Przy słońcu i cieple róże ruszą wszystkie, zapowiadają ocieplenie i poprawę pogody. Czekam na kwitnienie kilku nowych nabytków i też nie mogę się doczekać.
Ogród z różanymi impresjami 3
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Ale zdjęcia niezłe wyszły! Podobają mi się. Inna sprawa, że przy lepszym świetle lepsze zdjęcia z reguły wychodzą
Przy słońcu i cieple róże ruszą wszystkie, zapowiadają ocieplenie i poprawę pogody. Czekam na kwitnienie kilku nowych nabytków i też nie mogę się doczekać.
Przy słońcu i cieple róże ruszą wszystkie, zapowiadają ocieplenie i poprawę pogody. Czekam na kwitnienie kilku nowych nabytków i też nie mogę się doczekać.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
A teraz posty....
Marzenka,
Niestety wciąż nie czuję się najlepiej i musiałam przedłużyć leczenie... Wychodziłam na ogród tylko po to, żeby zrobć zdjęcia...
Róze żyją swoim życiem.
W sobotę wykorzystałam mojego tatę do pracy i poszły opryski...
Jolu,
Rzeczywiście na zdjęciu była ta sama zofijka....
Zofia, to ogólnie dziwna dama
każde jej wcielenie inaczej rośnie i inaczej kwitnie... Mozna je u mnie pomylić, uznać za inne róże. Potem to pokażę, mam 6 sztuk...
Mufeczko,
Na razie jest masa pąków...ale nie są wyrywne. Jakość chyba dobra
Porównałam zdjecia rabaty z szekspirkiem i szopenami z tamtym rokiem w dniu 12 czerwca...no.....szok
jak urosło - zarosło, busz po prostu....
trzy razy tyle tego jest w tej chwili!
Graźynka,
Moje róze nie są aż tak zdrowe, ale jeszcze nie mam tragedii. Zdjęcia rzeczywiście dobrze kamuflują. Choroby dostały po.....
moźe się nie rozwiną dalej... Mam taką nadzieję.
W sobotę mialam nalot ogrodnicy!!! Czegoś takiego tez nie widziałam do tej pory
chodzę i oglądam te moje róźe....
Sąsiad ma polewkę
Aniu Annes,
Moja królowa tez nabrała masy. Pędów ma ogrom, w porównaniu z tamtym rokiem. Wtedy cieszyłam się trzema kwiatami
Elwi,
Może i masz rację z tymi donicami. Również reanimacji w dońicach przebiega raczej z dobrym skutkiem. Ale w tym roku mialam tez możliwość popatrzenia sobie na extra start sadzonek z wiosny, jakos nie ma reguły u mnie...
Ewciu,
Królowa jest calkiem inna, taka ..... Jedna
Niech da Ci się w końcu poznać
bo warto, kwiat ma idealny, tylko szkoda, ze tak go szybko zrzuca... Ale i tak warto!
Majeczka,
Powoli wykluwa sie Nataszka, Twiggy, Cornelia, FL, szekspirek, i wszystko po kolei...
nawet czekolady i tegoroczne CrocusR i Munstead W.
Bardzo powoli...
Ania,
Ano nie jestem.... Nie tak to sobie wyobrażałam, ale cóż....
Biała Gruss jest boska, kwiat 11 cm
napakowany
Alexia to prawdziwa dobra czarodziejka 
Marzenka,
Niestety wciąż nie czuję się najlepiej i musiałam przedłużyć leczenie... Wychodziłam na ogród tylko po to, żeby zrobć zdjęcia...
Róze żyją swoim życiem.
W sobotę wykorzystałam mojego tatę do pracy i poszły opryski...
Jolu,
Rzeczywiście na zdjęciu była ta sama zofijka....
Zofia, to ogólnie dziwna dama
Mufeczko,
Na razie jest masa pąków...ale nie są wyrywne. Jakość chyba dobra
Porównałam zdjecia rabaty z szekspirkiem i szopenami z tamtym rokiem w dniu 12 czerwca...no.....szok
Graźynka,
Moje róze nie są aż tak zdrowe, ale jeszcze nie mam tragedii. Zdjęcia rzeczywiście dobrze kamuflują. Choroby dostały po.....
W sobotę mialam nalot ogrodnicy!!! Czegoś takiego tez nie widziałam do tej pory
Aniu Annes,
Moja królowa tez nabrała masy. Pędów ma ogrom, w porównaniu z tamtym rokiem. Wtedy cieszyłam się trzema kwiatami
Elwi,
Może i masz rację z tymi donicami. Również reanimacji w dońicach przebiega raczej z dobrym skutkiem. Ale w tym roku mialam tez możliwość popatrzenia sobie na extra start sadzonek z wiosny, jakos nie ma reguły u mnie...
