Ogród H 11

[Joanna Sz]

Dziękuję za foto tawułek, upewniłam się w postanowieniu, że zagoszczą w moim ogródku. W Twoim zadbanym i przeogromnym ogrodzie świetnie wygladają głazy- bo nie kamienie to są Namęczył się ktoś solidnie taszcząc je do ogrodu... Kamienny gar z kwiatami jest cudny, w moim na razie leżakują ogórki, ale dziś będę w osadzie , w której jest pchli targ i mam nadzieję na udane łowy akcesoriów ogrodowych. Joanna

[Joanna Sz]

Małgosiu, wózek po "renowacji" pozostanie w kolorze naturalnym albo będzie lekko przetarty bielą. Nie odważę się go zniebieszczyć bo czuję, że wyglądałby cudacznie. Jak zdobędę stare koło od wozu to machnę bez skrupułów!

[dorcia7]

Joasiujaki przeogromny ogród?? to działka ROD podobnie chyba jak Twoja? " gar" od mamy przytargałam ja takich staroci nie mam w moim gospodarstwie domowym,miałam kiedyś jakiś zdobyczny w czasach jak kapustę kisiliśmy,ale chyba pękł i go wyrzuciliśmy-oj gdybym mogła wtedy przypuszczać ,że w ogródku tak fajnie wygladają na pewno bym zostawiła,a kamienie uwielbiam,mam kilka nawet z wakacji w górach przywiezionych-a na przyszłość możesz pisać u mnie w wątku

[becia123]

Witam też jestem z tej profesji . .Też mam ogródek Też mówiłam ,że nigdy nie będę dłubać w ziemi bo od dziecka zawsze każde chwile spędzałam pomagając w gospodarstwie a teraz .Cały wolny czas po pracy i z dziećmi spędzam w ogródku a ,że mam go obok domu więc cały czas jestem wśród zieleni nie wzorcowej ale mojej..Piękną przygodę rozpoczęłaś ,będziesz coraz więcej czasu jej poświęcać i warto .Powodzenia

[Joanna Sz]

Zajrzeliśmy dziś po kilkudniowej nieobecności do ogrodu z zamiarem jedynie podlania pomidorów i utknęliśmy tam na bardzo długo...Mąż dorwał się do remontowanego przedsionka, ja do dziczy w rabatach. Niestety nie będziemy mieli w tym roku słoneczników, nie rozumiem dlaczego nie wzeszły, może stare nasiona, może za głęboko posiałam? Ubolewam bo stanowiły u nas bardzo pasujący akcent wiejskiego siedliska. Tak było:







Potem sama przyjemność: instalowanie kolejnych skarbów z dawnych lat. Zdobyłam grabie do siana i sierp "Tatowy":)







Z wizyty u Teściowej przywiozłam też cudownie starą i zniszczoną walizkę oraz niebieską skrzyneczkę na przydasie. aha, mam też dwa stare naparstki i spodziewam się zadziwić szkolną dziatwę owymi futurystycznymi przedmiotami...

[Joanna Sz]

Pomidory podlane i dokarmione. Już druga wstążeczka przyrostu zawiązana... Nagietki, nazywane przez moją przyjaciółkę nagimi pannami:) nareszcie rozkwitają...

[imwsz]

Joasiu widzę, że Ty pomidorki jak niemowlaki potraktowałaś czerwoną wstażeczką Ale co tam ważne aby nikt nie zauroczył
Toś starych cudów nazwoziła. Aby tylko nikt Ci nie zakosił tych stareńkich grabii i sierpa
A walizka i reszta do renowacji pewnie pójdzie

[Joanna Sz]

Ilono, przyznam, że i mnie skojarzenia z niemowlakami przyszły do głowy ale poddałam się sugestii działkowicza seniora -weterana, na dodatek darczyńcy czerwonej tasiemki:). I chyba magia wstążki działa! Co do staroci, które w ogrodzie lokuję. Mam nadzieję , że dobre mniemanie o sąsiadach utrzymam:) bo chciałabym zachować sprzęty do planowanego projektu uczniowskiego w przyszłym roku.
Zwróciłam uwagę na serwetkę wykonana przez Ciebie. Doskonała! Bardzo w moim klimacie. Joanna

[Joanna Sz]

Beato, pozdrawiam Ciebie i Rypin, w którym byłam na chwilę przed laty.

Lobelie są niepokonane...

[PEPSI]

Asiu, czytam, że planujesz muzeum wsi polskiej stworzyć dla dziatwy szkolnej. Brawo. Jak ja lubię takie kliamatyczne przedmioty.

[Joanna Sz]

Przymierzam się od jakiegoś czasu by stworzyć niekoniecznie muzeum wsi, ale jakąś galerię "przedmiotów z duszą". Mam ich niemało i nadszedł czas by moim technologicznym gimnazjalistom pokazać coś bardziej zaskakującego niż smartfon np. naparstek Pomysł dojrzewa...
Do kolekcji walizka...



Przedwieczorna wizyta w H11...





Ta ptaszyna na jabłoni to Edziu, ptaszę z czasów gdy nie sądzilam, że wokół mnie będą trele i trzepoty w naturze.

[agaN]

Witaj Joanno cudna działeczka i taka błękitna Super!!!! Też jestem fanką staroci tak jak ty. Pozdrawiam

[Joanna Sz]

Dziękuję Agnieszko, informuję, że zawitałam w Twoim ogródku, podpatrzyłam hosty w garach i "megagroch". U mnie na razie w garnku kamiennym leżakują ogórki...

U nas w ogrodzie najszybciej rosną chwasty, zwłaszcza truskawki wołają o pomoc. Cieszą mnie duże krzaki dalii, widać darowane zostały ze szczerego serca. Jednak wydaje mi się, że nie posadziliśmy ich w najlepszym miejscu bo zawłaszczają teren borówkom...



Nareszcie zakwitła róża... W tle widać teren w budowie czyli przedsionek domku.

[klarysa]

Asiu, bardzo klimatyczna wasza działka i domek. I ta konsekwencja kolorystyczna .
Przedmioty z duszą . M mnie zaraził. Mamy ich naprawdę sporo.

[Joanna Sz]

Justyno, dotarłam do zegarów w Waszym domu i bardzo zazdroszczę ! Moja ograniczona metrami przestrzeń życiowa nie pozwala na gromadzenie takich okazałych zbiorów i bardzo nad tym ubolewam. /Jestem teraz w temacie czasu i czasoumilaczy bo szykuję szkolny projekt na ten temat/. Ja też pochylam się nad każdą starą filiżanką, łyżeczką, puszką czy serwetką, lubię je mieć i z nich korzystać. Jestem eklektyczna .
Lubię ludzi, którzy szanują przeszłosć i sądzę , że TY do nich należysz, więc będę Cię nawiedzać i zamęczać.