A tak dumnie opisywałam moje "wyczyny" kulinarne na grilla...
Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Nie mam mojego postu...
A tak dumnie opisywałam moje "wyczyny" kulinarne na grilla...
A tak dumnie opisywałam moje "wyczyny" kulinarne na grilla...
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Pewnie gospodyni siedzi w ogródku a my tu stęsknione 
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Hej ale super masz przepisy !
Ja też założyłem wątek kulinarny choć do ciebie to jeszcze wiele mi brakuje.

- cantati
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Kochani, strasznie przepraszam za moje długie nieobecności
Jestem zakopana po uszy w pracy, w dodatku Młody mi się rozłożył porządnie dwa razy w ciągu ostatnich tygodni.
Trzymał się dość fajnie przez zimę i wczesną wiosnę, a teraz zdaje się, musiał nadrobić
Renia, kto nam pożarł Twojego posta grillowego
Może naskrobiesz jeszcze raz w wolnej chwili, sezon grillowy się dopiero zaczyna
Eluś
w ogródku z braku czasu robię to, co już ostatecznie muszę... Zarasta wszystko w tempie ekspresowym, ledwo nadążam. Chciałabym mieć więcej czasu na pisanie i przeglądanie FO, i na ogródek, ale mam teraz tyle zleceń, że od tygodni prawie nie odchodzę od komputera. Niech no skończę, co zaczęłam, to przez 2 tygodnie nic nowego nie wezmę, tylko będę grzebać w ziemi i w końcu zaległe przepisy powstawiam
Maxmar123, witaj
Dziękuję za miłe słowa, zapraszam serdecznie, rozgość się
Choć ostatnio krucho u mnie z czasem na eksperymenty w kuchni, to mam nadzieję, że już niedługo się to zmieni 
Jestem zakopana po uszy w pracy, w dodatku Młody mi się rozłożył porządnie dwa razy w ciągu ostatnich tygodni.
Trzymał się dość fajnie przez zimę i wczesną wiosnę, a teraz zdaje się, musiał nadrobić
Renia, kto nam pożarł Twojego posta grillowego
Eluś
Maxmar123, witaj
Pozdrawiam, Dorota
- asma
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7821
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Witaj Dorotko,trzymaj się dzielnie,pozdrawiam ciepło i czekam 
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Post ,,grilowy" nie był jakiś ambitny, więc nie odtwarzałam, ale sposoby na szybkie jedzonko są bezcenne, więc jednym do przypomnienia, a innym do wiadomości:
Ostatnio wpadłam na pomysł (podlukany gdzieś w telewizji lub w necie) coby zrobić na grilla inne jedzonko niż
,,K" = kiełbaska, kaszanka i karkówka
Zakupiłam więc poza ww spore ilości warzyw, pieczarek i piersi z kurczaka. Spore z powodu ilości spodziewanych gości w ciągu kilku dni
Piersi z kurczaka ,,pofiletowałam" na cieniutkie plastry (z jednej zrobiłam trzy-cztery) i pokroiłam na paski ok 2-2,5cm. przygotowałam marynatę ( jednego dnia taką gotową, a innego przyprawy totalnie wg uznania + olej) i potrzymałam w niej mięso 2-3 godziny . Spokojnie można dłużej, ale 1/2 godziny w krytycznym momencie też starczyło.
Nadziałam te paseczki na patyczki od szaszłyków, tworząc lekką falę i na koniec dla efektu dodałam kawałek papryki lub małą pieczarkę.
Grilluje się toto szybko, prawie na równi z kiełbaską, a sporo szybciej niż inne miąsko i wszystkim bez wyjątku smakowało nawet dzieciom. Wychodzi tego sporo, więc i efekt ekonomiczny osiągnięty!
Dodatkowo przygotowałam jeszcze pieczarki i kawałki papryki w różnych kolorach (+ olej i przyprawy) na tackach aluminiowych - choć pieczarki smakowały lepiej bezpośrednio z rusztu - oraz sos-dip (czy jak to się zwie) czosnkowy (jogurt grecki + 2-3 łyżki majonezu + wyciśnięty czosnek).
