Skrętniki mnie zachwyciły

[gianna]

Jolu, byłam już w Twoim wątku, kiedy próbowałam zobaczyć jak wygląda dany skrętnik. Potem jakoś nie mogłam Cię odnaleźć. Dziś mi się udało, i ciesze się z tego bardzo. Zatem skorzystam z okazji i przywitam się. Też jestem miłośniczką skrętników, jednak początkującą.
W Waszych wątkach podziwiam nie tylko piękne fotki, ale też ogromny zasób wiedzy

[jola1]

justus27-Justynko no jakoś tak wyszło że właśnie "falbankowe" wpadły mi w oko może dla tego że tak hojnie natura je obdarzyła bo i kilka kolorów na kwiatku i jeszcze to dodatkowe ozdobniki.

gianna-Witaj Janko , bardzo mnie cieszy że jesteś fanka skrętników bo to piękne i wdzięczne w hodowli kwiaty.Wiedza to doświadczenie i obserwacja a także nauka na własnych błędach i mnie udaje się uśmiercić jakąś perełkę na której mi bardzo zależy.











i jeszcze taki NN może komuś coś przypomina bo jest bardzo ładny i szkoda żeby był bez imienia

[trzynastka]

Uffffffffffff tchu mi zabrakło Renia boska i ten 6022 powiedzmy że nazwę go malinka bo przypomina mi malinę

[jola1]

Celinko ten 6022 ciężko było sfotografować , robiłam zdjęcia z różnych stron żeby pokazać jak ciemno czerwony jest dół kwiatka, myślę że mi się udało.

[kaska1ge]

Jolu, a mi umknęło zupełnie, że masz oddzielny wątek tylko dla skrętników. No to teraz będę u Ciebie bywać częściej. Pomalutku i ja przymierzam się do wprowadzenia takiego wątku ze spisem alfabetycznym - super sprawa przy poszukiwaniu zdjęć konkretnych odmian.

[_LeNa_]

Witaj Jolu

Aż dziw mnie bierze, że się jeszcze u Ciebie nie wpisałam Masz fantastyczną kolekcję skrętników - naprawdę chylę czoła Co jeden to piękniejszy.. A ciągle pojawiają się nowe odmiany, które człowiek chciałaby mieć Ale nic straconego.. Na kolejne chciejstwa zawsze znajdzie się miejsce

Będę zaglądać

[Izolek]

Piękne odmiany

[x-Cz-a]

Nie wiem co napisać,bo mnie "zatkało" pięknością kwitnień.
Teraz już mam skrętnika, ba jeszcze mam ale coś nie bardzo mi idzie ta pielęgnacja.Dla mnie tylko metoda"prób i błędów" została

[Gracjella]

Chyba każda z nas przeszła przez etap prób i błędów i w hodowli i w pozyskiwaniu nowych sadzonek z liści.

Pamiętam jak dostałam 1,5 roku temu piękną przesyłkę ze sporą ilością liści.
Postanowiłam ukorzeniać przez poziome nacięcia wzdłuż liści....Niestety, zgubiła mnie nieznajomość tematu
Po jakimś czasie wyczytałam, że jest to sposób rozmnażania dla bardziej zaawansowanych....I okazało się, że w swojej nieświadomości rzuciłam się na głęboką wodę

Ale po tym doświadczeniu (nawet bogatsza w wiedzę), ukorzeniam metodą "na pióro"

[Marzena62]

Jolu, ale tu są cudności , będę wpadać nacieszyć oczy

[justyna111]

Jolu, przepiękne masz te skrętniki- ja nie mam jeszcze żadnego ale coraz bardziej się skłaniam, żeby 2-3 kupić. Czy masz może wątek sprzedażowy na forum? Pozdrawiam

[jola1]

kaska1ge-Kasiu mnie natchnęła pomysłem takiego wątku renatas ona pierwsza taki założyła, wątek trzeba będzie aktualizować co jakiś czas bo jak zakładałam to nie wszystkie skrętniki u mnie kwitły a i w tej chwili mam sporo dokupionych które jeszcze nie kwitną.Ale takie wąteczki są bardzo potrzebne.

_LeNa_-zapraszam zaglądaj kiedy tylko masz ochotę a ja będę się starałam wstawiać moje kwitnące skrętniki. Rzeczywiście trochę już się nazbierało ale ciągle znajduję coś nowego.Miejsce jakoś się znajdzie.

Izolek-Dziękuję.

Czeresnia-każdy kiedyś zaczynał i się uczył więc metoda prób i błędów jest jak najbardziej słuszna.U mnie skrętniki rosły na wschodnim oknie kuchennym i doskonale sobie radziły chociaż podobno nie lubią wyziewów kuchennych, teraz 80% rośnie na południowym parapecie i doskonale dają sobie radę-trzeba częściej podlewać i to są moje eksperymenty , więc jak widzisz każdy się uczy.

Gracjella-Graziu my jeszcze nie przeszłyśmy tego etapu bo ciągle czegoś nowego się dowiadujemy i eksperymentujemy na naszych roślinkach-albo się uda albo trzeba kupić kolejną sadzonkę .
Ja na początku swojej przygody ze skrętnikami rozmnażałam je tylko metodą liścia przeciętego wzdłuż nerwu ale nigdy nie usuwałam nerwu ukorzeniały się bez problemu a teraz nie zawsze się to udaje i u mnie też najbardziej sprawdza się metoda "na pióro"

Marzena62-Marzenko wpadaj nacieszyć oczy a ja będę się starała żebyś miała czym.

justyna111-Justynko uważam że czas zacząć przygodę ze skrętnikami bo są cudowne.Watek sprzedażowy mam ale tam teraz iryski w sprzedaży wyślę Ci dostępne odmiany sadzonek na pw.

[Gracjella]

Regalik wspaniały....
Ale jeden już mam i królują tam fiołki


Na drugi już nie mam miejsca
A szkoda ...

[Edyta 74]

Dziewczyny, fajne macie te regaliki Można sporo doniczek na nich ustawić Też by mi się taki przydał tylko gdzie go wcisnąć

[justus27]

Wacek ma falbaniastą spódnicę extra. Normalnie, żeby Panowie w spódnicach chodzili...co się porobiło

Regalik - nieźle już zapchany. Hihi...ale pięknie się prezentuje

A ja kroję zawsze liścia w poprzek, zależnie od wielkości. Czasami nawet na 5 części. U mnie ten sposób ukorzeniania najlepiej się sprawdza.

I Gracjella Ma rację, każdy musi dla siebie najodpowiedniejszy sposób uprawy i rozmnażania roślin - wypracować.
Bez strat nigdy się nie obejdzie, niestety.