Aniu , może i mam już słaby wzrok , ale widzę tutaj mnóstwo ładnych i zadbanych roślin. Chwastów ani jednego Garnki na czarno Wymyślił sąsiad. Niech zostaną takie , mnie też się podoba
Anuś
Grafik zmieniłam aby stawić się na Waszej działce i zając centralne miejsce w altanie a co... pozycja odpowiednia do sytuacji...
głowa do góry bo grzybków i jagód jeszcze nie ma wiec lasek po drodze niech służy jako dotleniacz.
Pozdrowienia dla Roberta i Pociech i do Miłego zobaczenia.
Aniu, wypatrzyłam, że pod kamykami jest agrotkanina. Czy u Ciebie jest gleba lessowa? Nornice nie szaleją wśród kamieni?
Mam w planach żwirową rabatkę dookoła studni, którą musieliśmy przebudować, bo zapadała się coraz bardziej po każdej ulewie, a mamy rok jak widać... Teraz wystaje jakieś 10-15 cm betonowy krąg. Wymyśliłam, że zamiast zasłaniać, potraktuję go jako wakacyjne miejsce dla oleandra, a dookoła wysypię żwirem (tym szarym, kanciastym) i posadzę trochę ziółek i skalniaków. Tyle, że pielę (cóż za eufemizm) głównie perz, a on nie podda się bez walki. Jak myślisz, czy włóknina go powstrzyma, czy utrudni tylko wyrywanie?
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków! Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Aniu,zdecydowałem raczej moje dzieci aby wziąć udział w spotkaniu,
przepraszam,że tak późno się zdecydowałem ale jeszcze mi bardzo ciężko.
Pozdrowienia Edward
Aniu Twój wypieszczony ogródek w realu jest równie piękny jak na zdjęciach.
Urzekły mnie te dwie skarpy obsadzone trawkami-cudowne.
Bardzo dziękuję w imieniu swoim i Ewy za możliwość oglądania tego cudownego miejsca.
Aniu, dziękujemy za wspaniałe spotkanie. Dzisiaj Helenka jeszcze w piżamie pytała, czy tatuś, kiedy wróci z pracy, zawiezie ją do Julki, a gdy jej wytłumaczyłam, że nie, popłynęły łzy w wielkiej obfitości... Co mogę dodać?
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków! Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Aniu jeszcze raz dziękuję za gościnę. Oboje z Robertem stworzyliście przepiękne miejsce, bardzo klimatyczne. Ogród w realu wygląda jeszcze ładniej niż na zdjęciach, a mi najbardziej wpadły w oko trawy przewieszające się z rabatek i ta rabatka trawiasta tuż przy bramie wjazdowej.
Pozdrawiam.
Aniu , nie przypuszczałem , że minie tydzień i znowu zobaczymy się Wielkie podziękowania od całej ''zgrai'' Dzięki Twoim namiarom wszyscy zadowoleni, wiadra pełne , buźki zadowolone , łapki fioletowe
Nie pobłądziłem , trafiłem od razu . 200 metrów za kapliczką najwięcej było.
Tadziu to super, zapraszam jak tylko będzie miał ochotę, a na jesieni na grzyby.
Ja też wszystkim dziękuję za niedzielę, jeszcze do tej niedzieli rozmawialiśmy o spotkaniu.