Mój Kwiecisty Zakątek cz.7

[tade k]

Graziu ,większość powodzeń i niepowodzeń to ''sprawka'' pogody , deszcze wywołują grzyby , atak owadów też od pogody zależy. Niestety moje róże nie są w tak dobrym stanie , jak liliowce. Dzisiaj oprysk Sylitem na czarną plamistość. Jeden z lepszych środków na tego grzyba. Liliowce mają większe kwiaty niż zazwyczaj . Kilka odmian nareszcie ma takie , jakich oczekiwałem.

[kogra]

No i tak to jest u nas.
Zawsze każdy rok jest inny i inne rośliny rosna lepiej a inne gorzej.
Zatem brawa dla twoich liliowców.
Mam nadzieję, że zrobisz im sporo ładnych ujęć.

[e-genia]

Widzę Tadku że Twoje liliowce ładnie się otwierają , u mnie dziś też a wcześniej tylko niektóre odmiany .

[Kasiula17]

Witam Tadziu. Jak pięknie w żółtych kolorach u Ciebie....
Piękne liliowce bardzo łada kępka żółtego pięciornika a kokorycz jaka śliczna moja już przekwita i zaczyna odpoczywać.

[AGNESS]

Tadziu śliczne fotki z kwiatami w kolorach słońca
Lilie, liliowce cudo Pięciornik niezwykle obficie Ci zakwitł. Ja swoje wszystkie oddałam do zaprzyjaźnionych forumowych ogrodów. Nie miałam na nie miejsca w swojej ciasnocie.
Kokorycz też przyciąga wzrok, śliczna zwarta kępa

[tade k]

Grażka , do tej pory tak było , liliowce ładnie się otwierały , ale dzisiaj już nie Najbardziej zawiedziony jestem Border Music , tak wielkie pączki i tylko lekko otworzone Fotki robię i zaraz wstawię
Geniu , a więc zamiana
Kasiulu ,dziękuję Moja kokorycz ani myśli przekwitać Nadal żółta . Liliowce coraz śmielej zakwitają.
Aguś , dzięki . Ten pięciornik cały czas taki chętny do kwitnięcia. Nie tnę go (na razie) , jeszcze mieści się na terytorium , które mu przeznaczyłem.













Darujcie , ale jeszcze raz ostróżki


Za moment zakwitną jeżówki


Lelijka


Drakiew


Floksy też ruszyły , dwa na początek

[Kasiula17]

Tadziu przybiegłam pooglądaj liliowce, ślicznotki.
Jeżówki i u mnie zaczynają pokazywać kolor Pokazuj ostróżki, bo są rewelacyjne lubię takie widoki.

[kogra]

U mnie też floksy już chcą kwitnąć, ale susza sprawia że wszystko zwiędłe i zwisa.
Dzisiaj trochę popadało, ale to kropla w morzu potrzeby.
Może teraz po tym deszczu liliowce zaczną się lepiej otwierać, chociaż przez kilka dni.

[Tosia1]

Tadziu, ten 3 i 4 liliowiec cudny. Moje ostróżki już przekwitają, ale się nie martwię, bo po ścięciu powtórzą.
U nas od popołudnia burze i rzęsisty deszcz. Już go dość, niech idzie do Grażki.

[tade k]

Kasiulu , liliowce najbardziej mnie cieszą , piękne kwiaty. Z jeżówek Hot Papaja najlepiej się zapowiada.
Grażka , u mnie w sam raz z wilgocią. Na jutro znowu deszcze a nawet burze i grad zapowiadają. jak do tej pory lodowe kulki omijały mnie , może i tym razem się uda.
Tosiu , Niech idzie , szkoda jej kwiatów , a wiem że podlewanie to tylko namiastka i niewiele da. Ostróżki powtórzą , teraz będzie więcej , białą dołączy.

[agniesska76]

Witaj Tadziu, u Ciebie to istny raj kwiecisty tyle różności, że aż mi chciejstwa znacznie wzrastają .Widziałam, że masz pustynniki. Jak to z nimi jest? Czy są aż tak wymagające jak niektórzy piszą?

[mar33]

Tadziu też pytanie o pustynniki, moje ładne ale chyba za mało papu dostają bo kwitną co drugi rok

[jola1]

Tadziu u mnie też floksy zakwitły na razie trzy, w tym jedna nowo nabyta odmiana , jestem ciekawa tych nowości bo trochę ich zakupiłam, ładnie rosną więc mam nadzieję na piękne i obfite kwitnienie.
Ostróżkami nie znudzisz nas szczególnie po tym co widzieliśmy w niedzielę u Ani.

[DTJ_1]

hi hi jak dla mnie możesz cały czas pokazywać te ostróżki , moja jedna jedyna w tym tygodniu też miała sesję Twoje są piękne grubachy, takie dorodne.

[tade k]

Aguś , witaj u mnie
Bo ja jak sroka , co wpadnie w oko , to już rośnie u mnie I nazbierało się przez kilkanaście lat. Jak mają odpowiednie warunki , to rosną dobrze. A to oznacza luźną ziemię , ''papu'' lubią ale bez przesady, na lekkim wzniesieniu tez lepiej mają. Po przekwitnięciu lubię mieć sucho , i tyle.
Marysiu , U mnie co roku kwitną , co niektórym osobnikom zdarza się bez kwiatu być. Żeby tak dużo dostawały , to nie
Jolu , ja też mam 2 nowe , już widzę , że jeden niebieski, drugi nadal zagadka. Na razie nieźle to wygląda, jeszcze niewielkie kępki , ale pączków sporo.Mam już 7 , myślę , że na tym przystopuję. Ostróżki , jak je po deszczu zobaczyłem , oniemiałem . W przemyślny sposób przywiązane w dwu miejscach , pochylone pod ścianą wody. Nie było silnego wiatru , za to ściana wody spadła z nieba. Mają 2 metry a kwiatostan pewnie 60 , ważyły razem z wodą pewnie po pół kilo. Połowa całkiem przełamana , druga tylko przygięta. Bardzo przykry widok
Dorotko , na szczęście kwitną dwa razy , z tego kwitnienia już fotek nie będzie. Te które są wcześniejsze już mają nowe odrosty, ale są jeszcze w większości młode.