Tylko raz miałem na różach większą ilość mszyc , ci tydzień oprysk i tylko pojedyncze okazy widać. W tym roku bardzo znoście z tymi szkodnikami.
Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7
Bogusiu , nie ma to jak swoje ziemniaczki z mizerią ze swoich ogórków. Niestety , nie mam swojej folii, nadal kupne muszę spożywać. Nie mam za dużo meijsca, ale truskawki i jagody kamczackie swoje wcinam
Urodzaj jak mało kiedy
Tylko raz miałem na różach większą ilość mszyc , ci tydzień oprysk i tylko pojedyncze okazy widać. W tym roku bardzo znoście z tymi szkodnikami.
Tylko raz miałem na różach większą ilość mszyc , ci tydzień oprysk i tylko pojedyncze okazy widać. W tym roku bardzo znoście z tymi szkodnikami.
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7
Mateuszu!witam serdecznie w moim raju. W temacie róż jestem początkująca. Miałam kilka wiekowych, bezproblemowych NN, które wystarczały. Pod wpływem forum moja miłość do nich rozkwitła. Posadziłam 25 sztuk, z dwóch szkółek . Te droższe mizerne, te bez licencji- piękne krzaczki.Mszycy nie miałam jeszcze na różach- może dlatego,ze robiąc oprysk na wiciokrzewach , popryskałam profilaktycznie róże. Dzisiaj pojawiły się nowe kwitnienia. Wstawię wieczorem zdjęcia.
Tadziu!dzisiaj rano robiąc obchód w ogrodzie, podziwiałam kwiatki od Ciebie, solidne, dorodne. Tym samym myślałam o Tobie , telepatia zadziałała.Czekam na calkowity rozkwit liliowców/ są w pąkach/. Warzywka ze swojego ogrodu-pychotka!Truskawkami swojskimi tez objadam się, jagód kamczackich nie mam i nie znam smaku . Tych leśnych w dalszych ,moich okolicach
sporo, znajoma mi co roku przywozi.
Tadziu!dzisiaj rano robiąc obchód w ogrodzie, podziwiałam kwiatki od Ciebie, solidne, dorodne. Tym samym myślałam o Tobie , telepatia zadziałała.Czekam na calkowity rozkwit liliowców/ są w pąkach/. Warzywka ze swojego ogrodu-pychotka!Truskawkami swojskimi tez objadam się, jagód kamczackich nie mam i nie znam smaku . Tych leśnych w dalszych ,moich okolicach
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7
Bogusiu to ja w tym tygodniu idę grzebać w moich ziemniakach, może i moje już się nadają do konsumpcji.
A jak kwitną pelargonie z własnego wysiewu.
A jak kwitną pelargonie z własnego wysiewu.
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7
Bogusiu tej świetnej organizacji i dyscypliny Ci zazdroszczę. Może kiedyś też dojde do takiej perfekcji. Póki co zostają mi nadzieje i piękne widoki u Ciebie. Plany z pergolami ambitne. Kupujesz gotowe czy robicie sami w ogrodzie?
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7
Dorotko!pelargonie i lobelie z własnego wysiewu
, wstawię zdjęcia.
Ja swoje ziemniaki podlewałam , mimo że sporo u mnie padało. Ogórki tez codziennie podlewam wieczorem- takim spryskiwaczem obrotowym/ kręciołkiem
/
Marzenko!/ sosenki4/Muszę być zdyscyplinowana i dobrze zorganizowana, inaczej nie poradziłabym sobie z tak dużym areałem. Pergole kupujemy , poprzednie w firmie produkującej , tę montowaną w ubiegłym tygodniu - w markecie .






trochę różności






Ja swoje ziemniaki podlewałam , mimo że sporo u mnie padało. Ogórki tez codziennie podlewam wieczorem- takim spryskiwaczem obrotowym/ kręciołkiem
Marzenko!/ sosenki4/Muszę być zdyscyplinowana i dobrze zorganizowana, inaczej nie poradziłabym sobie z tak dużym areałem. Pergole kupujemy , poprzednie w firmie produkującej , tę montowaną w ubiegłym tygodniu - w markecie .






