Kwiaty w sercu

[Kelpie]

Powiem tylko tyle- umarłam i jestem w niebie cudne jak ktoś nie będzie przekonany do tych roślin, to pokarze mu Twoje zdjęcia- gwarantuje wszyscy stwierdzą, że fiołki- to jest to

[Niunia1981]

Dobrze że zajrzałam w przerwie - śliczne kosze

[Gracjella]

Karolinko, jeszcze nie umieraj, bo mam w planie pokazać trochę kwitnących parapetów

Niunia, tak sobie myślałam, że może wpadniesz i przy kawce się odprężysz

[georginja]

Tak, Gracjello, wiem że to musi być boczny odrost, ale właśnie liczę na szczęście, że w którymś markecie kiedyś trafię na taki okaz. A może komuś na forum będzie taki odrościk zbywać.

[Gracjella]

Jak biegalam po marketach za ziemią to w którymś widziałam...chyba to był OBI
Były różne kolory.Ogarnęłam wzrokiem i popędziłam dalej...

Wiesz, one chyba nie są specjalnie chętne do wydawania odrostów...Ja moją mam już cztery lata.Nawet ją specjalnie nakłuwałam żeby pobudzić do bocznego wzrostu...i...nic

[georginja]

No cóż czasem w tym hobby trzeba mieć duży zapas cierpliwości.

[Gracjella]

To prawda, Georginjo

Kolorowe parapety (zdjęcia z różnych okresów moich, hobbystycznych działań )











c.d.n.

[Lady-r]

Witaj wpadłam tutaj zauroczona cudownymi fiołkami i widzę, że masz je w ceramicznych doniczkach jak ja. I moje pytanie jak ty je podlewasz, bo ja muszę od góry i dużo mi padło, a szkoda mi zrezygnować z tych doniczek, bo mam odsłonięte okna.

[Gracjella]

Też podlewam z góry.
Na początku też zalewałam roślinki.Potem wymyśliłam sposób wykorzystania miarek po lekarstwach



Maluchy do 10mil, trochę większe sadzonki 20 mil i więcej.

Teraz podlewam tak zrobioną "podlewaczką"



Najlepiej nadaje się butelka 0,5l.
Wygodnie i szybko...no, i mam już wyczucie

[Lady-r]

Ale w ceramicznych masz normalnie posadzone w ziemię?

[tanyia]

To prawda, Georginjo

Kolorowe parapety (zdjęcia z różnych okresów moich, hobbystycznych działań )











c.d.n.

Gracjello prześliczne masz te parapety ! Wiem, że nieładnie, ale zazdroszczę

Pochwale się ! Ok miesiąc temu dostałam mega pake listków. Wszystkie listki właściwie mają już korzonki, a niektóre puszczają już sadzonki Trzymam je w szklarence, na keramzycie. Właściwie raz na tydzien półtorej zraszam je zraszaczem z ikei. Ubytek : 2 listki ( w tym petite blarney ). Polecam wszystkim hodowanie listków w szklarenkach. Teraz pytanie. Jak długo pojemniczki mają stać w szklarenkach? Jak już sadzonki będą spore?
Czy listki można pryskać na mączniaka?

Pozostałe listki, które nie stały w szklarenkach podlewam strzykawką 5 ml ;) i zdaje egzamin ;)

[Gracjella]

Kochana, zazdrość potrafi również wyzwalać pozytywne emocje ....I o to chodzi....Jak się nakręcisz, to Twoje chciejstwo urośnie do poziomu realizacji ...Za rok, za dwa, Ty również będziesz wkładała zdjęcia kolorowych parapetów.

Szklarenka, jest doskonałym przyspieszaczem rozwoju naszych podopiecznych.Stosuję ją nie tylko do fiołków ale również ukorzeniam w nich listki skrętniczków.

Jak długo mają stać nasze młode sadzoneczki w tych szklarenkach? Możesz je tam trzymać do momentu przesadzania, czyli gdy osiągną około 5cm (minimalny wzrost dla variegat).
Jednakże im sadzonki są większe, tym dłużej otwieraj szklarenkę i wydłużaj czas wietrzenia.

Jeżeli chodzi o pryskanie listków - staraj się tego nie robić.Chyba, że zajdzie taka potrzeba

[x-F-7]

Ale fajnie kolorowo na twoich parapetach.

system podlewanianajważniejsze,że opanowany.Patent butelkowo słomkowy ciekawy...ja do maleństw mam konewkę z małym wąskim lejkiem z praktikera...prawie taki dziubek jak rurka twoja

[tanyia]

Kochana, zazdrość potrafi również wyzwalać pozytywne emocje ....I o to chodzi....Jak się nakręcisz, to Twoje chciejstwo urośnie do poziomu realizacji ...Za rok, za dwa, Ty również będziesz wkładała zdjęcia kolorowych parapetów.

Szklarenka, jest doskonałym przyspieszaczem rozwoju naszych podopiecznych.Stosuję ją nie tylko do fiołków ale również ukorzeniam w nich listki skrętniczków.

Jak długo mają stać nasze młode sadzoneczki w tych szklarenkach? Możesz je tam trzymać do momentu przesadzania, czyli gdy osiągną około 5cm (minimalny wzrost dla variegat).
Jednakże im sadzonki są większe, tym dłużej otwieraj szklarenkę i wydłużaj czas wietrzenia.

Jeżeli chodzi o pryskanie listków - staraj się tego nie robić.Chyba, że zajdzie taka potrzeba

Niby jeszcze nic nie ma, ale na tym samym parapecie stał kundelek, na którym jest biała mączka
Gracjelko przepraszam, że tu napisałam, myślałam, że piszę na ogólnym fiołkowym mam za dużo zakładek pootwieranych.

W szklarenkach listki puszczają sadzonki, a listki w kubeczkach bez przykrycia, chyba z półtorej miesiąca starsze jeszcze nie. Od teraz będę zawsze szklarenkować.

Wracając do wczerśniejszych zdjęć, to piękne zdjęcia morza i plaży ech pojechałabym z moją Oliwką gdzieś odpocząć.

[Gracjella]

Taniu, jest mi bardzo miło, że tu napisałaś
Zawsze chętnie poradzę w miarę moich możliwości.

Filigranowa, ja przekonałam się do butelki z powodu łatwiejszego podlewania Już mam opanowaną technikę długości naciskania butelki w celu uzyskania odpowiedniej ilości wody (krótki psiuk i długi psiuk, ewentualnie tylko kropelki bez naciskania butelki).
Poza tym istotnym jest jeszcze to, że długą rurką dotrę szybciej do wszystkich fiołków, nawet tych w drugich i trzecich rzędach (nie muszę każdego traktować indywidualnie)