Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13

[Ivona44]

Wandzia, chciałam napisać powywracane, bo tak wyglądają kamienie w nich super są, lubię takie.

[leszczyna]

WANDZIU...już wiem skąd tyle doniczek kwitnących...
ja bez żywych ale z naręczem, dużo zdrówka, radości i słonka w ogrodzie...

[takasobie]

to jest to co uwielbiam, a mieć nie mogę! Drobiazgi w donicach Na pewno zapomniałabym podlewać. Mam pelargonie. Właśnie dziś stwierdziłam, że muszę je obskubać i wreszcie podlać
To czerwone na kafelkach to jakaś gailardia?

[Wanda7]

Heliofitko, tak, ta gailardia rzeczywiście ładniutka i wielka. Nigdy nie miałam u siebie tej rośliny. Jak nie znajdę miejsca, to najwyżej będę ją uprawiać w donicy.
DTJ, tak Dorotko, imieninki miałam w poniedziałek, ale urządziłam w sobotę, bo tak nam pasowało. Dziękuję Ci za życzenia
Ivona, aha, to w takim razie cieszę się, że nie zauważyłaś tych chwaścisków między kamieniami. Tak czy owak muszę przygotować Roundup, bo wyskubywać nie mam czasu.
leszczynko, dzięki bardzo za różyczkę. Czy to Eden Rose i czy z twojego ogródka? Śliczna!
Takasobie, tak Miłeczko dostałam gailardię i nie wiem, co zrobić, bo nie mam miejsca. Póki co stoi w donicy. Podlewać nie zapominam, bo rano jak tylko wychodzę na taas, od razu mi się rzucają w oczy te donicowe

Jak tak patrzę na te swoje zdjęcia, to widzę, że mam straszny ścisk na rabatach. Może w rzeczywistości nie jest aż tak gęsto, ale jednak. Troszkę mnie to zaczyna denerwować, ale przecież nie wyrzucę tych swoich roślinek.












Modrzew przyozdobiony lilią


Hosty i żurawki.

[DTJ_1]

wiesz jak ja bym chciała mieć taki ścisk. Pięknie wyrzucać to nie szkoda roślinek, ale jak będziesz chciała przewietrzyć rabaty to otwórz wątek sprzedażowy najlepsze rozwiązanie.
Moja babcia też Wanda- dlatego wiedziałam, ja nawet o swoich nie pamiętam o eMa nie wspomnę

[kropelka]

Wandziu, jakże pięknie u Ciebie. Te ptaszęta zwróciły moją uwagę

[Wanda7]

DTJ, jadę Dorotko na spotkanie forumowe, to część swoich nadwyżek wiozę z przyjemnością innym forumowiczom
Pozdrów ode mnie babcię. Koniecznie

Kropelko, ptaszki to dawne prezenty, każdy od kogo innego. Przyjaciele już wiedzą, jak mnie uradować.

[majka411]

Ale piękne zdjęcie, a to co tam rośnie
Wandeczko najlepszego spóźnione ale szczere.... niech róże pięknie Ci kwitną

[an-ka]

Wanduś-tak to prawda,wszystko zależy gdzie róże są posadzone.Na patelni szybciej kwitną i szybciej się osypują.No ale taka kolej rzeczy.
Lilia na tle modrzewia ślicznie się prezentuje.U mnie kremowe i żólte zakwitły no i liliowce już zdobią rabatki.Dalej jest pięknie i kwieciście.

[Wanda7]

Majeczka, dzięki Na tamtym ostatnim zdjęciu jest rabata Pastellowa i kilka rożowych róż, np. Leonardo da Vinci, Degenhardt, Haiditraume, Berleburg, Glais Castle, czerwona Oklahoma, biała Kristal itp. Trochę ciasno, ale przynajmniej jako taki efekt osiągnęłam.
An-ka, dziękuję za wizytkę Aniu. Jak oglądam twój różany ogród albo Majeczki, to czuję się bardzo malutka z tymi moimi różyczkami. No ale nic, już z nich nie zrezygnuję. Mam mniejsze okazy, ale też mnie cieszą.





Wielosił biały, zwisający pęd róży pnącej i żółciutki przywrotnik




Old Port to nowy nabytek i jestem jak najbadziej na "tak". Małe to na razie, ale jak się rozrośnie, będą z niego ludzie U podnóża Mary Rose wygląda chyba OK.


Glamis - ładna, delikatna angieleczka.


Lichfield Angel ma zbyt wiotkie pędy jak dla mnie


Kępa trawy muskedońskiej


Pachnąca klasyka


Dla lubiących żółte - polecam tę róże. Jak już zakwitnie, to kwiat trwa, trwa i trwa... bez końca

[DTJ_1]

już zazdroszczę tym forumowiczom którzy będą na spotkaniu

[Tajka]

Wandziu cudny prezent imieninowy dostałaś. Piękna gailardia, aby Ci tylko nie przemarzła, gdyż te nowe odmiany są wrażliwe na mróz .W ubiegłym roku kupiłam jasno żółtą i pomimo łagodnej zimy i okrycia zmarzła.
Róże masz przepiękne, zupełnie nie znane mi odmiany.

[Wanda7]

Tajeczko, to w dużej części róże Austina, którymi byłam w początkach swojej kariery różanej zachwycona. Potem już wybierałam solidniejsze i sztywne odmiany.



Pat Austin zostanie jesienią wywalona. Decyzja zapadła. Wielkie krzaczysko, ale kwiaty wiszą do dołu, tak że ich w ogóle nie widać. Musiałam podnieść ręką, żeby zrobić zdjęcie.


Natomiast Clair R. godna polecenia.


A Eden, wiadomo. Rajska po prostu. Chyba wśród moich najpiękniejsza.

[Tajka]

Wandziu ale mimo zwieszających kwiatów tylko Tobie wiadomym sposobem potrafisz wspaniałe fotki zrobić.
Ja mam w ogrodzie dwie róże o takich przewieszających kwiatach.
Są to Rosarium Uetersen i Constance Spry i pomimo, że kwiaty ładne, ale bardzo wkurzające.

[kogra]

Buttercup mi padł zaraz po posadzeniu a Gartenspass przypomina mi bardzo moją Briosę.
Teraz mamy taki piekny czas kwitnienia róż, że aż żal będzie kiedy się pierwszy etap kwitnienia zakończy.
Zostaną na warcie tylko floribundy , wielkokwiatówki i pnące perełki powtarzające często kwitnienie.