Ewciu,
Królowa jest calkiem inna, taka ..... Jedna
Niech da Ci się w końcu poznać
Majeczka,
Powoli wykluwa sie Nataszka, Twiggy, Cornelia, FL, szekspirek, i wszystko po kolei...
Bardzo powoli...
Ania,
Ano nie jestem.... Nie tak to sobie wyobrażałam, ale cóż....
Biała Gruss jest boska, kwiat 11 cm
Pozdrawiam
-
ewazawady
- 500p

- Posty: 815
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Mnie w tym roku coraz bardziej podoba się Natasza. W pierwszym sezonie nie zachwyciła a teraz nabrała ciała a kwiaty większe i pełniejsze.
Weisse Gruss przepiękny !
Weisse Gruss przepiękny !
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Justynko zdrówka życzę
Biały Gruss ślicznie wyszedł na fotkach,zrobić dobre zdjęcie białej róży to nie takie proste 
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Cześć Justi, przykro mi że jeszcze chorujesz. Coś strasznie długo cię trzyma
Różyczki imponujące, zazdroszczę tej masy pączków. U mnie ciągle są w tyle. Pastellę przeniosłam jesienią z donicy do gruntu i też ma już pączusie ale jakoś wszystko zwolniło przez tą pogodę.
Twoje Pastelki mają interesujący kształt płatków na początku kwitnienia
Różyczki imponujące, zazdroszczę tej masy pączków. U mnie ciągle są w tyle. Pastellę przeniosłam jesienią z donicy do gruntu i też ma już pączusie ale jakoś wszystko zwolniło przez tą pogodę.
Twoje Pastelki mają interesujący kształt płatków na początku kwitnienia
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Justynko, ano reguły nie ma, u mnie porównywalnie do tych doniczkowych z lata, rosną nasadzenia z jesieni. Natomiast te z wiosny - lepiej nie mówić
Cudna jest biała Gruss, ciekawa jestem czy bardzo się różni od zwykłej
Ja właśnie czekam na dostawę 3 sztuk zwykłych Gruss and Aachen, przyjdą dzisiaj lub jutro. Nie mogę się doczekać
Białą Gruss kupowałaś we Floribundzie?
Cudna jest biała Gruss, ciekawa jestem czy bardzo się różni od zwykłej
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Elwi,
Reguły nie ma. Bardzo bałam się sadzenia wiosennego, ale tym razem róże "poszły" jak szalone - ostatnie moje angieleczki
Różę, o którą pytasz, dostałam rok temu. Jest z niemieckiej szkółki. Spojrzałam na zdjęcia F. Moja jakby bardziej napakowana
Jola,
Pastelki, hmmmm. Jakieś rzeczywiście inne. Nie widzialam ich wcześniej z tak ciemnymi środkami pąków i brzegiem platków. Może kwestia nawozu? Oczywiście temperatur też...
Ania,
Dziękuję. Trudno, bo najczęściej wychodzi biała plama, albo mroczny rycerz
Ewa
Nataszce bardzo się będę przyglądać. Rownież u mnie zmężniała. Bardzo fajny układ pogniecionych płatków. Oby tylko dłużej chciała je trzymać
Nie wiedziałam, że ją masz... Ja chyba w ogole nie wiem, jakie masz róże oprócz historycznych i austinek
Jak się ma twoje zielsko? Ściółkujesz czymś? Ja nie mogę, bo wtedy zakrylabym to moje dziadostwo - szczawik
ukorzenilby się jesczez lepiej - i jak wtedy go usuwać?
Reguły nie ma. Bardzo bałam się sadzenia wiosennego, ale tym razem róże "poszły" jak szalone - ostatnie moje angieleczki
Różę, o którą pytasz, dostałam rok temu. Jest z niemieckiej szkółki. Spojrzałam na zdjęcia F. Moja jakby bardziej napakowana
Jola,
Pastelki, hmmmm. Jakieś rzeczywiście inne. Nie widzialam ich wcześniej z tak ciemnymi środkami pąków i brzegiem platków. Może kwestia nawozu? Oczywiście temperatur też...
Ania,
Dziękuję. Trudno, bo najczęściej wychodzi biała plama, albo mroczny rycerz
Ewa
Nataszce bardzo się będę przyglądać. Rownież u mnie zmężniała. Bardzo fajny układ pogniecionych płatków. Oby tylko dłużej chciała je trzymać
Jak się ma twoje zielsko? Ściółkujesz czymś? Ja nie mogę, bo wtedy zakrylabym to moje dziadostwo - szczawik
Pozdrawiam
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Justynko, Twój Szekspir też dorodny
, dzisiaj już pewnie kwitnie, on się nie przejmuje deszczami i chłodem
Ja mam dwie te róże, jedna kwitnie a druga jeszcze pąków nie zamierza otworzyć
A rosną obok siebie.
