Mój ogród przy lesie cz.10
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16288
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
U mnie hortensja pnąca też nie kwitnie już trzeci rok, ale właściwie posadziłam ją dla osłony od sąsiadów i nawet jak nie kwitnie, to swoją rolę odgrywa.
Ładnie wyglądają miecznice w takie ilości. Ja dostałam kiedyś niebieską kępeczkę od Janusza-drozda, muszę ją chyba rozdzielić na kilka mniejszych i posadzić tak jak u ciebie Teresko.
Ładnie wyglądają miecznice w takie ilości. Ja dostałam kiedyś niebieską kępeczkę od Janusza-drozda, muszę ją chyba rozdzielić na kilka mniejszych i posadzić tak jak u ciebie Teresko.
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Witaj Teresko
Jakie masz bujne roślinki
Deszcze się do tego przyczyniły
Oczka w ogrodzie zazdroszczę
może za pare lat i ja się doczekam
Miecznice ładnie ci kwitną, moje już przekwitły........

Jakie masz bujne roślinki


Oczka w ogrodzie zazdroszczę


Miecznice ładnie ci kwitną, moje już przekwitły........
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Januszu na moich piaskach woda długo się nie utrzymuje, a rośliny rzeczywiście bardzo się rozrastają, tylko irysom i dzwonkom deszcz poniszczył kwiaty, ale będą następne zakwitały.
Miecznicę żółtą miałam od Ciebie, ale albo zmarzła lub nornice zniszczyły, a biała kwitnie i nawet się rozsiała, już są dwie.
Pozdrawiam serdecznie.
Wandziu hortensja pnąca zakwitnie z pewnością, ale musi się dobrze ukorzenić, moja dopiero w czwartym lub piątym roku zakwitła, nie pamiętam dokładnie.
Moje miecznice nie są rozsadzane, tylko tak się wysiały, także z jednej kępki. Jak nie przytniesz po przekwitnięciu, to na drugi rok będziesz miała kilka.
Milej soboty Ci życzę.
Reniu witaj.
Oczko wodne jest fajną rzeczą w ogrodzie. Przyjemnie jest obserwować życie żabek, jak wychodzą wygrzewać się na liściach lilii wodnej lub fruwających nad wodą kolorowych ważek.
Moje miecznice rosną w półcieniu, tylko kilka godzin słońca mają, więc dlatego później kwitną.

goździki brodate zakwitają, rozsiały się w całym ogrodzie

czerwcowe piwonie

dyptam jesionolistny

czyściec wielkokwiatowy

wszędobylskie goździki

aster alpejski

jarzmianka zakwita

jaśminowiec



karmnik ościsty nad oczkiem, nie mogę pozbyć się takiej drobnej trawki z niego

róża NN z podkładki po zmarznięciu piennej


gailardia
Miecznicę żółtą miałam od Ciebie, ale albo zmarzła lub nornice zniszczyły, a biała kwitnie i nawet się rozsiała, już są dwie.

Pozdrawiam serdecznie.

Wandziu hortensja pnąca zakwitnie z pewnością, ale musi się dobrze ukorzenić, moja dopiero w czwartym lub piątym roku zakwitła, nie pamiętam dokładnie.
Moje miecznice nie są rozsadzane, tylko tak się wysiały, także z jednej kępki. Jak nie przytniesz po przekwitnięciu, to na drugi rok będziesz miała kilka.
Milej soboty Ci życzę.

Reniu witaj.

Oczko wodne jest fajną rzeczą w ogrodzie. Przyjemnie jest obserwować życie żabek, jak wychodzą wygrzewać się na liściach lilii wodnej lub fruwających nad wodą kolorowych ważek.
Moje miecznice rosną w półcieniu, tylko kilka godzin słońca mają, więc dlatego później kwitną.


goździki brodate zakwitają, rozsiały się w całym ogrodzie

czerwcowe piwonie

dyptam jesionolistny

czyściec wielkokwiatowy

wszędobylskie goździki

aster alpejski

jarzmianka zakwita

jaśminowiec



karmnik ościsty nad oczkiem, nie mogę pozbyć się takiej drobnej trawki z niego

róża NN z podkładki po zmarznięciu piennej


gailardia
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Teresko, piękne kolorki
A Dyptam , taka olbrzymia kępa i ile ma kwiatów
Masz też biały?
Z moim różowym coś niedobrego się dzieje w tym roku. Ładnie odbił, dużo miał kwiatów, aż do pewnego momentu.......kwiaty zaczęły więdnąć a łodygi tak jakby gnić od środka, to znaczy są puste wewnątrz
Mam go już czwarty rok, nigdy nie miałam z nim problemu, może najlepiej ściąć go całkiem...................