Sosu oczywiście nie grillowałam
, ale przygotowany wcześniej, spotkał się z dużym zainteresowaniem (robię go na litry
).
Dużą popularnością cieszyły się również ,,oscypki" w wersji nizinnej tj. plastry Rolady Ustrzyckiej
grilowane na tacce podane z niewielką ilością żurawiny.
A z ciekawostek ,,pitnych" serwowałam cydr
i pear-y
Teraz jeszcze będę testować mięso mielone na tych patyczkach -ponoć też dobre.
Poproszę o inne pomysły.
Ostatnio wpadłam na pomysł (podlukany gdzieś w telewizji lub w necie) coby zrobić na grilla inne jedzonko niż
,,K" = kiełbaska, kaszanka i karkówka
Zakupiłam więc poza ww spore ilości warzyw, pieczarek i piersi z kurczaka. Spore z powodu ilości spodziewanych gości w ciągu kilku dni
Piersi z kurczaka ,,pofiletowałam" na cieniutkie plastry (z jednej zrobiłam trzy-cztery) i pokroiłam na paski ok 2-2,5cm. przygotowałam marynatę ( jednego dnia taką gotową, a innego przyprawy totalnie wg uznania + olej) i potrzymałam w niej mięso 2-3 godziny . Spokojnie można dłużej, ale 1/2 godziny w krytycznym momencie też starczyło.
Nadziałam te paseczki na patyczki od szaszłyków, tworząc lekką falę i na koniec dla efektu dodałam kawałek papryki lub małą pieczarkę.
Grilluje się toto szybko, prawie na równi z kiełbaską, a sporo szybciej niż inne miąsko i wszystkim bez wyjątku smakowało nawet dzieciom. Wychodzi tego sporo, więc i efekt ekonomiczny osiągnięty!
Dodatkowo przygotowałam jeszcze pieczarki i kawałki papryki w różnych kolorach (+ olej i przyprawy) na tackach aluminiowych - choć pieczarki smakowały lepiej bezpośrednio z rusztu - oraz sos-dip (czy jak to się zwie) czosnkowy (jogurt grecki + 2-3 łyżki majonezu + wyciśnięty czosnek).
Sosu oczywiście nie grillowałam
Dużą popularnością cieszyły się również ,,oscypki" w wersji nizinnej tj. plastry Rolady Ustrzyckiej
A z ciekawostek ,,pitnych" serwowałam cydr
Teraz jeszcze będę testować mięso mielone na tych patyczkach -ponoć też dobre.
Poproszę o inne pomysły.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- kuleczka
- 200p

- Posty: 241
- Od: 28 kwie 2011, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie pd - wsch
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Dorociu czekam z niecierpliwością na nowe przepisy
renzal mięsko mielone z dużą ilością czosnku na patyczkach wypróbowałam w zeszłą sobotę, przepyszne było, taka mieszanka między kiełbasą, a kotletem mielonym,ale jednak coś innego
Do tego zrobiłam ziemniaki (wcześniej podgotowane w mundurkach), nadziewane boczkiem wędzonym, cebulką i serem żółtym, z sosem czosnkowym ( ja daję pół na pół jogurtu naturalnego i majonezu + czosnek i pieprz) Fajne jest to, że wszystko można przygotować dużo wcześniej, a piecze się w miarę szybko.
renzal mięsko mielone z dużą ilością czosnku na patyczkach wypróbowałam w zeszłą sobotę, przepyszne było, taka mieszanka między kiełbasą, a kotletem mielonym,ale jednak coś innego
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Dorotko oczywiście są sprawy ważne i ważniejsze
Ja teraz mam najważniejszy kwiatuszek w ogródku czyli wnusię od córci oj to już czwarte wnuczę ale i tak to teraz jest najważniejsze bo takie samo jak córka 
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Dzięki Dziewczyny
Asiula
Renia
na samo czytanie ślinotoku dostałam... U nas sezon grillowy jeszcze tak naprawdę nie rozpoczęty, jeszcze nie było kiedy. Ale musimy nadrobić, szczególnie, że tyle nowości do wypróbowania
Muszę takie szaszłyczki sporządzić
I warzywka z sosem czosnkowym
Tylko mi Kochana powiedz co to pear-y?