Ja mam dwie te róże, jedna kwitnie a druga jeszcze pąków nie zamierza otworzyć
A rosną obok siebie.
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Bardzo ładnie wyszedł Ci ten zakątek pod świerkiem, aż z przyjemnością się patrzy.
Róże też takie dorodne, serce rośnie, bo kwiatów będzie masa. Coś jest na rzeczy z tą ogrodnicą w sobotę, bo u mnie się roiło wręcz od tego robactwa - do tego stopnia, że osoby "obojętne ogrodniczo" to zauważyły. Oczywiście oprysku nie było, bo właśnie wyjeżdżaliśmy do teściów a dziś pada, nawet nie mam jak porobić zdjęć.
Trzymaj się cieplutko i zdrowiej, u mnie w domu też katary i kaszle + nadchodzi chyba ząbkowanie
Róże też takie dorodne, serce rośnie, bo kwiatów będzie masa. Coś jest na rzeczy z tą ogrodnicą w sobotę, bo u mnie się roiło wręcz od tego robactwa - do tego stopnia, że osoby "obojętne ogrodniczo" to zauważyły. Oczywiście oprysku nie było, bo właśnie wyjeżdżaliśmy do teściów a dziś pada, nawet nie mam jak porobić zdjęć.
Trzymaj się cieplutko i zdrowiej, u mnie w domu też katary i kaszle + nadchodzi chyba ząbkowanie
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Ja tam nie widzę żadnej choroby ani szkodników na fotkach.
Chociaż wiem, że grasuje w wielu ogrodach mnóstwo szkodników, ale to chyba zasługa łagodnej zimy.
Ja też walczę ze szkodnikami - ręcznie, bo pada już od ponad tygodnia i o oprysku jakimkolwiek nie ma mowy.
Chociaż wiem, że grasuje w wielu ogrodach mnóstwo szkodników, ale to chyba zasługa łagodnej zimy.
Ja też walczę ze szkodnikami - ręcznie, bo pada już od ponad tygodnia i o oprysku jakimkolwiek nie ma mowy.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Bialas Gruss calkiem mniamniasty do zezarcia
Mnie znowu jakos nawiedzilo i ciagle ogladam biale rozyce, za cholery miejsca juz na bialej rabacie nie mam ale co jakies ogladam, to tylko biale mi sie podobaja 
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Justi te choroby nas doprowadzą do rozpaczy, też ciągle jestem chora i kolejny tydzień na antybiotyku
a ogród wzywa.
Ogrodnicę niszczę ręcznie przy każdorazowym wyjściu na przegląd różany, a do tego zbieram i niszczę żółknące pączki i nie ważne z jakiego powodu zżółkły
Biała Gruss całkiem fajna
mam tę normalną ale nie pomyślałam żeby jej białasa dokupić 
Ogrodnicę niszczę ręcznie przy każdorazowym wyjściu na przegląd różany, a do tego zbieram i niszczę żółknące pączki i nie ważne z jakiego powodu zżółkły
Biała Gruss całkiem fajna
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Cześć Anulka
A wiesz, że mój szekspirek otworzył jeden kwiat? Dzisiaj - tak, jak powiedziałaś, w deszczu, chlodzie. Ale ma ten kwiat duuuuużo większy niż rok temu.
Co to się dzieje z tymi różami.... Normalnie obłędne
Doczekałem się po trzech latach
Asiu,
Jakoś poszło, jakoś poszło... Sadzenie nie bylo łatwe, bo w korzeniach. Ale rośliny dostały dobre dołeczki. I dobrane są względnie na takie trudne warunki - tzn posadziłam te rośliny, ktore według moich obserwacji w innych ogrodach powinny dać radę. Posadziłam tam: hosty - w tym piękną June od Wandy, ułudkę Albę - sporo
, i bliżej brzegu rózanecznik od Agnieszki, trawki "kurze", kopytniki, i trzy ''Lilafee'. Na zlączeniu z resztą rabaty, poszły w grupie nowiutkie różowo-malinowe liliowce
. Odeszłam od sadzenia w rzędach i obwódkami. Są grupy. Mialam ściólkować korą, ale nie widzę potrzeby. Lecą igły świerkowe
Grażynko,
Na zdjęciach nic nie widać, bo ja umiem oszukiwać
ale tak mówiąc serio, to troszkę się choroby zatrzymały. Wrócą na bank
Od trzech dni i u mnie pada. Dobrze, ze udało się prysnąć w sobotę - na ważniejsze bolączki.