A Dyptam , taka olbrzymia kępa i ile ma kwiatów

Z moim różowym coś niedobrego się dzieje w tym roku. Ładnie odbił, dużo miał kwiatów, aż do pewnego momentu.......kwiaty zaczęły więdnąć a łodygi tak jakby gnić od środka, to znaczy są puste wewnątrz

- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11585
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
No to lato w pełni u Ciebie Tereniu ...rośliny masz pięknie rozrośnięte zupełnie inaczej wyglądają niż w moim grajdołku!




- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Reniu przykro mi z powodu choroby Twojego dyptamu.
Moje maki wschodnie po deszczach tak wyglądają. Zaczęły gnić łodygi i liście, a dyptamu nic nie rusza. Te na zdjęciu to siewki, którego wcisnęłam pod świerka sadząc, a teraz już go prawie nie widać.
Białego jakoś nie spotkałam w sklepie i nie mam . Spróbuj ściąć, może odbiją nowe, zdrowe pędy przed zimą.
Maryniu no co Ty opowiadasz, w jakim grajdołku. Mówisz tak o swoim cudnym ogrodzie, pełnym kwitnących nie znanych kwiatów i cudnych róż? Za te słowa młoteczkiem dostaniesz.
Moje róże nie chcą rosnąć, klematisy zasychają, tylko mszyca się panoszy i wszędobylskie mrówki.
Od mszycy po raz trzeci ogród będę pryskała, bo nawet tawuły wiosenne atakują.
Tego jeszcze nie było.
Kochani miłego weekendu Wam życzę.
Zostawiam kwiat usychającego tulipanowca .Myślę, że to jego ostatni sezon.


...i pąki, gdyż tulipanowiec nie rozkwita jednocześnie

Białego jakoś nie spotkałam w sklepie i nie mam . Spróbuj ściąć, może odbiją nowe, zdrowe pędy przed zimą.

Maryniu no co Ty opowiadasz, w jakim grajdołku. Mówisz tak o swoim cudnym ogrodzie, pełnym kwitnących nie znanych kwiatów i cudnych róż? Za te słowa młoteczkiem dostaniesz.


Moje róże nie chcą rosnąć, klematisy zasychają, tylko mszyca się panoszy i wszędobylskie mrówki.
Od mszycy po raz trzeci ogród będę pryskała, bo nawet tawuły wiosenne atakują.
Tego jeszcze nie było.

Kochani miłego weekendu Wam życzę.

Zostawiam kwiat usychającego tulipanowca .Myślę, że to jego ostatni sezon.



...i pąki, gdyż tulipanowiec nie rozkwita jednocześnie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7175
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Tereniu, tulipanowiec jest niesamowitym drzewem. W zeszłym roku, w lipcu miałam okazję podziwiać śliczny okaz w Dobrzycy. Siedziałam pod nim na ławeczce i patrząc w górę miałam niesamowity widok. Ile lat ma Twój tulipanowiec? Czy jest trudny?
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Tereniu , nie tylko u Ciebie plaga mrówek i mszyc. Mam to samo, róże kilka innych roślin co tydzień albo nawet częściej chemią od owadów traktuję. Przy tej pogodzie także od chorób grzybowych róże opryskuję. Na razie jest nieźle , tylko na pnących białe plamki widać.
Żółta miecznica różni się nieco od swych sióstr. Jest nieco późniejsza i ma niską odporność na przemarzanie. Potrzebuje okrycia na zimę. Na wiosną długo ''startuje'' , dopiero teraz ruszyły z kopyta.
Szkoda tulipanowca , to ogrodowy rarytas , wytrwał dość długo i teraz ginie. Popytaj Tadeusza 48 , może coś Ci podpowie. 
Żółta miecznica różni się nieco od swych sióstr. Jest nieco późniejsza i ma niską odporność na przemarzanie. Potrzebuje okrycia na zimę. Na wiosną długo ''startuje'' , dopiero teraz ruszyły z kopyta.


- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Tereniu podziwiam dyptama- piękny
Powiedz proszę jak się nazywa ta roślinka pod dyptamem? Czyżby to bukwica?

Powiedz proszę jak się nazywa ta roślinka pod dyptamem? Czyżby to bukwica?
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6368
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Tereniu jak to tulipanowiec zasycha, może to jeszcze nie koniec, może go uratujesz taki piękny 

Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4584
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Jak zwykle pięknie
Miło było pospacerować wirtualnie po znajomym pięknym ogrodzie całuski 


- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Małgosiu mój tulipanowiec już ma 14 lat.
Do tej pory rósł bez problemowo, nie przemarzał, zakwitł w ósmym roku, aż po tej ostatniej zimie kilka gałęzi nie rozwinęło się, nie wiem z jakiego powodu.
Jakby tego było mało, zostały mu najniższe konary odrąbane, które miały najwięcej pąków na kwiat .
Masz rację, że liście ma piękne, takie jakby woskowane w kształcie motylków.
Tadziu w tym roku wyjątkowa plaga mrówek, na trawie usypane kopczyki, w truskawkach, nawet sałata z mrówkami.
Mszyce już trzy razy pryskałam i na razie spokój, ale sezon dopiero się zaczyna.
U mnie to jeszcze wyjątkowa plaga komarów, nie tylko wieczorem, ale i w dzień, bo wiesz, ja mam działkę przy bagnach .
Moje niektóre róże dołem zaczynają mieć żółte liście, na razie jeden raz opryskałam i staram się obrywać.
Masz rację, że chyba żółta miecznica nie jest odporna na mróz, gdyż niebieska i nawet biała się wysiewają, a żółta po pierwszej zimie padła.
Aniu- anym dyptam słońce ma dopiero po południu, ale sobie dobrze radzi i pięknie kwitnie, a roślina o którą pytasz, to czyściec wielkokwiatowy.
Marysiu- mar33 witaj .
Tulipanowiec niestety, ale zasychają mu konary i myślę, że to już ostatni sezon dla niego, trudno.
Może w tym miejscu posadzę magnolię, albo kasztanowca o czerwonych kwiatach, gdyż tak mi się marzy, a już nie mam miejsca.
.
Gosiu witaj.
Gdzie Ty się kochana podziewasz? Bardzo dziękuję, że odwiedziłaś mój wątek i pozdrawiam serdecznie.

na dzisiejszy upalny dzień- oczko wodne dla ochłody dla Was kochani.





pachnące goździki brodate co roku same się wysiewają


Do tej pory rósł bez problemowo, nie przemarzał, zakwitł w ósmym roku, aż po tej ostatniej zimie kilka gałęzi nie rozwinęło się, nie wiem z jakiego powodu.
Jakby tego było mało, zostały mu najniższe konary odrąbane, które miały najwięcej pąków na kwiat .
Masz rację, że liście ma piękne, takie jakby woskowane w kształcie motylków.

Tadziu w tym roku wyjątkowa plaga mrówek, na trawie usypane kopczyki, w truskawkach, nawet sałata z mrówkami.
Mszyce już trzy razy pryskałam i na razie spokój, ale sezon dopiero się zaczyna.
U mnie to jeszcze wyjątkowa plaga komarów, nie tylko wieczorem, ale i w dzień, bo wiesz, ja mam działkę przy bagnach .
Moje niektóre róże dołem zaczynają mieć żółte liście, na razie jeden raz opryskałam i staram się obrywać.
Masz rację, że chyba żółta miecznica nie jest odporna na mróz, gdyż niebieska i nawet biała się wysiewają, a żółta po pierwszej zimie padła.

Aniu- anym dyptam słońce ma dopiero po południu, ale sobie dobrze radzi i pięknie kwitnie, a roślina o którą pytasz, to czyściec wielkokwiatowy.

Marysiu- mar33 witaj .

Tulipanowiec niestety, ale zasychają mu konary i myślę, że to już ostatni sezon dla niego, trudno.
Może w tym miejscu posadzę magnolię, albo kasztanowca o czerwonych kwiatach, gdyż tak mi się marzy, a już nie mam miejsca.

Gosiu witaj.

