Wiosną w wiejskim ogrodzie cz.19

[wsiania]

Śliczności! Tę Blue Queen też kupiłam, ale w pośpiechu wsadziłam w zbyt zacienione miejsce pod forsycją i chyba jej nie za dobrze, jesienią będzie przeprowadzka Wróbelek słodki, u nas lada dzień jaskółki zaczną próbne loty, bo już im kupry z gniazda wystają

[Maska]

Asiu nie zamartwiaj się u mnie pojedyncze mszyce ściągam ręką albo strzepuję i jakoś róże sobie radzą i kwitną
Różo ale na pietruszkę to chyba już za późno? a mrówki? owszem są
Marysiu obydwie to Tuscany poczekaj jak moja się rozrośnie i dojrzeje Piwonie u mnie dopiero zaczynają pokaz
Asiu bardzo Ci dziękuję za cieplutkie słowa staram się, żeby roślinkom było dobrze u mnie Zapraszam serdecznie
Aniu moja BQ też rośnie prawie w cieniu i ma trzy pączki . Może forsycja zabiera jej wodę, ja tez jedną posadziłam w niewłaściwym miejscu i marnie rosła to ja wczoraj przeniosłam ....zobaczymy jak to przeżyje? bo do jesieni pewnie by jej nie było Malutkie ptaszki zaczynają samodzielne życie

Dobranoc!

[koziorozec]

Witaj Marysiu,Ty do łóżka ,a ja do Ciebie na nocne spacery, bardzo dużo u Ciebie kwitnie roślin i jest pięknie ,róże rewelacyjne ,ale i moje pomalutku nadrabiają ,pięknych snów życzę

[lora]

Maryś a ja dzisiaj buszuję po Forum i szukam zapomnienia w cudownych kwiatach natury...
św. Tereska cudna jest nie wiedziałam że, aż tak...szkoda że przy zamawianiu na wiosnę różyczek nie zobaczyłam jej... jutro musze zobaczyć jak moje dzwonki wyglądają na dużej skarpie...
a zachód słońca

[Maska]

Martusiu dobrze że w realu ogród zwiedzasz za dnia, bo tak to musiałabyś brać ze sobą swoją czołówkę Róże mam drugi rok i myślę, że najpiękniejsze będą za rok. Tak czytałam, że w trzecim roku są najładniejsze Całuję i życzę wspaniałego dnia
Misiu o różyczce napisałam u Ciebie, wiesz że to moja ubiegłoroczna miłość ....w tym roku już dzielę z innymi
Dzwonki mnie zaskakują, że wreszcie je mam, no może nie tak dużo ale jednak
Basiu nie wiem ale chyba znalazłam rok temu takie w necie i nawet ją nazwałam. Większość piwonii mam z czasu kiedy dostawałam od ludzi (bo takiej jeszcze nie miałam), a wtedy nie było manii nazywania wszystkiego imieniem Większość piwonii (oprócz zwykłych ciemnoróżowych) zakwitła mi po 7 latach mimo, że były jednakowo sadzone I już drugi rok cieszę się nimi

[zuzanna2418]

Oj, Maryś! Jaki żółtodziobek zmoknięty Tuscany boska, kupiłam na wiochę. Nie wiedziałam, że Tereska taka rozłożysta. Kwiatów ma co niemiara. No i jeden z moich ukochanych zachodów słońca! Pełnia szczęścia

[Maska]

Basiu mam w jednym miejscu bardzo dużo zasadzonych piwonii, a część to takie dostane od kogoś i te właśnie nie chciały długo kwitnąć, a ponieważ były w tłumie to nie wiedziałam że liście są . Jak poprosiłam drugi raz o jedne z niCh (te puste) to zakwitły i okazało się że są i te kolejne znowu nie kwitną
Zuziu widziałaś ma mleko pod nosem . Tereska to okrywowa więc okrywa Słońce mi poszło na prawo i muszę poczekać na te spektakularne zachody , a i wschody też
Witam Cię serdecznie Grażynko ogromnie się cieszę, że Ci się podoba w moim ogrodzie, zapraszam i napisz coś o swoim

[Maska]

Dzisiaj pokażę Wam parę ciekawostek dotyczących róż (moich róż). Pierwsza moja ulubienica (i nie tylko) jak zmienia kolory



Kolejna ulubienica tegoroczna


a tak wygląda wieczorem



I kolejna róża co zmienia kolory



Ta pięknieje!



