Stanisławie, sporo posadzone... i w dodatku bez chwastów!
Ale ja jeszcze w kwestii naszych ulubieńców - ślimaków. Przełączając programy radiowe podsłuchałam na którymś programie, że dobrym sposobem na zniechęcenie do żerowania na naszych ukochanych roślinach jest pokropienie roślin rozcieńczonym wodą mlekiem. Podobno mleczko bardzo im nie podchodzi. Można spróbować w ramach eksperymentu - Jacek jest dobry w eksperymentowaniu. Proporcji mleka i wody nie dosłyszałam, ale chyba pół na pół. Trochę mnie to zdziwiło, bo słyszałam o rozcieńczonym mleku, że jest dobre na mszyce, ale może też nie smakuje ślimaczkom...
Wyczytałam też gdzieś, że skuteczny jest wyciąg z nasion jodły:
15g nasion moczymy przez dobę w 5l wody. Polewamy miejsca występowania ślimaków.
A także: gnojówka z paproci:
100 g suszu lub 1 kg świeżych roslin pozostawić w 10 l
wody do sfermentowania.
Opryskiwać:
-zimą rośiny ozdobne w doniczkach przeciwko mszycom i czerwcom,
-rozcienczyć wodą w proporcji 1 : 10 i opryskiwać uprawy na
przedwiosniu przeciw mszycom,
-w okresie wegetacji opryskiwać rośliny i podlewać glebę i kompost
przeciwko ślimakom, oraz dla uzupełnienia potasu w czasie tworzenia
kompostu.
