Balkonowe zielonych palców poczynania
- arameic
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Ewo, gynostemma raczej przypomina mi jaki chwast i w pokroju, i w ekspansji, jaką posiada
. A co do zarastania kratek balkonowych, to znam wiele efektowniejszych roslin, które doskonale sobie radzą na balkonie, np. kobea.

- Magdallena
- 1000p

- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Ja tez mam gynostemme
czy ona dobrze sobie radzi w mieszkaniu? Bardzo mi się spodobała ta roślinka, choć też sceptycznie podeszłam do informacji co do jej leczniczego zastosowania. Bardzo przypomina mi winobluszcz, który średnio u mnie rośnie a ja jestem w nim zakochana. Rozumiem, ze gynostemma nie przeżyje zimy na balkonie...
- arameic
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Zimy na balkonie nie przeżyje, Madziu. A na zimę nawet w mieszkaniu, zamiera, więc nie panikuj, gdy będą żółknieć, a później opadać wszystkie liście. Najlepiej ją wtedy króciutko obciąć i postawić doniczkę gdzieś w kąt na parapecie przy rozszczelnionym oknie lub w nieogrzewanym pokoju. Na wiosnę odbija ze zdwojoną mocą
.
- Magdallena
- 1000p

- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Dzięki Kochana
Tak zrobię- przezimuję ją z całą moją ferajną.
- maadro
- 1000p

- Posty: 1152
- Od: 17 mar 2014, o 20:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: półn.Podkarpacie dł.22° 02' wsch. szer.50° 34' płn
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Dziękuję Basiu
Dobrze wiedzieć o gynostemie od praktyka
Z tego wnioskuję, że gynostema nie sprawdziłaby się u mnie, a może raczej, że nie byłabym z niej zadowolona.
Też mam kobeę z obiecanym kwieciem niebieskim, ale daleko jej do kwitnienia, chociaż kratkę zajęła niemal w całości.
Daje troszkę cienia w upalne chwile.
Gloriozę wciąż podziwiam
a ciekawa jestem jakiego asa jeszcze chowasz w rekawie?

Dobrze wiedzieć o gynostemie od praktyka
Z tego wnioskuję, że gynostema nie sprawdziłaby się u mnie, a może raczej, że nie byłabym z niej zadowolona.
Też mam kobeę z obiecanym kwieciem niebieskim, ale daleko jej do kwitnienia, chociaż kratkę zajęła niemal w całości.
Daje troszkę cienia w upalne chwile.
Gloriozę wciąż podziwiam
Pozdrawiam serdecznie - Ewa
balkonowo i doniczkowo
balkonowo i doniczkowo
- arameic
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Proszę bardzo, Madziu, cieszę się, że byłam pomocna.

- arameic
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Ewo, skubnęłam jednak kawałeczek gynostemmy u koleżanki, a niech sobie siedzi
. A co do kobei z niebieskimi kwiatami, to na Twoim miejscu byłabym ostrożna z oczekiwaniami niebieskich kwiatów. Ja też widziałam na allegro nasiona z obietnicami modrych dzwonków, ale sprzedawcy do różnych sztuczek się uciekają, by tylko nam coś wcisnąć. Obym się myliła
. W rękawie pustki, nic już nie zostało
, no chyba, że mój wiciokrzew ruszy w końcu z pąkami, których nie mogę się doczekać. Fuksja Blue Eyes jeszcze się całkiem nie rozwinęła, bo pogoda u nas kiepska i nic na razie nie zapowiada jej poprawy. Pączusie dostrzegłam u fuksji Eriki Koth i pelargonii wzniosłej od Adriana, której nazwy nie pamiętam
. A glorioza wybarwiła się już chyba do krańców płatków, zaraz spróbuję ją pstryknąć mimo, że dynda na wietrze
.
- maadro
- 1000p

