Jadziulku, ostróżki oczywiście przepiękne,
jednak ta żółta róża najpiękniejsza jest
Dobrze zrobiłaś że przepikowałaś troszkę aksamitek do alei,
ja w tym roku w ogóle zapomniałam posiać

, a przecież teraz nie będę się wygłupiać
żeby mi we wrześniu zakwitły
I mimo że powinnam między pomidorki je wsadzić, to naprawdę nie chce mi się.
Ten rok będzie u mnie eksperymentalny z wielu względów, ale z aksamitkami to przesadziłam
Chętnie zobaczę następne kwitnienia innych kolorków różyczek.