Gdzie Ty się kochana podziewasz? Bardzo dziękuję, że odwiedziłaś mój wątek i pozdrawiam serdecznie.


na dzisiejszy upalny dzień- oczko wodne dla ochłody dla Was kochani.






pachnące goździki brodate co roku same się wysiewają


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Tajko - śliczny masz ogród .Bardzo piękne masz drzewa ,iglaki ,kocham taki klimat.Sama się zastanawiam czy nie nasadzić dużo drzew na mojej działce
Do tego oczko wodne ,śliczne i jak dodaje smaczku

Do tego oczko wodne ,śliczne i jak dodaje smaczku

- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11585
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Weekend w ogrodzie widać był udany ! Trawka wykoszona , fotki świeżutkie...
U mnie też mrówki lokują się pod kamieniami a jaj mają niezliczone ilości ! Traktuję je proszkiem na mrówki nawet skutecznie. Od 2 dni mam komary...dzisiaj w słońcu termometr pokazywał 45 st !
I to jeszcze całkiem niedawno...Dzisiaj mamy areszt domowy a rano jak nie przejdzie nocą zapowiadany deszcz trzeba podjechać podlać co pilniejsze .Taka temperatura to już za wiele
..od czwartku ma się ochłodzić do 24 st. i taką temp.lubię!


U mnie też mrówki lokują się pod kamieniami a jaj mają niezliczone ilości ! Traktuję je proszkiem na mrówki nawet skutecznie. Od 2 dni mam komary...dzisiaj w słońcu termometr pokazywał 45 st !




- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.10
Witaj Jadziu.
Dziękuję za odwiedziny.
Drzewa i iglaki dodają charakteru ogrodowi, dają cień roślinom, szczególnie w taki upalny dzień, jak dzisiaj, tylko, że ja za dużo ich nasadziłam, a teraz mało miejsca na bylinki, gdyż wszystko się porozrastało, ale jak sadziłam, to nie pomyślałam o tym, że kiedyś się rozrosną.
Iglaki i krzewy nie wymagają dużo pracy, więc jeśli masz miejsce, to może posadź, teraz są ciekawsze odmiany.
Pozdrawiam serdecznie.
Maryniu witaj.
Dziękuję, że uświadomiłaś mi, żebym kupiła preparat na mrówki, normalnie szok, co w tym roku wyrabiają, robią kopczyki na trawie, jak krety, a nawet usypali kopiec w rozplenicy.
Ogród mam już prawie po łebkach wyplewiony, tylko jeszcze grządka z ziołami wieloletnimi i maliny zostały, a już zaczyna mi się wyjazd do wnuczka, to na tygodniu nie pojadę.
Dzisiaj robiłam dżem z jagody kamczackiej i truskawek. Zaczyna się robienie przetworów, a jak ja tego nie lubię .
U nas jeszcze jest dość mokro na działce, ale w sobotę, jeśli nie spadnie deszcz to muszę podlewać .
Cztery godziny latania z wężem, oprócz trawnika.
W taki upał, to nawet w ogrodzie pracować się nie chce.

Dziękuję za odwiedziny.

Drzewa i iglaki dodają charakteru ogrodowi, dają cień roślinom, szczególnie w taki upalny dzień, jak dzisiaj, tylko, że ja za dużo ich nasadziłam, a teraz mało miejsca na bylinki, gdyż wszystko się porozrastało, ale jak sadziłam, to nie pomyślałam o tym, że kiedyś się rozrosną.

Iglaki i krzewy nie wymagają dużo pracy, więc jeśli masz miejsce, to może posadź, teraz są ciekawsze odmiany.
Pozdrawiam serdecznie.

Maryniu witaj.

Dziękuję, że uświadomiłaś mi, żebym kupiła preparat na mrówki, normalnie szok, co w tym roku wyrabiają, robią kopczyki na trawie, jak krety, a nawet usypali kopiec w rozplenicy.
Ogród mam już prawie po łebkach wyplewiony, tylko jeszcze grządka z ziołami wieloletnimi i maliny zostały, a już zaczyna mi się wyjazd do wnuczka, to na tygodniu nie pojadę.
Dzisiaj robiłam dżem z jagody kamczackiej i truskawek. Zaczyna się robienie przetworów, a jak ja tego nie lubię .

U nas jeszcze jest dość mokro na działce, ale w sobotę, jeśli nie spadnie deszcz to muszę podlewać .
Cztery godziny latania z wężem, oprócz trawnika.
W taki upał, to nawet w ogrodzie pracować się nie chce.
