Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Najniebezpieczniejszy jest chyba okres, kiedy kiełkujące roślinki są pod przykryciem. Potem już ryzyko jest znacznie mniejsze.
Ja przy swoich nie stosowałam nic, nawet nie zaprawiałam podłoża. Wszystko było ok.
Ja przy swoich nie stosowałam nic, nawet nie zaprawiałam podłoża. Wszystko było ok.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
- tak, dlatego trzeba często "wietrzyć" kiełkujące nasiona i młode siewki, które docieplamy i zwiększamy wilgotność, przykrywając doniczki folią.Najniebezpieczniejszy jest chyba okres, kiedy kiełkujące roślinki są pod przykryciem.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Witam Wszystkich.
Jeśli można to zapytam jeszcze raz czy mogę podsypać roślinki, widzę że podłoże coraz bardziej siada. Onectica napisała że jej róże zle się czuły pod seramisem więc co mogę zastosować. Roślinki mają ok 2 miesięcy i szkoda mi ich zmarnować.
Sebastian
Jeśli można to zapytam jeszcze raz czy mogę podsypać roślinki, widzę że podłoże coraz bardziej siada. Onectica napisała że jej róże zle się czuły pod seramisem więc co mogę zastosować. Roślinki mają ok 2 miesięcy i szkoda mi ich zmarnować.
Sebastian
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Sebastian - weź pod uwagę, że ja podsypałam trochę wyżej, niż by należało. Tak sobie umyśliłam, że poczują troszkę wilgoci, to wypuszczą jakies dodatkowe korzoneczki po bokach. Ale nie tak prosto je oszukać, jak widać
Tomek - brawo!

Tomek - brawo!

- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
- nie wiem czy jest sens podsypywania = obsypywania młodych kaudexów świeżym podłożem. Kaudexy młodych sadzonek są już przyzwyczajone do naturalnego światła, powiększają swoją objętość. Wydaje mi się, że najlepszym rozwiązaniem zamiast podsypywania= obsypywania jest przesadzenie do nowego świeżego podłoża. Ja jednak zostawiłbym jeszcze te sadzonki na jakiś czas w tych wielodoniczkach przez jakiś czas - żeby bardziej rozrosła się im bryła korzeniowa i dopiero delikatnie przesadził do trochę większych doniczek w świeże podłoże. Na fotkach nie widać, żeby "niestabilnie" rosły w podłożu - nie przewracają się, co oznacza, że korzonki przerastają podłoże, stabilizując roślinki.Jeśli można to zapytam jeszcze raz czy mogę podsypać roślinki, widzę że podłoże coraz bardziej siada.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
To może ja przedstawię kilka nowych i stare 
Adenium Somalense sp.Tanzania:

Brat bliźniak, aczkolwiek liście ciut inne,choć jak u poprzednika bardzo długie ( ok 8-9 cm)

Hybryda A.Arabicum x A.Somalense v.crispum ( po A.Arabicum odziedziczyła meszek na liściach, po A.Somalense długość i pofalowanie)
[/url]

Adenium Thai Socotranum

I Adenium na chwilę obecną NN, z identyfikacją poczekać trzeba na kwiaty:
Wybaczcie za niską jakość zdjęć,ale wieczorem mój aparat nie daje sobie rady.

Adenium Somalense sp.Tanzania:


Brat bliźniak, aczkolwiek liście ciut inne,choć jak u poprzednika bardzo długie ( ok 8-9 cm)


Hybryda A.Arabicum x A.Somalense v.crispum ( po A.Arabicum odziedziczyła meszek na liściach, po A.Somalense długość i pofalowanie)



Adenium Thai Socotranum



I Adenium na chwilę obecną NN, z identyfikacją poczekać trzeba na kwiaty:


Wybaczcie za niską jakość zdjęć,ale wieczorem mój aparat nie daje sobie rady.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
- wszystkie ładne rośliny, ale osobiście na pierwszym miejscu podium ustawiam te dwie rośliny. Żałuję, że w ubiegłym roku nie "namierzyłem" tych roślin, chętnie bym widział je wśród moich Adenium obesum. Jakbyś miała namiar, lub wiedziała gdzie takie można nabyć,

Masz ciekawe rośliny, gdzie Takie nabywasz: Adenium Somalense sp.Tanzania, Hybryda A.Arabicum x A.Somalense v.crispum ?
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Bogsaf
- 500p
- Posty: 516
- Od: 1 kwie 2014, o 13:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Właśnie przymierzam się do zakupu nasionek Adenium Thai Socotranum, ale muszę poczekać, bo do sklepu nie dotarły jeszcze 

- irlandia 3
- 200p
- Posty: 291
- Od: 10 mar 2012, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Giżycko-Mazury
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Jeju ;
Mietku!dostałam oczopląsu z zachwytu,,,Takie śliczności pokazujecie.A ja twardo dążę do celu w pogarbieniu swego.Trochę mi szkoda mego Adenium.Musi cierpieć te "dyby"
i boję się by nie połamać ich -czyli tych gałązek,2 Gałązki są bardzo oporne na przyginanie,więc odpuszczam im codzienne przyginanie i przyginam co drugi dzień.Te następne 2 są za bardzo wiotkie i mogłabym je więcej nagiąć ale też się boję by im nie zaszkodzić ,Mietku jesteś specem od formowania.Proszę o dalsze wskazówki . A więc 10 dni był taki .i tu pokazano jak -gdzie uciąć ale czym -by zakażenia nie dostały Myślę ,że wtedy trzeba będzie przewiązać te druciki by były przed cięciem podwiązane....
a czym posmarować.Jaka maść im się przyda. Jodyna??? Rivanol ???? by nie krwawiły....

