Gdzieś tam na końcu świata...
- Andzia84
- 1000p

- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Gdzieś tam na końcu świata...
Ooo złotko się z Ciebie zrobiło i to u mnie
) Na pewno bym przyjechała, ale muszę leżeć. Dzisiaj pół dnia pokuśtykałam i siedziałam w samochodzie i znów kolano wygląda na bardziej napuchnięte. Zresztą Piotrek by mnie teraz nie zawiózł bo pracuje w weekend, a w dodatku stara się bardziej niż ja dbać o moje kolano. Zabrania mi się ruszać. Jednak czasem to on jest kochany-kawka do łóżka, kanapeczki, nawet galaretę na nóżkach zrobił żeby kolano mi się szybciej goiło
A z piwa skubię teścia - czyli nianię Kuby, przyjechał by mnie trochę odciążyć 
Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo 
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Gdzieś tam na końcu świata...
Aniu
Co ja czytam , nóżka chora ??
Zdróweczka i cierpliwości dużo życzę
Co ja czytam , nóżka chora ??
Zdróweczka i cierpliwości dużo życzę
- Andzia84
- 1000p

- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Gdzieś tam na końcu świata...
Anie Kochane Dziękuję Wam bardzo.
Staram się oszczędzać, ale niechodzenie wymaga ode mnie nie lada wysiłku. Chyba tylko świadomość weekendowego wyjazdu trzyma mnie w łóżku
Chociaż czasem trochę kuśtykam, no bo przecież muszę wiedzieć co się dzieje wśród moich kwiatków
Kolano jest nadal spuchnięte i w dalszym ciągu zgina się tylko w połowie. Nędznie
Ale za to mały jest u dziadków, a ja wyleniuchuję się za wszystkie czasy
Tak się ostatnio wciągnęłam w książkę 'Gra o tron' że nawet na FO wchodziłam rzadko
Fantasy to to co zdecydowanie lubię. Nadrabiam teraz Wasze i swój ogród bo jednak żadna książka nie zastąpi mi tego co kocham najbardziej poza rodziną-roślin 
Różyczka Tatoo-na razie jedyna kwitnąca, ale dwie parkowe sadzone wiosną jako bidne patyczki też mają pączki



Warzywniaczek

Tojeść rozesłana

Pojemnikowo-przezimowana dalia miniaturowa i lobelia niebieska


I 5 min dla mojej ukochanej domowej ogromnej paproci. Moja mama twierdzi, że to paproć królewska, ale ona nie przypomina tej ze zdjęć internetowych. Nie wiem co to za odmiana, ale jest fantastyczna

Różyczka Tatoo-na razie jedyna kwitnąca, ale dwie parkowe sadzone wiosną jako bidne patyczki też mają pączki



Warzywniaczek

Tojeść rozesłana

Pojemnikowo-przezimowana dalia miniaturowa i lobelia niebieska


I 5 min dla mojej ukochanej domowej ogromnej paproci. Moja mama twierdzi, że to paproć królewska, ale ona nie przypomina tej ze zdjęć internetowych. Nie wiem co to za odmiana, ale jest fantastyczna

Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo 
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
- Andzia84
- 1000p

- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Gdzieś tam na końcu świata...
Kolejne moje piękności
Coraz więcej ich kwitnie, chociaż nie robią takiego efektu jakbym chciała bo mój eM nie wiem na co czeka i nie skosił trawnika już dwa tygodnie



Zaczyna tawuła wierzbolistna (nibywierzbolistna?)

krwawnica

Pierwszy liliowiec
Uwielbiam te kwiaty 





Zaczyna tawuła wierzbolistna (nibywierzbolistna?)

krwawnica

Pierwszy liliowiec


Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo 
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Gdzieś tam na końcu świata...
Ja też co roku wyczekuję pierwszego kwiatka liliowca.Paproć śliczna,czy długo trzeba czekać na taki duży okaz?
Dużo zdrówka życzę
(Ja teraz czytam drugi ton "Nawałnicy Mieczy")
Dużo zdrówka życzę
(Ja teraz czytam drugi ton "Nawałnicy Mieczy")
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Gdzieś tam na końcu świata...
piękności -rzeczywiście, róża dopiero sadzona i tyle pąków
, moje sadzone wiosną miały po 4 i już przekwitły,
fajny widok na pociąg- jak kiedyś się wybiorę pociągiem na działkę przez Urle to pomacham Wam
, a na pewno będę wypatrywać Waszego domku. Z tą Izą i Kubą kto wie może coś wyjdzie
Moja Iza jest na etapie piosenki "Będzie zabawa, będzie się działo i do północy będzie mało, będzie głośno.." -wyobraź sobie jak usłyszałam to u 3latki
szok, też ananas niezły
fajny widok na pociąg- jak kiedyś się wybiorę pociągiem na działkę przez Urle to pomacham Wam
- Andzia84
- 1000p

- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Gdzieś tam na końcu świata...
Aniu-heh-chyba każdy kto choć raz przeczyta książkę z tego rodzaju to potem nie może przestać. Ja je bardzo lubię
Tę paprotkę mam 3 lata-wyhodowałam ją ze szczepki od mojej mamy z dwóch liści i kilku korzonków. W międzyczasie dzieliłam i rozsadzałam ją dwa razy bo rośnie bardzo szybko, a gdy jest zbyt duża to zaczyna zwieszać liście i puszczać mało takich sterczących do góry, a ja wolę gdy jest tak pół na pół
To mój ukochany kwiatuch i w przeciwieństwie do większości paproci nie gubi liści więc nie jest śmieciuchem. Chętnie się podzielę jeśli chcesz, ale na razie tej akurat nie ruszam bo miała tarczniki. Muszę mieć pewność że ją wyleczyłam.
Gailardia

Trytoma


tojeść kropkowana

Nachyłek od teściowej cały w pączkach. Jak będzie wyglądał-nie wiem. Czekam z niecierpliwością




pięciornik różowy (choć dla mnie to on jest biały z różowym akcentem, ale i tak ładny:)

pięciornik żółty

Tę paprotkę mam 3 lata-wyhodowałam ją ze szczepki od mojej mamy z dwóch liści i kilku korzonków. W międzyczasie dzieliłam i rozsadzałam ją dwa razy bo rośnie bardzo szybko, a gdy jest zbyt duża to zaczyna zwieszać liście i puszczać mało takich sterczących do góry, a ja wolę gdy jest tak pół na pół
Gailardia

Trytoma


tojeść kropkowana

Nachyłek od teściowej cały w pączkach. Jak będzie wyglądał-nie wiem. Czekam z niecierpliwością




pięciornik różowy (choć dla mnie to on jest biały z różowym akcentem, ale i tak ładny:)

pięciornik żółty

Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo 
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
- Andzia84
- 1000p

- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Gdzieś tam na końcu świata...
Dorotka-mój Kuba śpiewa 'lalala lalala mucha mucha lalala aaaaa mmmmmm', a 'mucha' dlatego że piosenka o muszce to jego ulubiona. Innych słów niestety jeszcze nie wymawia. Piosenkowych oczywiście
A dzieciaki to rzeczywiście potrafią rozbawić do łez. Ja nie wiem co to będzie jak Kuba zacznie w pełni mówić
Machaj Kochana machaj z pociągu-będę Cię wyglądać
A ta różyczka to zeszłoroczna-ponoć bardzo chimeryczna i wymagająca i ponoć często nie kwitnie, a u mnie proszę-bardzo jej się chyba podobało
Pozostałe mają jeszcze pączki, ale też po kilka.
Jejj w TV leci właśnie moja ulubiona piosenka na polo tv
Aż mam ochotę poskakać na jednej nodze 
Machaj Kochana machaj z pociągu-będę Cię wyglądać
Jejj w TV leci właśnie moja ulubiona piosenka na polo tv
Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo 
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
- Andzia84
- 1000p

- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Gdzieś tam na końcu świata...
Temu panu coś się pomyliło...coś bardzo się spóźnił 


U mnie jeszcze wcale za wiele nie kwitnie, ale prawie wszystko w pączkach

Siałam w tym roku mix łubinów. Jeden już nawet będzie kwitł


Pachnący wakacjami u babci floks
Tylko u babci wydawał mi się zawsze wyższy więc posadziłam go w głębi rabatki. Jesienią czeka mnie przesadzanie

I na koniec mój wczesnoletni, optymistyczny bukiet. Chodzić po dworze za bardzo nie mogę, więc sobie dwór do domu przyniosłam



U mnie jeszcze wcale za wiele nie kwitnie, ale prawie wszystko w pączkach

Siałam w tym roku mix łubinów. Jeden już nawet będzie kwitł


Pachnący wakacjami u babci floks

I na koniec mój wczesnoletni, optymistyczny bukiet. Chodzić po dworze za bardzo nie mogę, więc sobie dwór do domu przyniosłam

Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo 
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
- Paulii
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2462
- Od: 25 lut 2013, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze
Re: Gdzieś tam na końcu świata...
Witaj Aniu
Bardzo smakowicie wyglądają te truskaweczki w słoiku
Fajniutkie te doniczki garnuszki.Żurawka pięknie kwitnie, śliczna trzykrotka.
Dalia piękniutka. Tawułka śliczna.
Różyczka Tatoo piękniutka. Ale pięknie pączkami kwiatowymi obsypana różyczka
Warzywniaczek pierwsza klasa wszystko pięknie w nim rośnie
Tojeść rozesłana śliczna. Paproć piękna. Firletka piękna. Śliczne stokrotki afrykańskie (Osteospermum) w koszyczku wiklinowym.
Lilia piękna
Powojnik śliczny
Tawuła wierzbolistna, krwawnica piękne. Piękne i śliczne kwiatuszki Liliowca
Gailardia piękna i śliczna. Trytoma, tojeść kropkowana śliczne. Nachyłek od teściowej pięknie pączkami obsypany.
Pięciornik różowy ładniutki. Pięciornik żółty piękny
Faktycznie prymulce coś się pomyliło i teraz pięknie Ci zakwitła. Piękniutki fioletowy łubin Ci zakwitł.
Floks wiechowaty już Ci pięknie zakwitł. Piękny ten optymistyczny bukiet
Życzę Ci Kochana szybkiego powrotu do zdrowia

Fajniutkie te doniczki garnuszki.Żurawka pięknie kwitnie, śliczna trzykrotka.
Dalia piękniutka. Tawułka śliczna.
Różyczka Tatoo piękniutka. Ale pięknie pączkami kwiatowymi obsypana różyczka
Warzywniaczek pierwsza klasa wszystko pięknie w nim rośnie
Tojeść rozesłana śliczna. Paproć piękna. Firletka piękna. Śliczne stokrotki afrykańskie (Osteospermum) w koszyczku wiklinowym.
Lilia piękna
Tawuła wierzbolistna, krwawnica piękne. Piękne i śliczne kwiatuszki Liliowca
Gailardia piękna i śliczna. Trytoma, tojeść kropkowana śliczne. Nachyłek od teściowej pięknie pączkami obsypany.
Pięciornik różowy ładniutki. Pięciornik żółty piękny
Faktycznie prymulce coś się pomyliło i teraz pięknie Ci zakwitła. Piękniutki fioletowy łubin Ci zakwitł.
Floks wiechowaty już Ci pięknie zakwitł. Piękny ten optymistyczny bukiet
Życzę Ci Kochana szybkiego powrotu do zdrowia
Pauli
"To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"
- wsiania
- 500p

- Posty: 694
- Od: 27 sty 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Brzegu
Re: Gdzieś tam na końcu świata...
Wiesz co, aż mi się głupio zrobiło - Ty, kulejąca, wbrew zaleceniom lekarza
po ogrodzie biegasz i fotki trzaskasz, a ja się nie mogę z aparatem na spokojnie wybrać
Kolorowy zawrót głowy masz wkoło! Moje łubiny niestety zostały unicestwione przez Hektora, nie dały rady uklepane przez biegające po nich 40kg futra. A strasznie je lubię i już mam nasiona do posiania na ucywilizowanym polu 
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. 
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Gdzieś tam na końcu świata...
Aniu bardzo współczuję choroby nogi i życzę dużo zdrówka
Zaczarowała mnie Twoja firletka....ależ piękna gęsta kępka . Moje zawsze są dużo ,, chudsze,, ale i tak je bardzo lubię
Domowy bukiet cudny, fajnie, że wzięłaś do domu kawałek ogrodu , trzeba się cieszyć kwiatami w każdy sposób
Zaczarowała mnie Twoja firletka....ależ piękna gęsta kępka . Moje zawsze są dużo ,, chudsze,, ale i tak je bardzo lubię
Domowy bukiet cudny, fajnie, że wzięłaś do domu kawałek ogrodu , trzeba się cieszyć kwiatami w każdy sposób
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Gdzieś tam na końcu świata...
Witaj Aniu,jak zdrówko i nóżka ,muszę Ci powiedzieć ,że ja też dawno temu miałam w prawej nodze pękniętą rzepkę ,zerwane wiązadła i ściąganą wodę z kolana ,miesiąc miałam nogę w gipsie i bardzo długo ją miałam niesprawną ,nie mogłam zginać tej nogi ,długo kucnąć,trochę czasu upłynęło ,zanim było dobrze ,więc uważaj i nie przemęczaj tej nogi ,włożyłam zdjęcia katalp z tego roku ,chociaż jeszcze nie kwitną ,ale już ładne wypuściły liście i pączków jest mnóstwo,pozdrawiam i zyczę szybkiego powrotu do zdrówka 
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Gdzieś tam na końcu świata...
Współczuję boleści
Wszystko zaczyna kwitnąć i dopiero teraz widać, że ogród jest koniecznie potrzebny do szczęścia
Wszystko zaczyna kwitnąć i dopiero teraz widać, że ogród jest koniecznie potrzebny do szczęścia

