Oczyść też dokładnie korzonki, żeby się coś wraz z roślinką nie przeniosło
Storczykoza - moje dzieciaczki
- kahim
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2483
- Od: 30 cze 2011, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Storczykoza - moje dzieciaczki
Oczyść też dokładnie korzonki, żeby się coś wraz z roślinką nie przeniosło
- Emila707
- 500p

- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Storczykoza - moje dzieciaczki
A mało to biedronek hasa po łąkach, trawach?
Tym bardziej jak postawiłaś ją na balkonie. Do słoika i od razu na lawendę. Słoik możesz przykryć gazą i gumką. A balkon masz zabudowany, czy nie?
Warto jest najpierw coś poczytać;
http://pl.wikipedia.org/wiki/Biedronkowate
..i o biedronce azjatyckiej, która zagraża naszym rodzinnym gatunkom biedronek;
http://pl.wikipedia.org/wiki/Harmonia_axyridis
oraz;
http://pl.wikipedia.org/wiki/Centrum_Ba ... cznych_PAN
Miłej lektury życzę.
Warto jest najpierw coś poczytać;
http://pl.wikipedia.org/wiki/Biedronkowate
..i o biedronce azjatyckiej, która zagraża naszym rodzinnym gatunkom biedronek;
http://pl.wikipedia.org/wiki/Harmonia_axyridis
oraz;
http://pl.wikipedia.org/wiki/Centrum_Ba ... cznych_PAN
Miłej lektury życzę.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam
, Emila ?
Pozdrawiam
Re: Storczykoza - moje dzieciaczki
Emila dzięki ;)
Słuchajcie, tragedia
mojej gwieździe gniją korzenie
nie wiem co się stało, tydzień temu były piękne zieloniutkie... może przelałam? zraszałam ostatnio też, a słońca nie było, może dlatego
na razie zaprzestałam podlewania, postawiłam na parapecie, powinnam przesadzić, ale ona jest w pełni kwitnienia, boję się że zrzuci kwiaty
korzenie trochę przeschły i wyglądają jakby trochę lepiej... No najlepsze jest to, że na początku ją przelewałam i zasuszałam na zmianę, przeżyła to bez strat, a jak dbam, to takie rzeczy
Po weekendzie postaram się wrzucić jakieś zdjęcia, bo mam 2 nowe nabytki
tak tak, niedawno narzekałam że mam za dużo
ale jak mi raptem 2 kwitną, to musiałam się pocieszyć
aaa, właściwie to mam 3 nowości! bo jednego keiki od babci, jego matka kwitnie nieprzerwanie od 4 lat, mam nadzieję że przejmie tą cechę
poza tym kupiłam wczoraj moja pierwszą mini i 3 pędowego el classico białaska, bo nie mam, a mi się zachciało mieć
No i poza tym moje storcze wróciły na parapet, bo po przestawieniu na półkę totalnie wstrzymały wzrost, jakieś tam sporadyczne nowe listki się pojawiają
i teraz muszę jakąś antysłoneczną ochronę wymyślić, albo kupię duży brystol i będę je odgraniczać tym od szyby, bo niestety teraz za mocno smaży, albo zainstaluję zasłonki ;) chyba że macie jakiś lepszy pomysł? najlepiej to by było plisy na okna założyć, ale to pewnie duży koszt 
Słuchajcie, tragedia
Po weekendzie postaram się wrzucić jakieś zdjęcia, bo mam 2 nowe nabytki
No i poza tym moje storcze wróciły na parapet, bo po przestawieniu na półkę totalnie wstrzymały wzrost, jakieś tam sporadyczne nowe listki się pojawiają
- kahim
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2483
- Od: 30 cze 2011, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Storczykoza - moje dzieciaczki
Kurcze, szkoda gwiazdy
A może gnije tylko jeden jakiś stary korzonek? Tak czy siak, dowiesz się dopiero gdy zajrzysz w podłoże.
Ja ostatnio zastanawiałam się nad zamontowaniem takich malutkich zasłonke/ rolet samochodowych... Są o tyle fajne, że są niewielkie i można je przymocować do szyby na przyssawkę- dzięki temu można (jak mi się wydaje) swobodnie przestawiać ją i zacieniać miejsca bardziej tego wymagające... Zaraz poszukam w sieci w jakich one są w ogóle cenach...
Ok, sprawdziłam- tanie to to, ale montowane inaczej niż myślałam...ok, są i na przyssawkę tak jak wymyśliłam sobie
Ja ostatnio zastanawiałam się nad zamontowaniem takich malutkich zasłonke/ rolet samochodowych... Są o tyle fajne, że są niewielkie i można je przymocować do szyby na przyssawkę- dzięki temu można (jak mi się wydaje) swobodnie przestawiać ją i zacieniać miejsca bardziej tego wymagające... Zaraz poszukam w sieci w jakich one są w ogóle cenach...
Ok, sprawdziłam- tanie to to, ale montowane inaczej niż myślałam...ok, są i na przyssawkę tak jak wymyśliłam sobie
Re: Storczykoza - moje dzieciaczki
Wiem o co Ci chodzi
tylko ja potrzebuję coś białego, żeby mi pasowało do wystroju
Kurczę no te plisy byłby idealne, można je zwinąć tak, że ich prawie nie widać, ciekawe ile taka impreza
O takie, o http://4.bp.blogspot.com/-7SjsvMLGaB8/U ... lisy10.jpg I mam bardzo podobne okno, takie poczwórne, tylko na dolnych częściach by to można było założyć...
- kahim
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2483
- Od: 30 cze 2011, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Storczykoza - moje dzieciaczki
No, te białe plisy to ładne są ... Jak zajdziesz, daj mi cynk na PW po ile je znalazłaś 
Re: Storczykoza - moje dzieciaczki
Trzeba liczyć w stówkach
ale za to to jest ekstra, bierę http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20242282/ 
Re: Storczykoza - moje dzieciaczki
Trzymam kciuki za zdrowienie Gwiazdy.
Ta roletka całkiem długa, pewnie dałoby się podzielić na mniejszą część i więcej wykorzystać. Ja raz chciałam kombinować z zazdrostką, bo one są wygodne z tymi haczykami na lep przyczepianymi.
Ta roletka całkiem długa, pewnie dałoby się podzielić na mniejszą część i więcej wykorzystać. Ja raz chciałam kombinować z zazdrostką, bo one są wygodne z tymi haczykami na lep przyczepianymi.
- kahim
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2483
- Od: 30 cze 2011, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Storczykoza - moje dzieciaczki
Latte, ale to jest chyba tylko taka harminijka z plastiku... Podejrzewam, żeciężko jest to szybko i sprawnie złożyć i rozłożyć... Nie bardzo też wiem jak to zamocować na oknie
Po prostu się to ustawia w oknie??
Re: Storczykoza - moje dzieciaczki
Trza by na żywo zobaczyć by ogarnąć o co chodzi w tym ich opisie 
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4709
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Storczykoza - moje dzieciaczki
świetna ta roletka!
niedługo i ja się będę za czymś rozglądać, kiedy przyjdzie mi się przeprowadzać i dzięki Tobie wiem gdzie szukać
ja bym ją wykorzystała na dół okna tak jak na zdjęciu, więc nie bardzo interesuje mnie jak się ją składa, byłaby cały czas przyczepiona na rzepach 
Re: Storczykoza - moje dzieciaczki
Taka harmonijka to bardziej neutralne wyjście niż zazdrostki, bo te mogłyby się gryźć z firanką czy coś. No i na pewno lepiej będzie chronić storczyki przed prażącym słońcem. Też będę musiała pomyśleć o czymś ochronnym jak się przeprowadzę, bo będę miała południowe okno...
Re: Storczykoza - moje dzieciaczki
Ja mam akurat takie poczwórne okno i te dolne części sie nie otwierają
ale bym chyba musiała to przymocować do ściany ;) i normalnie jak nie będzie tak gorąco i słonecznie to sobie będę to spinac z boku i będzie prawie nie widoczne
jak mi sie dzisiaj uda to zajade do ikei i zobaczę. Właśnie tak bym chciała jak na tym drugim zdjęciu, w poprzek
szkoda ze nie ma na stronie instrukcji, ale podejrzewam, ze to sie po prostu przykleja ;) mozecie liczyć na moja relacje
Meiss tez brałam pod uwagę zazdrostki, mam nawet końcówki z kremowych zasłon po skracaniu, ale chyba ta roletki będa fajniej wyglądać
Meiss tez brałam pod uwagę zazdrostki, mam nawet końcówki z kremowych zasłon po skracaniu, ale chyba ta roletki będa fajniej wyglądać
Re: Storczykoza - moje dzieciaczki
Słuchajcie, roletka jest git
polecam, za 12zł naprawdę warto
tak to wygląda u mnie:


