Ogrodowe marzenia Malioli :)
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogrodowe marzenia Malioli :)
Olu śliczna pelargonia
wszystko rusza pod wpływem ciepła, a teraz deszczu, u mnie zielone rośnie na potęgę. Czy na tej cienistej nie za gęsto? 
- maliola
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 998
- Od: 26 cze 2012, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogrodowe marzenia Malioli :)
Dorotko - dziękuję za rady - już mi się w głowie kluje pomysł gdzie te żurawki umieścić w półcieniu.
Marysiu - pewno za gęsto ale to takie miejsce gdzie było dużo wolnej przestrzeni więc poupychałam co się dało, a teraz byłam zdziwiona, że tyle tego wyrosło. Traktuję to jako rozsadnik bo tak jak wyżej pisałam już mam pomysł na inna, bardziej półcienistą rabatę, muszę tylko ten temat z psem uzgodnić bo lubi w tym miejscu biegać, czy łaskawie będzie omijał
Nie mam też na razie kasy na obrzeża, a to niestety niezbędne bo trawsko zarasta...
Jedyne co to nie potrafię namierzyć upchniętego na szybko jesienią tułacza - jakby kto miał za dużo to się szeroko uśmiecham
Marysiu - pewno za gęsto ale to takie miejsce gdzie było dużo wolnej przestrzeni więc poupychałam co się dało, a teraz byłam zdziwiona, że tyle tego wyrosło. Traktuję to jako rozsadnik bo tak jak wyżej pisałam już mam pomysł na inna, bardziej półcienistą rabatę, muszę tylko ten temat z psem uzgodnić bo lubi w tym miejscu biegać, czy łaskawie będzie omijał
Nie mam też na razie kasy na obrzeża, a to niestety niezbędne bo trawsko zarasta...
Jedyne co to nie potrafię namierzyć upchniętego na szybko jesienią tułacza - jakby kto miał za dużo to się szeroko uśmiecham
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12473
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogrodowe marzenia Malioli :)
Co do tułacza to poczekaj jeszcze trochę u mnie w jednym miejscu juś od dawna duże liście ,a w innym dopiero czubki przez ziemię się przebijają
- maliola
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 998
- Od: 26 cze 2012, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogrodowe marzenia Malioli :)
Dorotko - czekam więc na tułacza jak Penelopa, byle do Wigilii zdążył...
W międzyczasie trochę oplewiłam ale roboty dalej jest moc, po deszczu chwastów nawychodziło od groma i trochę.
Pogoda jak na razie się utrzymała chociaż parę razy bardzo ciemne chmury nieźle straszyły.
Udało się też zrobić zdjęcia w ramach relaksu i w przerwach między sadzeniem i plewieniem.
Porozsadzałam aksamitki, wysadziłam w końcu szałwie, które trochę ucierpiały od ślimaków. Została jeszcze gazania ale coś mała jest. W przyszłym roku na pewno tyle nie będę siała albo nie tak szybko bo jakieś takie zdziczałe wszystko. Teraz siedzę na fotelu, nogi wysoko na stole i czuję, że je mam i to nie nosem
Praktycznie wszystko robię w kucki, bo mimo, że mam nakolanniki to jak klękam to jak czołg przygniatam jakieś roślinki.
Widok ogólny warzywniaka

zbliżenia



kącik ziołowy



Kącik trawowo-żurawkowy, muszę w końcu wysypać tam korę


czy to jakaś szachownica?

I moja ślicznotka

cdn...
W międzyczasie trochę oplewiłam ale roboty dalej jest moc, po deszczu chwastów nawychodziło od groma i trochę.
Pogoda jak na razie się utrzymała chociaż parę razy bardzo ciemne chmury nieźle straszyły.
Udało się też zrobić zdjęcia w ramach relaksu i w przerwach między sadzeniem i plewieniem.
Porozsadzałam aksamitki, wysadziłam w końcu szałwie, które trochę ucierpiały od ślimaków. Została jeszcze gazania ale coś mała jest. W przyszłym roku na pewno tyle nie będę siała albo nie tak szybko bo jakieś takie zdziczałe wszystko. Teraz siedzę na fotelu, nogi wysoko na stole i czuję, że je mam i to nie nosem
Praktycznie wszystko robię w kucki, bo mimo, że mam nakolanniki to jak klękam to jak czołg przygniatam jakieś roślinki.
Widok ogólny warzywniaka

zbliżenia



kącik ziołowy



Kącik trawowo-żurawkowy, muszę w końcu wysypać tam korę


czy to jakaś szachownica?

