Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.2
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.2
Witam.Nie jestem prorokiem ale połączenie czarnej taśmy z brakiem dostępu powietrza plus wysoka temperatura może skutkować tworzeniem się procesu gnilnego a wtedy to będzie pozamiatane.Chciałabym się mylić ale z drugiej strony nie robienie niczego też nie jest rozwiązaniem.Gdzieś w necie jest pokazane jak leczą pękniecia ogonka dyni,jak uda mi się znależć to dam namiar.Szczegółów niestety nie pamiętam. Joanna
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3033
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.2
Wg mnie lepiej by było zaizolować przezroczystą folią spożywczą.. Ja w ten sposób zabezpieczyłam w zeszłym roku nadepnięty i pęknięty pęd.. Nie zrosło mi się ale pęd miał naturalny kolor. Natomiast wg mnie czarna taśma chroni od słońca czyli w tym miejscu może być słabszy biały pęd.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13995
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.2
Faktycznie wcześniej miałem pisać o taśmie zielonej albo białej, a jak zobaczyłem to nie pamiętałem 
A przecież pędy się przysypuje, więc to takie osłabienie to niekoniecznie

A przecież pędy się przysypuje, więc to takie osłabienie to niekoniecznie

Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.2
A nie lepszy jest zwykły plaster hm medyczny ? Nie wiem jak się ma do dyni ale ja tak "leczę) złamane kwiaty typu pelargonie stare czy fuksje itp. Pytam tak na zapas 

- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13995
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.2
Myślę, że izolacyjna jest bardziej stabilna i trwała. Fakt, kolor zbyt ciemny. Jednak jest to swego rodzaju test, ma on za zadanie, sprawdzić czy się pęd przyjął czy nie. Nie wyprzedzajmy sytuacji 

- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13995
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.2
U mnie wczoraj był grad. U mnie na podwórku na szczęście spadło mało i dynie prawie nie ucierpiały. Kumpel mieszkający w tej samej miejscowości co Ja ale na drugim końcu, nie mógł uwierzyć że dynie są całe i pytał czym je przykryłem. Jego podobno, bo nie widziałem, oberwały ostro. Boję się o te na działce. Dziś się wszystko okaże.
Nie rozumiem do końca o co chodzi z tym pękaniem liści. Możesz wyjaśnić
Nie rozumiem do końca o co chodzi z tym pękaniem liści. Możesz wyjaśnić

Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.2
Już wyjaśniam.Każdy nowy rozwijający się lisć na pędzie głównym ma uszkodzenie jak w przypadku po gradobiciu,lub mechanicznym(to w 100proc. wykluczam).
Ciekawostką jest że pędy boczne nie wykazują takich objawów.Jak czas pozwoli to postaram się udokumentować to na foto w odstępach kilkugodzinnych(bez nocnych,są przyjemniejsze sprawy niz fotografowanie dyni).Joanna
Ciekawostką jest że pędy boczne nie wykazują takich objawów.Jak czas pozwoli to postaram się udokumentować to na foto w odstępach kilkugodzinnych(bez nocnych,są przyjemniejsze sprawy niz fotografowanie dyni).Joanna
- Siekier
- 200p
- Posty: 340
- Od: 15 lip 2012, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz (Fordon)
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.2
Powód może być banalny. Wystarczy że jedna gradowa kulka trafiła w samą końcówkę pędu głównego, na którym znajdują się paczki młodych listków. Wychodzi na to że teraz rozwijają się te uszkodzone. Za jakiś czas problem sam ustąpi.
Pozdrawiam-Wojtek
Działeczka Siekiera
Działeczka Siekiera
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13995
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.2
No Ja rozumiem że nikt nie siedzi 24h przy dyni. No oprócz mnie
Bo Ja wychodząc z domu na wprost mam te największą dynie, więcej patrzę przez okno w pokóju i widzę ową dynie 
O to właśnie mi chodziło
Widzę że pisałem to samo co Wojtek 


O to właśnie mi chodziło


-
- 200p
- Posty: 447
- Od: 24 sty 2011, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: wrocław
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.2
- kalafior
- 100p
- Posty: 138
- Od: 27 lut 2014, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze,Pomorze
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.2
Widać rośliny mają potencjał 

Pozdrawiam Tomasz
-
- 200p
- Posty: 447
- Od: 24 sty 2011, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: wrocław
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.2
Też mi się tak wydaje, co prawda nie znam się na dyniach bo mam je pierwszy raz ale staram się dbać i dokarmiać je jak umiem. 2xpodlana gnojowicą z kurzaka, 2xflorowitem i 2xnawozem interwencyjnym do pomidorów, reszta woda. Zasilane średnio co 2-gi dzień.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13995
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.2
Ładne krzaki arkawroc
Ja dzisiaj zapyliłem pierwszy(mój) kwiat żeński
Niestety self, ale cóż, będzie jeszcze okazja się zabawić:)


A tu już zabezpieczony kwiat, który osłonięty wraz z męskim był już od wczoraj w nocy

Ja dzisiaj zapyliłem pierwszy(mój) kwiat żeński



A tu już zabezpieczony kwiat, który osłonięty wraz z męskim był już od wczoraj w nocy


-
- 100p
- Posty: 138
- Od: 30 wrz 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.2
Mi niestety wszystkie 3 nasionka od Ciebie BobejGS odmówiły współpracy...
A miałam tak ładnie przygotowaną dla nich ziemię i miejsce ;(
Skorzystają więc inne odmiany - posadziłam jakoś ze 30 krzaczków ^^
Marzenia o gigantach przenoszę więc na następny rok,
a w tym będę Was dopingować!

A miałam tak ładnie przygotowaną dla nich ziemię i miejsce ;(
Skorzystają więc inne odmiany - posadziłam jakoś ze 30 krzaczków ^^
Marzenia o gigantach przenoszę więc na następny rok,
a w tym będę Was dopingować!

regulamin