Akurat chwilowo przestało. Na zdjęcia za późno
O maj god
Julek
To jest właśnie róża dla Ciebie, i codziennie ładniejsza
Po prostumpoluj na nią, jeśli jeszcze nie masz. No piękna jest - po prostu. Teraz u mnie rządzi niepodzielnie. Sama jedna wygrywa z całym "pastellkowem"
Może jakoś "na dopych" wejdzie. Warto. Uważaj, bo będę specjalnie męczyć
dziękuję, że wpadłaś
O maj god po raz drugi
Majutku,
Ty też taka biedna....? Mi się juz nie chce gadać, bo doszly mi komplikacje, a antybiotyk na kolejny tydzień. Zaczęło się od tego, co u Ciebie....
Nie wiem, jak to się juz uspokoi, to jak ja mam dojść do siebie.... Do równowagi, znaczy....
Ja też niszczylam dzisiaj ogrodnicę. Byłam na ogrodzie jakieś 10 minut. No strasznie mi zżera kwiatki
Ogród generalnie wzywa.... A ja do bani jestem ! dosłownie....
No to sobie popłakałyśmy razem
Ale wiem, czuję to, że idzie ku lepszemu
A wiesz, że mój szekspirek otworzył jeden kwiat? Dzisiaj - tak, jak powiedziałaś, w deszczu, chlodzie. Ale ma ten kwiat duuuuużo większy niż rok temu.
Co to się dzieje z tymi różami.... Normalnie obłędne
Asiu,
Jakoś poszło, jakoś poszło... Sadzenie nie bylo łatwe, bo w korzeniach. Ale rośliny dostały dobre dołeczki. I dobrane są względnie na takie trudne warunki - tzn posadziłam te rośliny, ktore według moich obserwacji w innych ogrodach powinny dać radę. Posadziłam tam: hosty - w tym piękną June od Wandy, ułudkę Albę - sporo
Grażynko,
Na zdjęciach nic nie widać, bo ja umiem oszukiwać
Od trzech dni i u mnie pada. Dobrze, ze udało się prysnąć w sobotę - na ważniejsze bolączki.
Akurat chwilowo przestało. Na zdjęcia za późno
O maj god
Julek
To jest właśnie róża dla Ciebie, i codziennie ładniejsza
Po prostumpoluj na nią, jeśli jeszcze nie masz. No piękna jest - po prostu. Teraz u mnie rządzi niepodzielnie. Sama jedna wygrywa z całym "pastellkowem"
Może jakoś "na dopych" wejdzie. Warto. Uważaj, bo będę specjalnie męczyć
dziękuję, że wpadłaś
O maj god po raz drugi
Majutku,
Ty też taka biedna....? Mi się juz nie chce gadać, bo doszly mi komplikacje, a antybiotyk na kolejny tydzień. Zaczęło się od tego, co u Ciebie....
Nie wiem, jak to się juz uspokoi, to jak ja mam dojść do siebie.... Do równowagi, znaczy....
Ja też niszczylam dzisiaj ogrodnicę. Byłam na ogrodzie jakieś 10 minut. No strasznie mi zżera kwiatki
Ogród generalnie wzywa.... A ja do bani jestem ! dosłownie....
No to sobie popłakałyśmy razem
Ale wiem, czuję to, że idzie ku lepszemu
Pozdrawiam
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Justynko, trzymaj się ! Zdrowiej kobieto, bo ogród masz coraz piękniejszy i kto to lepiej doceni, jak właśnie nie Ty, jego osobista twórczyni ...
Kto się będzie zachwycał tymi nowo rozkwitłymi królewnami, księżniczkami, nie zapominając o sławnym pisarzu, jak Ty chora ???
Nawet zdjęć pewnie nie będzie, albo nie tyle, co mogło by być...
Buziaki serdeczne
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- irminka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2990
- Od: 7 lut 2010, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Ogród z różanymi impresjami 3
Justynko, nie mogę u Ciebie za często bywać, bo kręci mi się w głowie od tylu pięknych róż i znowu narobię głupstw kupując kolejne.
Tak patrzę więc jednym okiem i podziwiam...Cornelię mam od niedawna, ale skoro Ty na nią czekasz, to znaczy dobry wybór
Dużo zdrowia Ci życzę
Tak patrzę więc jednym okiem i podziwiam...Cornelię mam od niedawna, ale skoro Ty na nią czekasz, to znaczy dobry wybór
Dużo zdrowia Ci życzę