A tu róża która pierwszy raz pokazała kwiatki od Danusi Tacca



I pozostałe śliczności



A teraz moje krzewy, w większości zastane!
ach ten zapach!



oliwnik



żylistek



moje ukochane derenie



A tu berberys Harlequin kupiony rok temu większość liści ma zielonych tylko parę gałązek kolorowych



I jeszcze jedno spostrzeżenie! polecam uprawę poziomek na skalniaku, bo ta co mi tu wyrosła jest obsypana owocami

[Lisica]

Witaj Marysiu

Masz bardzo piękne róże i uroczy, indywidualny ogród.
Moje poszukiwania rozy idealnej (oczywiście w subiektywnym odczuciu i tylko do celu umajenia "rabaty buraczanej") ograniczyły się do dwóch kandydatur:
Harlow Carr oraz Sister Elizabeth.
Poprosiłam o opinię dwa Autorytety Różane i czekam, którą mi polecą. A może Ty coś o nich wiesz?

A nawet jak nic o nich nie wiesz, to i tak pozdrawiam Cię serdecznie i życzę wspaniałej ogrodowej niedzieli.

[iwonaPM]

Nie wiedziałam ,że masz takiego okazałego oliwnika
Tuscany jest zjawiskowa

[izaziem]

No Marysiu, tym oliwnikiem to mnie nieźle przestraszyłaś Ja nie mam miejsca na takiego potwora! Wiedziałam że trzeba pilnować i podcinać ale bez przesady

[Maska]

Witaj Lisico!
nie mam nic do powiedzenia, ale powiem szukałaś róży bladej niskiej ? św. Tereska z L. jest idealna.
A ja mam Queen Elisabeth i to jest róża żywopłotowa nie do zdarcia , a sister nie znam
Szukaj więc dalej ....atrakcyjnej niedzieli
Iwonko jest naprzeciwko altanki, zawsze targa mi włosy wiesz też mnie ta Tuscany cieszy tylko kwitnie od dołu jakoś dziwnie, zobaczymy jak się rozrośnie
Izo jest to potwór tnę go bezlitośnie, a on wtedy ze zdwojoną siłą odrasta z innej strony Ten mój jest chyba jakiś dziwny bo czasem kwitnie (niepozornie) ale nigdy nie owocuje, może potrzebuje drugiego? Myślę, że ma jakieś 20 - 30 lat?

[klarysa]

Marysiu, piękne róże. A Violacea
Jaśminowiec mam sprzed rodzinnego domu Mamy. To moja kolejna sentymentalna roślinka.
Pięknie pachnie.
Żylistek na takim samym etapie, każe czekać .

[JagiS]

Faktycznie, Marysiu, Twoje róże robią wrażenie. Bardzo dobre wrażenie .
Wszystkie piękne. Mam tylko wątpliwości, co do nazywania róż imionami świętych.
No bo jak to brzmi: Świętą Tereskę oblazły mszyce .
Oliwniki w naszym klimacie raczej nie owocują, a jeśli już, to owocki są maleńkie.
Ale krzaczyska potężne.
Ja mam jaśminowca drobnokwiatowego, ale za to pachnie poziomkami .

Jagoda
PS. A róże tego roku faktycznie zaczynają kwitnąć od własnego podnóża .

[PEPSI]

Marysiu, jestem cały czas pod wrażeniem kwitnącej Rapsody.
I już przebolałam, że róże koleżanek z cieplejszych stref kwitną masą kwiecia...za chwilkę moje będą piękniały Dziewczynki już pękają .
Teresa święta zaszczyciła moją listę jesiennych zakupów różanych, i jest w tym całkowicie Twój udział.