Ewuniu  
  ja 8 czerwca sobie chyba teraz nie przypomnę,ale mam nadzieję,że Jan utulił tego Medarda  
 
 
Bo bez lata w jaką depresje popadniemy  
 
   
   
 
Prognozy są do niczego,zimno i mokro  

 Może stanie się cud i  pryśnie wszystko jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.Jak najbardziej 
Wolusia,masz rację deszczyk potrzebny,
bo w ogrodach zrobiło się jedno wielkie klepisko. Pomimo zimna roślinki na wernadzie co drugi dzień potrzebują 
podlewania ,a zwłaszcza Surfinie  
 Ewuniu
 Ewuniu Hollys jakoś w tym roku stanęła przed szereg,z braku ciepła Cecila stanęła 
w miejscu niestety  

 Begonie jakoś sobie radzą,ale chyba tylko dlatego,że są na werandzie i bezpośrednie wiatry nie dają im w kość  
 
 
U nas nadal pochmurno,dopiero popadało,zimno i wiatr jest nieprzyjemny  
