Ewuniu!...amury już pracują ...pałki leżą...ale zanim z nimi się rozprawią...tyle ich jest...
Jurku!...upal niesamowity ...na termometrze 31 C...ale ja to lubię
U mnie tak nie odczuwa się tej goraczki, około 200 metrów ode mnie przepływa rzeka ...20 metrów od domu staw..a w ogóle we wsi ...kilka stawów. Lubię to miejsce...mała wieś, ale zadbana. Prawdziwa oaza wśród lasów i akwenów wodnych.
Zapraszam!...a i nogi możesz moczyć ...w moim ogrodzie w kilku miejscach są krany...opłuczesz nóżki, zanim je podstawisz rybkom

U nas dzisiaj otwarcie ogrodowego sezonu kąpieliskowego......basen napełnia się wodą, mimo upałów pracuję w ogrodzie...bo mam też sporo cienia pod okazałym drzewostanem.
Aniu!...najbardziej denerwują mnie te opryski...u mnie sporo mszycy.Na różach nie ma , ponieważ dwa razy profilaktycznie pryskałam, gdy pojawiła się na wiciokrzewie i jaśminowcu. Róże też pryskałam zanim pojawiły się pąki przeciw grzybowym chorobom. Dzisiaj też zakończyłam sezon irysowo- kosaćcowy.Mimo wszystko...wiele jest innych kwitnień...wystartowały lilie...