Opowiem wam zdarzenie z wakacji 
wyjechałem na 3 tygodnie i kazałem tacie nie podlewać storczyków, natomiast inne kwiaty miał podlewać raz w tygodniu Storczykom nic się nie stało, ale jak pytałem co się stało z innymi kwiatami, że tak zmarniały, to tato, a nie wiem jakaś choroba je złapała podniosłem kilka doniczek i były lekkie jak piórko, a ponoć podlewał raz w tygodniu, dobrze ze storczyków nie ruszał
Teraz jeszcze moje zakupy sprzed ok. 2 tygodni. Kupione w Praktikerze po okazyjnych cenach. Pierwszy o kolorze budyniowym za 12 zł 8) Teraz już przekwita, ale cóż ta cena.... ważne, że jest zdrowy. Drugi o niewiadomym kolorze, bo przekwitnięty, ale za to z bonusem, bo w doniczce są dwa 
Bardzo zdrowe i z pączkiem rosnącym na końcu pędu. Już niedługo dowiem się jak wygląda ten tajemniczy 8) "osobnik" kupiony za 8 zł!
, już kiedyś o nim pisałam. Jest jeszcze bardzo malutkie, ale na tyle duże, żeby mój aparat je uchwycił. 
i wydaje mi się, że pisałam w Twoim wątku o tym storczyku ;:84 
Ja jednak staram się obdarowywać znajomych storczykami, jak tylko jest okazja i zarażać ich tą chorobą. ;:6 Jak na razie nie widziałam jakichś tragicznych skutków u obdarowanych, bo zawsze staram się uprzedzić ich jak należy się storczykami opiekować.
a miałem 20 kaktusów 
dobrze, że nie szkodzi zdrowiu.
