Świdośliwa (Amelanchier ) cz.1

[cewe]

Odmiana Balerina jest bardziej ozdobna czy owocowa? Z nazwy raczej zaliczyłbym do ozdobnych.

Znalazłem u siebie producenta świdośliw.Została mu tylko Smoky,więc takie zakupię.Odnośnie Balleriny to ze wszystkich odmian świdośliw jej owoce są najchętniej zjadane przez ptaki.Bardziej ozdobne niż na owoce.Taka jego opinia.

[dbuba]

Nooo, to to jest powód by kupić następną w innej odmianie ( i gdzie ja to wszystko poupycham?)

[corazonbianco]

Czy możesz zamieścić zdjęcia swojej Smoky? Ja miałem też mieć tą odmianę ,a widzę ,że mam dwa różne krzewy.Może uda mi się ustalić co jest co?

To jest młode drzewko zasadzone na początku kwietnia, więc rozpoznanie cech charakterystycznych odmiany może być trudne: generalnie liście są okrągłe, lekko jajowate i ciemnozielone o delikatnej, lekko aksamitnej fakturze. Niestety także nie jestem do końca pewna, czy jest to faktycznie Smoky, bo sadzonka, zamówiona u Konieczko, przyszłą bez etykiety określającej odmianę. O moich wątpliwościach pisałam wcześniej w tym wątku.

[Darkat]

też kupowałem u nich chyba w tamtym roku. I wygląda jak moja Smoky. Generalnie rośnie to bardzo słabo, a właściwie wcale. Ale niedawno zauważyłem, że wyrasta z ziemi nowy pęd. W Ballerinie kupionej też u nich, za to mam 3 pędy i widać młode przyrosty

[cewe]

No to wychodzi ,że mam też Smoky,ale tylko 2 egzemplarze i zachowują się jak u Darkata.Maja owoce dość duże i słodkie. Druga odmian ma dużo młodych przyrostów,ale owoce jeszcze zielone i mniejsze ,co mnie trochę martwi.Ale cóż,taki mamy klimat

[corazonbianco]

też kupowałem u nich chyba w tamtym roku. I wygląda jak moja Smoky. Generalnie rośnie to bardzo słabo, a właściwie wcale. Ale niedawno zauważyłem, że wyrasta z ziemi nowy pęd. W Ballerinie kupionej też u nich, za to mam 3 pędy i widać młode przyrosty

U mnie też od korzenia coś wyrosło na Konieczkowej świdośliwie, tylko że wygląda jak młody pęd jabłoni. Poza tym potwierdzam, że cała roślina rośnie kiepsko. Nie rozumiem tez po co zaszczepili krzew na takim wysokim pniu - bardziej odpowiednia dla świdośliwy byłaby niska forma krzaczasta. Na wiosnę zamówię w innej szkółce dwie nowe sadzonki.

[Acia30]

Na stronie 33 zamieszczałam zdjęcia moich świdośliw i nadal dokładnie nie wiem jakie mam odmiany ale....
jedna jest średnio smaczna da się jeść aczkolwiek ma lekką goryczkę zaś druga jest świetna, bardzo słodka i wszystkim znajomym smakuje.
Więc Ci co piszą, że ich owoce są lekko gorzkawe polecam szukać innych odmian, tyle, że nie wiem dokładnie jak się nazywa ta smaczniejsza ma po prostu kartkę drukowaną Amelanchier lamarckii i doczepioną ręczną Świdośliwa kanadyjska.

A jeszcze w pewnym ogrodzie (moje dziecko jeździ tam do szkółki angielskiego) zauważyłam już dużą rozrośniętą świdośliwę. Spróbowałam owoców i miałam wrażenie, że były jeszcze lepsze jakby z jagodowym posmakiem aczkolwiek nie miałam pod ręką moich aby porównać. Chciałabym mieć i tą odmianę ale nikt nie wie co to bo dom jest wynajmowany szkole.Zastanawiam się teraz czy pobrać sadzonki zielne.... Piszecie, że to się nie udaje...... a wsadzaliście do ziemi czy do wody????? Może komuś jednak się udało???

[ostatnia szansa]

Smak Świdośliwy zależy tez od ziemi, w której rośnie. Mam 2 sztuki posadzone na działce i koło domu, rozsadzone jedna z drugiej jako odrost korzeniowy i jedna jest smaczniejsza.

[seedkris]

Mam kanadyjską na własnych korzeniach. Owce są mało smaczne, z gorzkawym posmakiem. Poszczepiłem ją na różanych podkładkach; na jarzębinie, jabłoni i głogu. Rosną ładnie. Jak zaowocują to zobaczę różnice w smaku.

[corazonbianco]

Na stronie 33 zamieszczałam zdjęcia moich świdośliw i nadal dokładnie nie wiem jakie mam odmiany ale....
jedna jest średnio smaczna da się jeść aczkolwiek ma lekką goryczkę zaś druga jest świetna, bardzo słodka i wszystkim znajomym smakuje.
Więc Ci co piszą, że ich owoce są lekko gorzkawe polecam szukać innych odmian, tyle, że nie wiem dokładnie jak się nazywa ta smaczniejsza ma po prostu kartkę drukowaną Amelanchier lamarckii i doczepioną ręczną Świdośliwa kanadyjska.

A jeszcze w pewnym ogrodzie (moje dziecko jeździ tam do szkółki angielskiego) zauważyłam już dużą rozrośniętą świdośliwę. Spróbowałam owoców i miałam wrażenie, że były jeszcze lepsze jakby z jagodowym posmakiem aczkolwiek nie miałam pod ręką moich aby porównać. Chciałabym mieć i tą odmianę ale nikt nie wie co to bo dom jest wynajmowany szkole.Zastanawiam się teraz czy pobrać sadzonki zielne.... Piszecie, że to się nie udaje...... a wsadzaliście do ziemi czy do wody????? Może komuś jednak się udało???