- Posty: 1152
- Od: 17 mar 2014, o 20:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: półn.Podkarpacie dł.22° 02' wsch. szer.50° 34' płn
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Basiu
Może obietnica sprzedawcy będzie zgodna z moim oczekiwaniem. Liczę na to, ale jeśli się nie sprawdzi, każdy kolor będzie mile widziany,
choćby dla urozmaicenia moich tegorocznych niebieskości.
Fuksja Erika Koth to może różówa odmiana trąbkowa?
Widziałam na rynku w dużej donicy, cała obsypana była kwiatami, ale pewnie już teraz tak mocno okwiecona szybko przekwitnie.
Twoja dopiero kwitnienie zacznie i dłużej będziesz się nią cieszyć
Na zdjęcia pię
knotki gloriozy czekam z wielką ciekawością
Może obietnica sprzedawcy będzie zgodna z moim oczekiwaniem. Liczę na to, ale jeśli się nie sprawdzi, każdy kolor będzie mile widziany,
choćby dla urozmaicenia moich tegorocznych niebieskości.
Fuksja Erika Koth to może różówa odmiana trąbkowa?
Widziałam na rynku w dużej donicy, cała obsypana była kwiatami, ale pewnie już teraz tak mocno okwiecona szybko przekwitnie.
Twoja dopiero kwitnienie zacznie i dłużej będziesz się nią cieszyć
Na zdjęcia pię
Pozdrawiam serdecznie - Ewa
balkonowo i doniczkowo
balkonowo i doniczkowo
- arameic
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
- Magdallena
- 1000p

- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Widziałam tę fuksję również u innych Forumowiczów, ale dopiero u Ciebie zaskoczyłam, z czym mi się kojarzy - ta ma taką "spódniczkę", jak te spódnice, co mają podszywany brzeg, to się chyba bombka nazywa. Swoją drogą nie znoszę tego fasonu, ale fuksjom bardzo w nich do twarzy 
- Alenka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2546
- Od: 5 lut 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Madziu co za trafne porównanie
A ja się zastanawiałam, co mi ona przypomina? Bombka
Fajnie ona wygląda od dołu, przez te różowe pręciki
A glorioza...No co tu dużo pisać, wystarczy spojrzeć
Fajnie ona wygląda od dołu, przez te różowe pręciki
A glorioza...No co tu dużo pisać, wystarczy spojrzeć
Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza
*cz.3*, Początki hoyozy i inne roślinki Madzia 
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
- arameic
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Porównanie do bombki niezwykle słuszne, ale ja też nie cierpię tego fasonu
. Nie wygląda karykaturalnie chyba tylko na wyjątkach. Prócz fuksji, rzecz jasna.

- maadro
- 1000p

- Posty: 1152
- Od: 17 mar 2014, o 20:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: półn.Podkarpacie dł.22° 02' wsch. szer.50° 34' płn
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Basiu, Magdallena, Alenka dokladnie to samo pomyslałam o Blue Eyes, cudna kolorowa bombeczka
Glorioza wybarwiła się jak na życzenie na pierwszy dzień lata.
Glorioza wybarwiła się jak na życzenie na pierwszy dzień lata.
Pozdrawiam serdecznie - Ewa
balkonowo i doniczkowo
balkonowo i doniczkowo
- arameic
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Ewo, ja się też spóźniłam z kobeą w tym sezonie, ale to wszystko wina niespotykanie słabo kiełkujących nasion, bo chyba na cztery opakowania kobei, ani jedno nasionko mi nie wykiełkowało. Dopiero później dostałam sieweczkę od koleżanki z pracy. Razem z wiciokrzewem zaczynają się dopiero wspinać na kratkę. Kiepsko zatem widzę jej kwitnienie w tym roku
.
- maadro
- 1000p

- Posty: 1152
- Od: 17 mar 2014, o 20:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: półn.Podkarpacie dł.22° 02' wsch. szer.50° 34' płn
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Basiu z powodu podobnych kłopotów z nasionkami i sieweczkami zrezygnowałam z takich doświadczeń i kupuje gotowe rośliny. Bywa też, że nie wszystkie z nich rosną tak jak sobie to wyobrażam, ale zdecydowana większość jednak się udaje. Pewnie gdybym miała odpowiednie warunki na hodowanie od nasion, też by mnie to bardziej cieszyło, a tak muszę się zadowalać tym co mam.
Nie trać jednak nadziei, bo może się okazać, że roślinki szybko nadrobią stracony na starcie czas i będziesz miała pięknie kwitnące okazy.
Nie trać jednak nadziei, bo może się okazać, że roślinki szybko nadrobią stracony na starcie czas i będziesz miała pięknie kwitnące okazy.
Pozdrawiam serdecznie - Ewa
balkonowo i doniczkowo
balkonowo i doniczkowo