trochę różności






"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7
Róże pięknie Ci kwitną i wyglądają na zdrowe
Pryskasz czymś??? Wyplewione na tip- top
oj, u mnie raczej nie do zrealizowania, a wakacje za pasem i dzieci non stop w domu... oj... czarno to widzę 
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7
Mariolu!wczesną wiosną profilaktycznie popryskałam przeciw chorobom grzybowym i pryskając wiciokrzewy / oblepione były mszycami/prysnęłam róże. Na razie żadnego paskudztwa na nich nie widzę.
Wcale nie dziwię się,ze w czasie wakacji mniej zrobisz. Ja gdy jestem sama w domu dużo więcej zrobię w ogrodzie, niż wtedy gdy jest cala rodzinka/ wszyscy dorośli , wnuczka nastolatka/. Wtedy najzwyczajniej mam lenia
Wcale nie dziwię się,ze w czasie wakacji mniej zrobisz. Ja gdy jestem sama w domu dużo więcej zrobię w ogrodzie, niż wtedy gdy jest cala rodzinka/ wszyscy dorośli , wnuczka nastolatka/. Wtedy najzwyczajniej mam lenia
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7
Chyba też zacznę sama wysiewać lobelie,bo te które kupuję są jakiś czas ładnie a później marnieją w oczach.Nie wiem co im u mnie nie pasuje
Wnuczka w ogrodzie to najpiękniejszy kwiatuszek.Czyżby odziedziczyła po Babci miłość do roślin
Różyczki śliczne a mak wygląda całkiem jak piwonia
Muszę sobie taki sprawić.Czy on długo kwitnie?
Wnuczka w ogrodzie to najpiękniejszy kwiatuszek.Czyżby odziedziczyła po Babci miłość do roślin
Różyczki śliczne a mak wygląda całkiem jak piwonia
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7
Aniu! lobelie zasilam , a gdy pędy wydłużają się zbytnio i stają się mniej atrakcyjne- po prostu przycinam.
Mogę zebrać nasionka maku pełnego. Długość kwitnienia zależy od warunków atmosferycznych, ale dosyć długo zdobią ogród. Jedne przekwitają , następne rozkwitają.
Mogę zebrać nasionka maku pełnego. Długość kwitnienia zależy od warunków atmosferycznych, ale dosyć długo zdobią ogród. Jedne przekwitają , następne rozkwitają.
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7
Te pełne maki są śliczne 
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7
Witam Bogusiu w Twym uroczym raju
Przy takim areale zdyscyplinowanie to podstawa, inaczej zarosłabyś na amen...
Cieszymy się, gdy kwitną kwiaty ale to prawda, że po kwitnieniu ich wycięcie to spore wyzwanie.
Cieszysz oczy w czasie spaceru, spoglądając przez okno lub pracując w ogrodzie ale ... czytałam, że w głowie rodzą się nowe plany na jesienne zmiany.
Czy teraz jest źle .. coś Cie dręczy skoro masz takie myśli ....zdradzisz co planujesz?
Podpędzana dalia zakwitła w połowie czerwca ... to spore przyspieszenie więc warto.
Pozdrawiam właścicielkę ogrodu i jej małą wnusię ... oj kochamy je czasami aż za mocno.
Przy takim areale zdyscyplinowanie to podstawa, inaczej zarosłabyś na amen...
Cieszymy się, gdy kwitną kwiaty ale to prawda, że po kwitnieniu ich wycięcie to spore wyzwanie.
Cieszysz oczy w czasie spaceru, spoglądając przez okno lub pracując w ogrodzie ale ... czytałam, że w głowie rodzą się nowe plany na jesienne zmiany.
Czy teraz jest źle .. coś Cie dręczy skoro masz takie myśli ....zdradzisz co planujesz?
Podpędzana dalia zakwitła w połowie czerwca ... to spore przyspieszenie więc warto.
Pozdrawiam właścicielkę ogrodu i jej małą wnusię ... oj kochamy je czasami aż za mocno.