Problem polega na tym, że jest kilka różnych podgatunków świdośliwy, tak że nawet sami sprzedawcy czasem sie w tym gubią - olcholistna (alnifolia), florida, Bartramiana, gładka (laevis), Lamarcka (lamarckii), jajowata (ovalis) i inne. Większość odmian uprawnych o jadalnych, deserowych owocach, to kultywary świdośliwy olcholistnej zwanej też kanadyjską, np. Smoky, Prince William, Bluemoon. Natomiast Ballerina to odmiana świdośliwy lamarckiej, chociaż niektórzy utrzymują, że gładkiej. Pozostałe to gatunki dzikie, raczej o walorach ozdobnych, stąd też smak ich owoców jest również nijaki. Wyjątkiem jest świdośliwa Lamarcka - ma bardzo smaczne słodkie owoce, aczkolwiek nie licząć Balleriny nie istnieje w odmianach, dlatego kupiłaś ją z oznaczeniem samego gatunku. Ale błędnie została nazwana świdośliwą kanadyjską. Świdośliwa kanadyjska to ta olcholistna. Szczegółowe opisy poszczególnych typów wraz ze zdjęciami są dostępne na stronie IBRO - trzeba wstukać w wyszukiwarkę słowo "amelanchier" - http://www.ibro.pl/Pliki/szukanie_zaawans.php
Według mnie to większe drzewko na twojej fotce to bezodmianowa świdośliwa Lamarcka, mniejsze zaś z zielonymi listkami to Ballerina. Porównaj fotki z linków:świdośliwa lamarcka i świdośliwa ballerina

[dbuba]

A powiedzcie proszę czy przed wsadzeniem do ziemi powinnam zrobić jakieś specjalne zabiegi (moczenie korzeni jak u róży, jakieś podłoża torfowe, itp)? Z góry dziękuję za informacje i sorry za głupie pytania ale wolę wszystko się dowiedzieć przed niż potem się martwić, że czegoś nie dopilnowałam, a od Was info jest bardziej wiarygodne, niż suche informacje na stronach szkółek .
Ps. będzie rosła w miejscu po winogronkach i jeżynie bezkolcowej, która miała miliony kolców. Czy to będzie ok?
Ps. Obok chciałam posadzić porzeczkoagrest, czy one się polubią?

[corazonbianco]

A powiedzcie proszę czy przed wsadzeniem do ziemi powinnam zrobić jakieś specjalne zabiegi (moczenie korzeni jak u róży, jakieś podłoża torfowe, itp)? Z góry dziękuję za informacje i sorry za głupie pytania ale wolę wszystko się dowiedzieć przed niż potem się martwić, że czegoś nie dopilnowałam, a od Was info jest bardziej wiarygodne, niż suche informacje na stronach szkółek .
Ps. będzie rosła w miejscu po winogronkach i jeżynie bezkolcowej, która miała miliony kolców. Czy to będzie ok?
Ps. Obok chciałam posadzić porzeczkoagrest, czy one się polubią?

Na początku upewnij się, że usunęłaś w całości korzenie jeżyny, bo będzie odrastała. Ja przesadziłam czarną malinę, i co roku w tym samym miejscu wyrastają nowe pędy, które wykopuję i przesadzam. Dzięki temu mam już cała gromadkę krzaczków czarnej maliny
Wykop dołek na głębokość 1 metra, na dno nasyp kompostu lub kompostu zmieszanego z rozłożonym obornikiem - (wysuszone krowie kupy z łąki też się nadadzą) na to nasyp dobrej ziemi ogrodowej (20-litrowy worek kupiony w sklepie wystarczy, ewentualnie możesz zastąpić żyzną ziemią z kretowisk znad rowu melioracyjnego z łąki), ja jeszcze dodatkowo dosypuję do takiej ziemi popiół drzewny - wzbogaca glebę w potas, możesz też ziemię wymieszać ze sporą garścią granulowanego nawozu do drzew i krzewów owocowych (do kupienia w supermarketach i centrach ogrodniczych). Po posadzeniu obficie podlej. Torf tudzież kwaśne podłoże nie jest konieczne. Wystarczy normalna ziemia ogrodowa o zwykłym pH, byleby była żyzna. W Kauflandzie i Tesco zapłacisz za 20-litrowy worek ok. 5-6 PLN, nawóz 1 kg to wydatek rzędu 8 zł.
Porzeczkoagrest nie będzie przeszkadzał, ale oczywiście zastosuj co najmniej 1 metr odległości i agrest zasadź od strony południowej od świdośliwy, inaczej rośliny będą konkurowały ze sobą o wodę i pokarm, poza tym świdośliwa za kilka lat rozrośnie się i będzie zacieniała kompletnie krzew agrestu, zwłaszcza jeśli posadzisz go za świdośliwą od strony północnej - światło słoneczne nie będzie kompletnie docierało do agrestu.

[seedkris]

Odstęp od innych krzewów zależy od odmiany świdośliwy. Taka kanadyjska rośnie na 6m do góry i ze3-4 na boki.

[annau+15]

witam
jesteście ekspertami w tym temacie i dlatego mam pytanie czy mój okaz to świdośliwa czy nie ?
mąż dostał sadzonkę od znajomego ,znajomy też od kogoś i nikt nie wie co to jest

[seedkris]

Tak, ale jaka konkretnie to ciężko ze zdjęcia.