Bo bladego nie mam
Gdzie dorwałaś cydr? Czy może własnej produkcji? Kusi mnie w tym roku spróbować zrobić...
Kuleczko
nowe przepisy w przygotowaniu, w pierwszej wolnej chwili obrobię zdjęcia i wklepię. Kusicie tym grillem i chyba w niedzielę zamiast obiadu będziemy grillować
Eluś
Twój najważniejszy Kwiatuszek jest słodziak nad słodziaki
Rozpieszczaj, rozpieszczaj i jeszcze raz rozpieszczaj, całą czwórkę oczywiście
Posadziłam wszyyyyyystkie papryki
W tym roku wszystko, co do sztuki sama
bo Mężuś z pracy późno wraca a Tata z Mamą wybyli się byczyć wakacyjnie i dopiero wczoraj wrócili, cali brązowi i wypoczęci
Tatusiowi zostawiłam do posadzenia parę krzaków pomidora, żeby się nie czuł odrzucony
Tylko nie wiem gdzie je wciśnie, bo ma naszej działce już nie ma wolnych nawet 10cm2 
Asiula
Renia
Tylko mi Kochana powiedz co to pear-y?
Kuleczko
Eluś
Posadziłam wszyyyyyystkie papryki
Pozdrawiam, Dorota
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Dorotko ,to się napracowałaś
ale warto ,potem będzie cudownie i smacznie 
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Podziwiam CIę za pracowitość, a moje pomidorki jak tak dalej pójdzie to w donicach dotrwają do końca sezonu 
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Dorotko tak właśnie jestem zajęta najmłodszym kwiatuszkiem to jest cudowne
Oj przysłoniła mi świat całkiem bo to ksero córki
Marzenko u mnie też pomidorki rosną w doniczkach bo nie mam ich gdzie posadzić bo wiesz ile u mnie w ogrodzie miejsca
Marzenko u mnie też pomidorki rosną w doniczkach bo nie mam ich gdzie posadzić bo wiesz ile u mnie w ogrodzie miejsca
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Dorotko, zawitałam po dłuższej przerwie. U Ciebie także jakiś zastój
Jak wpadłam do Twego wątku, to od razu zachciało mi się gotować, piec ... dobrze podziałały na mnie takie smakowite widoczki. Czas przerwać marazm i do kuchni marsz 
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Witajcie! Dawno mnie tu nie było, bo ciągle choruję, ale już nie na tyle, żeby nie jeść...
Coś nowego i dobrego robiłam ostatnio: faszerowałam dynię makaronową mięskiem mielonym -całkiem niezłe wyszło!
Macie jakieś przepisy na dynię makaronową?
Mam już nasionka ( z tej zjedzonej) i planuję wysiać je w przyszłym roku, tylko nie wiem, czy nastawiać się na dużą ilość?
Dorotko! Peary i cydr to wyroby firmy na W produkującej piwo. Inne cydry też piłam. Planowałam zrobić własny w zeszłym roku, ale wtedy właśnie zaczęłam chorować.
W tym roku nie mam jabłek, ale może w przyszłym...
Coś nowego i dobrego robiłam ostatnio: faszerowałam dynię makaronową mięskiem mielonym -całkiem niezłe wyszło!
Macie jakieś przepisy na dynię makaronową?
Mam już nasionka ( z tej zjedzonej) i planuję wysiać je w przyszłym roku, tylko nie wiem, czy nastawiać się na dużą ilość?
Dorotko! Peary i cydr to wyroby firmy na W produkującej piwo. Inne cydry też piłam. Planowałam zrobić własny w zeszłym roku, ale wtedy właśnie zaczęłam chorować.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Ja też czekam na jakieś wieści od Ciebie 
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...


