wiem Kolor Warwick Castle jakby trochę inny. Moja nn w pąku bardzo okrągła i bardzo dobrze utrzymuje kwiaty, nie zwiesza główek A Agę zapytam

Ewo, chciałabym wiedzieć, czy to ona Może jak rozkwitną kolejne kwiaty to wreszcie uda się ją rozpoznać. Powiem tylko jedno, ona jest . Odporna na deszcz, słońce i długo trzyma kwiat. Ma tylko jedną wadę - nie pachnie. Za kilka dni będzie więcej kwiatów do pokazania

U mnie niektóre róże już skończyły kwitnienie, ale są jeszcze takie, które lada dzień zaczną . A Therese Bugnet po ponad miesięcznej przerwie znów pokazała kilka pąków.

[dorotka350]

Chodzę po ogrodzie i ciągle mi mało. Nie mogę się napatrzeć na tak piękną porę roku i kwitnące róże. Niby mam ich ok.100 szt. a ciągle wydaje mi się, że to mało, mało i jeszcze mało To już jest chyba obsesja
Kilka dni temu w OBI była przecena róż..... No i oczywiście kilka kupiłam, no pięć, ale chyba jeszcze jutro pojadę i może coś dokupię. Niektóre są trochę zabiedzone, ale postawiłam sobie za cel, uratować wszystkie i cieszyć się nimi. Na razie posadziłam je do donic i czekam na to aż się wzmocnią. A moje zakupy to:
Ascot - już jedną mam, ale nie mogłam się oprzeć
Blue for You
Hot Chocolate
Guernsey
nn - miała zerwaną etykietę, ale dorodna i z pąkiem.

[monimg]

Ta angielska nn z poprzednich zdjęć to mi wyglądała na Leonardo, obecne zdjęcia chyba temu zaprzeczają - przynajmniej tak na moje oko.

O kurcze masz 100 róż