Maliny ściółkowanie np. korą itp

[baxiowa]

Moje są już któryś rok podsypane trocinami z drzewa liściastego i nic im nie jest chociaż też mi już ktoś mówił że tak nie wolno ale póki nic się z nimi nie dzieje to nie będę tego zmieniać.

[seedkris]

Trociny iglaste to tylko pod borówki.

[baxiowa]

Podobno trociny z iglastych zakwaszają ziemię ale ile w tym prawdy to nie wiem...

[seedkris]

Trociny iglaste mocno zakwaszają podłoże. "Wyciągają" azot z gleby i maliny głodują.

[pawelp1320]

Ja to w ogóle bym nie stosował ściółkowania do malin letnich ze względu na wysoką wilgotność a tym samym infekcję grzybem zamierania pędów.

[kalisto1986]

Wydaje mi się, że u mnie jest własnie z drzew iglastych ( od taty ze stolarni brałam).
W taki razie czeka mnie zbieranie tego i wymiana na kore lub żwirek, tak jak tutaj czytałam.
A możecie mi doradzić, kiedy w takim razie dać im jakiś nawóz i co ?
Mam gnojówkę z pokrzyw, ale pewnie może to być mało ?

[Comcia]

Z pewnością to za mało, ale przynajmniej uzupełnisz braki azotu, więc podlewaj jak najbardziej.

[pawelp1320]

Jeśli masz maliny letnie ( owocujące na pędach dwuletnich ) możesz podlewać gnojówką ale uważaj aby nie zrobić tego za późno ponieważ zostawione, tegoroczne pędy dobrze nie zdrewnieją i przemarzną w zimie.

[kalisto1986]

Wydaje mi się, że mam odmianę jesienną.Owocują najwcześniej koniec lipca i aż do mrozów, krzaki są niskie, nie wymagają podpory. (owocowały w tym samym roku po wsadzeniu i powtarzają to co roku )

Poza gnojówką z pokrzywy mam jeszcze florovit do pelargoni. Muszę jak najszybciej jechać na działkę i pozbierać trociny ( a trochę tego jest). Podsypie je ziemią z kretowiska, a na to dam korę (czeka mnie jeszcze wizyta w leroy po zapas kory), bo jak wybierałam w jednym miejscu trociny, to odkrywałam miejscami korzenie.