Ciasny ogródek Tosi -wiosna 2014

[mar33]

Tosiu za dzwonka
Róże masz cudniste co jedna to ładniejsza

[eukomis]

Witaj Tosiu ale róze dają czadu u ciebie a ja nie umiem sobie w tym roku poradzic z mszycami plaga. Miałam troche zaniedbane róze z opryskami przez ten remont i teraz to owocuje.Ciągle pryskam takich brązowych mszyc to ja jeszcz nie widziałam. Czy już zrobiłaś porządek z glicynią ?Ja swoją wywaliłam z ogródka na jesień, za duża na tak mały teren i jeszcze taka ekspansywna i dużo zieleni a mało kwiatów. Dobrze ze pada teraz to jutro sie wezmę za przesadzanie roślin.Tylko nie wiem czy azalie mogę już przesadzic czy czekac do jesieni.A ja taka niecierpliwa na czekanie.

[Tosia1]

Halinko, ja bym poczekała jeszcze z miesiąc. Żeby nie ucierpiały. A takie masz piękne.
Wszystko jest miesiąc wcześniej, to jeszcze ciut poczekaj.
Ja też jestem niecierpliwa i nie dziwię Ci się. A glicynię wywalę na hasiok!
Dziś się jej upiekło, bo u nas leje jak z cebra. Super, bo sucho już było.

[kogra]

Leje ?..........a u mnie ledwo siąpi.
Może dojdzie i do mnie trochę tego twojego lania, bo u mnie pustynia i szpary w ziemi że ręka w nie wchodzi.
Tosia tyś faktycznie w gorącej wodzie kąpana.
Matko boska aż boję się myśleć co zrobisz jak już wszystkie krzaki wyciepniesz na hasiok albo przesadzisz.
Toż ci w ogródku tylko róże zostaną i klepisko z lejami jak po bombach.
I do tego jeszcze malujesz pokój.
Skąd Ty kobieto bierzesz na wszystko tyle siły ?
Ja bym już dawno padła nogami do góry.

[ulakonie]

Deszcz.................a jak on wygląda? Ale mam nadzieję, że nie przypomni mi o swoim istnieniu w sobotę niedziele, bo mam odpowiedzialne zadanie jako kierowca na trasie Lublin - Kielce i Kielce - Lublin.....................

Mam się niepokoić, skoro jesienią posadziłam u siebie glicynię?

[ewamaj66]

Widoki różane zwalają z nóg W duecie z powojnikami mogą zorganizować przestrzeń całego ogrodu.
Glicynii szkoda, jeśli nie przemarza...Może wystarczy przyciąć i podciąć korzenie? Tak marudzę, bo zawsze chciałam mieć glicynie, ale w moim klimacie takie kapryśnice w ogóle nie żyją

[JAKUCH]

Dzisiaj niestety też padzy sobie raz mocniej raz słabiej ,ale wolałabym ,żeby już sobie poszedł tam ,gdzie go potrzebują .Na razie podlane na maxa .Pogoda w sam raz na roboty domowe

[an-ka]

Jadziu,Tosiu ,rano jak wstałam to nie poznałam ogrodkow-chyba jakaś ulewa przeszła, bo niektore roże leżą a platki zrobily dywan na trawniku.Jest dalej zimno i deszczowo.Znowu pracy co niemiara .Mam nadzieję,że Kogrusię już podlało.
Wisteria wymaga ogromnie odpornych podpor bo to dziki potwór, ale jak zakwitnie to klękajcie narody.

[JAKUCH]

Ja nawet jeszcze nie zajrzałam do ogródka ,ale też na pewny różany dywan sie zrobił .U nas ulewa była późnym wieczorem

[tomaszkowa]

Wisterię psoadziłąm sobie tydzień temu. Uzbrajam się w cierplwość Dla mnie najważniejsze jest żeby busz mi zrbiła pędzikiem.
Ja chce deszczu. U nas niby chmury.... niby coś kapnie... a sucho że ....

[Tosia1]

Ja pojechałam na działkę i stanęłam przerażona. Artemis leżał, M. Curie leżała, porcelanka połamana prawie.
Ostróżki stały na baczność, a róże? No i zaczęłao się podpieranie. A, jeszcze wielgachna lilia też leżała!
Płatków pod flamentanz zebrałam cały worek. Nie wyglądało to ciekawie. Czarnuszki wszystkie przybite do ziemi.
Musiałam je usunąć, ale one już były przekwitłe. Dwie olbrzymki naparstnice tez musiały być ściete. Lwitły na końcówkach, więc
nie było tak żal. Obita jest RU. Nie wiem jak ja tam powycinam te przekwitłe gałęzie. Nie mam dojścia. Łódki nie mam i od
strony oczka będzie ciężko. Jutro muszę podziałać.
A tak to teraz wygląda:
































Ale nie jest tak źle

[JAKUCH]

No właśnie Tosia nie jest tak źle jak piszesz .Masz jeszcze mnóstwo różanych krzaczków pięknie ukwieconych .U mnie większość goła U mnie tez wyglądało pożal się Boże ale ogarnęłam ten bajzel .Płatki ścielą się gęsto

[mar33]

Nie narzekaj, nie masz źle ja rano buszowałam między roślinami i podpierałam wszystko co było wyższe niż Fifi bo leżało pokotem a płatki z róż jak były na trawniku to przynajmniej pięknie wyglądało

[any57]

Tosia nie jest tak źle jak piszesz .Masz jeszcze mnóstwo różanych krzaczków pięknie ukwieconych

Jadzia ma rację - u mnie już prawie po różach RU niemalże łysa, ale zauważyłem nowe pędy z pąkami - nie będzie źle

[JAKUCH]

Hop ho Tosiaaaaa !!!!!! , a gdzie Ty się znowu podziewasz wywiało Cię czy co???? .Zostawi fotki i usuwa sie w cień Idzie następna burza wiec trza nadrobić forumowe zaległości