Wyglądają "przędziorkowato". Niestety te paskudne szkodniki są wszędzie. Można je przynieść do domu z innymi roślinami, a nawet wydaje mi się, że mogą się dostać do domu przez uchylone okna. Miałam w tamtym roku nawet na daturze, która cały czas rosła na podwórku.
Jak nie zamierzasz używać owoców do jedzenia, możesz wykonać oprysk Magusem. Niby zwalcza wszystkie stadia, ale i tak za jakieś dwa tygodnie trzeba powtórzyć. Obejrzyj przy okazji wszystkie swoje rośliny, zwłaszcza najmłodsze listki (od spodu) i zobacz czy tam też ich czasem nie ma. Niestety smakują im prawie wszystkie rośliny
miećjeszcze jakąś nadzieje czy nie warto ????
)
codziennie spryskiwać i na godzinkę odsłaniać, nie trzymać na pełnym słońcu
ta na końcu nic nie rośnie nie wypuszcza nowych liści tylko tak stoi i sie zwija ,