I moja ślicznotka

cdn...
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogrodowe marzenia Malioli :)
Olu warzywnik przykładowy ....wyplewiony, zadbany, wszystko ładnie rośnie ....więc co Ty wiesz o chwastach
Czy na końcu jest jabłoń ozdobna?
Czy na końcu jest jabłoń ozdobna?
- maliola
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 998
- Od: 26 cze 2012, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogrodowe marzenia Malioli :)
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogrodowe marzenia Malioli :)
No fakt ! krzewuszka, tylko na pniu
jakie śliczne zawilce pełne
Ja też zauważyłam, że dużo niebieskiego jest u mnie w ogrodzie
Ja też zauważyłam, że dużo niebieskiego jest u mnie w ogrodzie
- wsiania
- 500p

- Posty: 694
- Od: 27 sty 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Brzegu
Re: Ogrodowe marzenia Malioli :)
Witaj! Ależ u Ciebie kolorowo
Cudownie! To żółte, to nie szachownice tylko czosnki. Krzewuszka przepiękna, takiej na pniu szczerze mówiąc jeszcze nie widziałam. A warzywnik... taki stan bardzo chciałabym osiągnąć, ale to jeszcze nie w tym roku
Kącik kawowy wyszedł uroczy, zwłaszcza te wiklinowe kosze dodają mu romantyzmu 
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. 
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
- maliola
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 998
- Od: 26 cze 2012, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogrodowe marzenia Malioli :)
Witaj Aniu w moich progach. To chyba kawę postawię bo tak jakoś sennie dzisiaj
Czosnek mówisz - całkiem możliwe chociaż nie przypominam sobie, wiem tylko, że w tym miejscu szachownice sadziłam które już kwitły. Ale to dobrze bo czosnków jakoś nie mam. Co do warzywnika to właśnie zajmuje on całkiem sporo czasu i przez to reszta wygląda tragicznie, chyba metodę kartonów zastosuję żeby chwasty wytępić.
Krzewuszka prezent od Teściowej sprzed kilku lat, po czym zapomniała, że to od niej i co roku chwali. Nawet sobie chciała kupić i już takiej fajnej nie znalazła
Czosnek mówisz - całkiem możliwe chociaż nie przypominam sobie, wiem tylko, że w tym miejscu szachownice sadziłam które już kwitły. Ale to dobrze bo czosnków jakoś nie mam. Co do warzywnika to właśnie zajmuje on całkiem sporo czasu i przez to reszta wygląda tragicznie, chyba metodę kartonów zastosuję żeby chwasty wytępić.
Krzewuszka prezent od Teściowej sprzed kilku lat, po czym zapomniała, że to od niej i co roku chwali. Nawet sobie chciała kupić i już takiej fajnej nie znalazła
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogrodowe marzenia Malioli :)
Kawę dzisiaj widzę i czuję wszędzie 
- maliola
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 998
- Od: 26 cze 2012, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogrodowe marzenia Malioli :)
Aga - zapraszam ja właśnie drugą kończę. Bo rano czułam, że bez dawki kofeiny nie dojadę.
Generalnie mam dzisiaj sporego powera nawet ale ten deszcze i te chmury
Potrzebuję
i wtedy mogę działać na 200 %.
A już nie mówię o tym jak mnie wczoraj ciągnęło do ogródka ale tak się rozpadało, że nawet po sałatę nie poszłam.
Mam nadzieję, że ślimaki nie zjadły na kolację
Generalnie mam dzisiaj sporego powera nawet ale ten deszcze i te chmury
Potrzebuję
A już nie mówię o tym jak mnie wczoraj ciągnęło do ogródka ale tak się rozpadało, że nawet po sałatę nie poszłam.
Mam nadzieję, że ślimaki nie zjadły na kolację
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogrodowe marzenia Malioli :)
Piję kawę i mówię to ja nie uzależniona od kawy
Power był wczoraj, skrzydła podcięła aura i niemoc wyjścia nacieszyć oczu zielonym. Pod kocem doglądałam wszystkiego przez okno, nie lubię tak
Power był wczoraj, skrzydła podcięła aura i niemoc wyjścia nacieszyć oczu zielonym. Pod kocem doglądałam wszystkiego przez okno, nie lubię tak
- czar_na
- 1000p