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7
Wnusia śliczna róża wśród lilii
Piękne widoki z ogrodu lobelki ładne lubię je bardzo
Piękne widoki z ogrodu lobelki ładne lubię je bardzo
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7
Krysieńko! cieszę się bardzo z Twojej wizyty, z roślinek od
, z każdej Twojej cennej rady
Cieszę się,ze od młodych lat rodzice uczyli mnie dobrej organizacji , zdyscyplinowania, praca zawodowa rozwijała te atuty, a na emeryturze jak znalazł
Masz rację Krysiu, przy takim areale bez narzucenia samej sobie dyscypliny ..."zginęłabym w buszu"
Przeróbki aranżacyjne są konieczne . Nie ukrywam ,ze w czasie kiedy jeszcze pracowałam zawodowo, moje rabaty były tworzone bez głębszych przemyśleń. Teraz widzę te błędy . Druga sprawa - muszę sobie pracę udoskonalać . Te wielkie łany samosiejek, które darzę wielkim sentymentem, stają się wielką uciążliwością, zwłaszcza po przekwitnięciu.Nie pozbędę się ich zupełnie , bo nie potrafiłabym , ale zdecydowanie ograniczę.Mój ogród musi być kolorowy niemal cały rok, bez względu na to czy to się komuś podoba , czy nie.Sporo miejsc do zagospodarowania powstała w miejscach, podciętych z gałęzi, ponad 20 letnich iglastych. O każdej zmianie będę informowała i pokażę efekty. Zaoferowała mi swoją pomoc w przeróbkach Ewunia/ Rewi/.
Dalie wyjątkowo cieszą swoim kwieciem , zwłaszcza ,ze kwitły już w maju.
Niestety,jak na razie mamy jedną, jedyną wnusię- zatem rozpieszczana, aczkolwiek mądrze .Posyłam serdeczności
Celinko!milo mi ,ze jesteś. Mam wyrzuty sumienia,ze nie mogę odwiedzać zbyt często zaprzyjaźnione ogrody, ze względu na ograniczenia czasowe.Zawsze jednak myślę o Was Kochani!
.Lobelie to moje ulubione kwiaty, lubię je łączyć z czerwonymi pelargoniami i szałwiami
Cieszę się,ze od młodych lat rodzice uczyli mnie dobrej organizacji , zdyscyplinowania, praca zawodowa rozwijała te atuty, a na emeryturze jak znalazł
Masz rację Krysiu, przy takim areale bez narzucenia samej sobie dyscypliny ..."zginęłabym w buszu"
Dalie wyjątkowo cieszą swoim kwieciem , zwłaszcza ,ze kwitły już w maju.
Niestety,jak na razie mamy jedną, jedyną wnusię- zatem rozpieszczana, aczkolwiek mądrze .Posyłam serdeczności
Celinko!milo mi ,ze jesteś. Mam wyrzuty sumienia,ze nie mogę odwiedzać zbyt często zaprzyjaźnione ogrody, ze względu na ograniczenia czasowe.Zawsze jednak myślę o Was Kochani!
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7
Bogusiu, pracy w ogrodzie zawsze huk, tak jak i w domu. Nigdy nie jest na tip top- zawsze coś jest do zrobienia 
Grunt to jakoś to wszystko mądrze łączyć. Fakt, ze łany samosiejek są piękne w porze kwitnienia, ale potem są utrapieniem... U mnie też momentami zaczyna się robić dziko. Teraz akurat mi to nie przeszkadza, bo właśnie kwitną naparstnice samosiejki- całkiem ich sporo! Ale za chwilę będą sterczały tylko uschnięte "kolby"...
Ja też mam ochetę na "małe' zmniany w ogrodzie. Za gesto mam posadzone tuje w zywopłocie, w dodatku jest on podwójny najpierw ligustr, potem tuje i w efekcie jest busz... Ponadto niektóre rośliny są już do mocnego przycięcia...
Grunt to jakoś to wszystko mądrze łączyć. Fakt, ze łany samosiejek są piękne w porze kwitnienia, ale potem są utrapieniem... U mnie też momentami zaczyna się robić dziko. Teraz akurat mi to nie przeszkadza, bo właśnie kwitną naparstnice samosiejki- całkiem ich sporo! Ale za chwilę będą sterczały tylko uschnięte "kolby"...
Ja też mam ochetę na "małe' zmniany w ogrodzie. Za gesto mam posadzone tuje w zywopłocie, w dodatku jest on podwójny najpierw ligustr, potem tuje i w efekcie jest busz... Ponadto niektóre rośliny są już do mocnego przycięcia...