Tak to teraz wygląda..
.





Tak to teraz wygląda..
.

Irena z Giżycka-Mazury
Moja pasja Rhododendrony
Kupię , sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=62638" onclick="window.open(this.href);return false;
Moja pasja Rhododendrony
Kupię , sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=62638" onclick="window.open(this.href);return false;
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
- niestety ja nie jestem w tym temacie "biegły" i/ ... / Mietku jesteś specem od formowania.


- żadna maść i w żadnym przypadku/ ... / a czym posmarować.Jaka maść im się przyda. Jodyna??? Rivanol ???? by nie krwawiły....

- bardzo ładna roślina, pierwszy krok w uzyskaniu ładnie uformowanego Adenium, już zrobiony

Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 18 cze 2014, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Witam, mam problem z moją roślinką, Adenium ma ok 7 lat i niestety nigdy nie widziałam żeby zawiązały się na nim pąki kwiatowe, na wiosnę pierwszy raz przycięłam roślinkę z nadzieją że młode pędy okażą się kwiatonośne...niestety uparciuch nie daje się...nigdy nie zobaczyłam na nim kwiatów nad czym bardzo ubolewam
roślina stoi na południowym oknie, przesadzana jest co 2 lata... przerobiłam już kilka równych systemów podlewania i nic...może mam jakiegoś bezkwiatowego mutanta? Podpowiecie cos?

Drugie zdjęcie zdublowane i w zbyt dużym formacie, usunąłem. norbert76


Drugie zdjęcie zdublowane i w zbyt dużym formacie, usunąłem. norbert76
- irlandia 3
- 200p
- Posty: 291
- Od: 10 mar 2012, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Giżycko-Mazury
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Nie ma nie kwitnącego Adenium.Teraz go nie przycinaj.nie wiem skąd go masz??/nie widzę kaudexu czyli brzucha..-jak w moich.Postaw zdjęcie do pionu-czyli obróć w prawo.I postaraj się pokazać go w całości...nie przycinaj. Wg mnie to są młode pędy.a takie zakwitną po 3 latach.Czy tak czy siak,,,,jest bardzo ładny,Ma dużo młodych ślicznych gałązek.Najwyżej możesz go trochę poodginać od pionu ,Wtedy te śliczne młode gałązki będą miały przestrzeń....
Irena z Giżycka-Mazury
Moja pasja Rhododendrony
Kupię , sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=62638" onclick="window.open(this.href);return false;
Moja pasja Rhododendrony
Kupię , sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=62638" onclick="window.open(this.href);return false;
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
A ja z uporem maniaka wrócę do tych moich pokrzywdzonych obesum jeszcze
Analizując wszystko bardzo dokładnie dochodzę do wniosku, że najbardziej im zaszkodziło stanie bez osłony na balkonie, kiedy temperatury za dnia nie były zbyt wysokie, a nocą było zimno. Do tego zdarzało się, że zmokły od deszczu i chociaż podłoże mają dość przepuszczalne, to jednak ta wilgoć w połączeniu z brakiem słońca i tymi temperaturami nie mogła ujść bezkarnie.
Szkoda tylko, że zadziałała na podstawy i korzenie, a nie na przędziorki przebrzydłe
Ale wracając do tematu - część korzonków jest w mało rewelacyjnym stanie. Pamiętam, że Ola i Mieczysław dużo 'gorsze' rośliny przywracali do życia, umieszczając je w odpowiednim podłożu. Poradźcie co zastosować: seramis, żwirek czy agroperlit? Bo wermikulitu nie posiadam.

Analizując wszystko bardzo dokładnie dochodzę do wniosku, że najbardziej im zaszkodziło stanie bez osłony na balkonie, kiedy temperatury za dnia nie były zbyt wysokie, a nocą było zimno. Do tego zdarzało się, że zmokły od deszczu i chociaż podłoże mają dość przepuszczalne, to jednak ta wilgoć w połączeniu z brakiem słońca i tymi temperaturami nie mogła ujść bezkarnie.

Szkoda tylko, że zadziałała na podstawy i korzenie, a nie na przędziorki przebrzydłe

Ale wracając do tematu - część korzonków jest w mało rewelacyjnym stanie. Pamiętam, że Ola i Mieczysław dużo 'gorsze' rośliny przywracali do życia, umieszczając je w odpowiednim podłożu. Poradźcie co zastosować: seramis, żwirek czy agroperlit? Bo wermikulitu nie posiadam.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
- jak możesz wstaw fotkę jak wyglądają korzenie i cała roślina lub dokładnie napisz jak wyglądają, to będę mógł porównując do moich "ratowanych" roślin i coś podpowiedzieć. Nie wiem jakiej wielkości są Twoje Adenium, dlatego ogólnie napiszę - jeżeli część korzonków jest nadgnita, roślinę trzeba wyjąć z podłoża, bezwzględnie usunąć uszkodzone korzonki do "zdrowej" części i roślinę umieścić w ocienionym miejscu, żeby rany po usuniętych korzonkach zabliźniły się. Jak wstawisz fotkę lub opis roślin może będę mógł coś więcej podpowiedzieć./ ... / część korzonków jest w mało rewelacyjnym stanie.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V