Aniu-sweety, no właśnie " wizytacja", chciałabym dobrze wypaść a pogoda mi psuje szyki




 
  

 a mam dwie rabaty które aż krzyczą "wypiel mnie"
 a mam dwie rabaty które aż krzyczą "wypiel mnie"  No i trawy nie ma jak skosić, a rośnie jak na drożdżach
  No i trawy nie ma jak skosić, a rośnie jak na drożdżach 

 Na inspekcję się trzeba przygotować, ale niestety tym razem u mnie Ania chwasty poogląda. Może też ciekawe
 Na inspekcję się trzeba przygotować, ale niestety tym razem u mnie Ania chwasty poogląda. Może też ciekawe   bo w końcu na nizinach flora trochę inna
 bo w końcu na nizinach flora trochę inna  




 
  
  
 

 
  
 
 
  
 



 fajnie się zrobiło
 fajnie się zrobiło 



 Po powrocie z pracy, bez obiadu, wzięłam się ostro do roboty. O 18.30 głód wygonił mnie do domu
 Po powrocie z pracy, bez obiadu, wzięłam się ostro do roboty. O 18.30 głód wygonił mnie do domu  

 
   ,ma być widać bylinki .
 ,ma być widać bylinki .  