A poniżej obiecane zdjęcia.
Moja pierwsza miniaturka


3 pędowy białasek, niestety zrzuca jednego kwiatka i zasusza pączka


Keiki, jak go wzięłam od babci to miał pomarszczone listki, ale już odżył i wypuszcza nowego listka


I mój wymęczony różowy, małe te kwiatki wypuścił i jakieś niedorozwinięte
no ale to i tak cud, że kwitnie, bo ma bardzo marne korzenie ;)


W ogóle zauważyłam, że jeśli jakiś storczyk mi długo kwitnie, to bardzo się to odbija na korzeniach, czy to jest normalne?
Tutaj korzenie gwiazdy, wyglądają już trochę lepiej... Póki co nie przesadzałam, nie mogę nigdzie dostać porządnego podłoża




A poniżej obiecane zdjęcia.
Moja pierwsza miniaturka


3 pędowy białasek, niestety zrzuca jednego kwiatka i zasusza pączka


Keiki, jak go wzięłam od babci to miał pomarszczone listki, ale już odżył i wypuszcza nowego listka


I mój wymęczony różowy, małe te kwiatki wypuścił i jakieś niedorozwinięte


W ogóle zauważyłam, że jeśli jakiś storczyk mi długo kwitnie, to bardzo się to odbija na korzeniach, czy to jest normalne?
Tutaj korzenie gwiazdy, wyglądają już trochę lepiej... Póki co nie przesadzałam, nie mogę nigdzie dostać porządnego podłoża


Re: Storczykoza - moje dzieciaczki
Roletka wygląda super, wydaje się dość cienka, a bardzo ładnie zacienia.
Urocza miniaturka
Urocza miniaturka