- Posty: 1245
- Od: 17 kwie 2012, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogrodowe marzenia Malioli :)
Olu wpadłam z kawą
Warzywniak wzorowy. U nas w tym roku mimo wczesnej wiosny wszystko jakoś tak kulawo rośnie.
Krzewuszkę masz od dawna? Imponująca jest i przepięknie kwitnie.
Warzywniak wzorowy. U nas w tym roku mimo wczesnej wiosny wszystko jakoś tak kulawo rośnie.
Krzewuszkę masz od dawna? Imponująca jest i przepięknie kwitnie.
- maliola
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 998
- Od: 26 cze 2012, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogrodowe marzenia Malioli :)
Witam,
u nas w końcu
Wczoraj wieczorem nic nie zdążyłam zrobić bo zagadałam się z sąsiadką-koleżanką, z którą jakoś ostatnio kontakt się urwał. Teraz ma małe dziecko więc i tematów więcej. Nawet mój warzywniaczek podziwiała.
Jedyne co to w świetle zachodzącego słońca parę fotek zrobiłam.

do bodziszków dopiero się przekonuje ale ten mnie zauroczył, nazwy nie znam



taki bączuś się zaplątał, wczoraj wszystkie zapylacze nieźle zapylały


róża nie do końca rozpoznana zbiera się do rozbicia

u nas w końcu
Wczoraj wieczorem nic nie zdążyłam zrobić bo zagadałam się z sąsiadką-koleżanką, z którą jakoś ostatnio kontakt się urwał. Teraz ma małe dziecko więc i tematów więcej. Nawet mój warzywniaczek podziwiała.
Jedyne co to w świetle zachodzącego słońca parę fotek zrobiłam.

do bodziszków dopiero się przekonuje ale ten mnie zauroczył, nazwy nie znam



taki bączuś się zaplątał, wczoraj wszystkie zapylacze nieźle zapylały


róża nie do końca rozpoznana zbiera się do rozbicia

- maliola
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 998
- Od: 26 cze 2012, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogrodowe marzenia Malioli :)
Nikt do mnie nie zagląda
Ale zdjęcia i tak wstawię, żeby wątek nie umarł śmiercią naturalną.
Wczoraj przeszła u nas burza, podobno nawet z gradem, rzeczywiście nieprzywiązane
pomidory trochę się położyły, lawenda i inne wyglądają jak "piorun w szczypiorek" Generalnie nie jest źle, coś tam rośnie, głównie chwasty, bazylia z własnego siewu tylko jakaś tak nie bardzo i ogórki też tak sobie.
Kwitnące też można znaleźć:
ta gotowa kompozycja z tesco za 2,99 wyjątkowo mi się podoba:

heliotrop z targu - jakoś nie wiem czym mu dogodzić bo imponujący nie jest

różyczki nn
ta miała być Casanovą

a ta jedna z trzech pnących kupionych w markecie, ja się nie znam ale na pnącą to mi nie wygląda

teraz jak już się przekonałam, że róże nawet u mnie rosną czas pomyśleć o bardziej świadomych zakupach bez niespodzianek
tym bardziej, że towarzystwo dla różyczek już rośnie






i to by było na tyle nowości.
Ale zdjęcia i tak wstawię, żeby wątek nie umarł śmiercią naturalną.
Wczoraj przeszła u nas burza, podobno nawet z gradem, rzeczywiście nieprzywiązane
Kwitnące też można znaleźć:
ta gotowa kompozycja z tesco za 2,99 wyjątkowo mi się podoba:

heliotrop z targu - jakoś nie wiem czym mu dogodzić bo imponujący nie jest

różyczki nn
ta miała być Casanovą

a ta jedna z trzech pnących kupionych w markecie, ja się nie znam ale na pnącą to mi nie wygląda

teraz jak już się przekonałam, że róże nawet u mnie rosną czas pomyśleć o bardziej świadomych zakupach bez niespodzianek
tym bardziej, że towarzystwo dla różyczek już rośnie






i to by było na tyle nowości.
















