Witam Was serdecznie

Dzisiejszy dzień spędziłam cudownie. Pojechałam z rodzinką do Jantaru, bo mój M po raz kolejny ...biegał. On sobie biegał, a ja z Zuzą korzystałam z pięknej pogody. Było cudownie. Słoneczko, cieplutko, leciutki wiaterek. No i najważniejsze....brak tłumów. Oj, jak bardzo brakowało mi takich chwil....Po ostatnich dniach ponurych ( nie tylko ze względu pogody

) taka aura, taki wypoczynek był dla mnie najlepszym lekarstwem.
Aguś - Codziennie zbieram truskawki, co dzień ta ilość się zwiększa. Na dżemy też przyjdzie czas, jak już....wszystkie brzuszki będą zapełnione.

Oj, i jeszcze naleweczkę truskawkową trzeba nastawić. Ja osobiście nie pijam słodkich trunków, ale dla gości w sam raz. I ten kolor nalewki...co roku robię
Pauli - No, i tu jest problem....nie wiem jak się nazywa ten kwiatek. Może nam pomogą dobrzy ludzie z FO? A te szyszki...chyba zmarzły. Tyle ich było, i majowe mrozy je załatwiły. Została tylko ta jedna. A tak się cieszyłam, że koreanka cała w szyszkach.
Iwonko - A tu nie ma co zazdrościć kochana, tylko posadzić sobie krzaczki truskawek.Mój warzywniak rozpoczął swoją działalność dzięki posadzeniu właśnie truskawek. A potem...to już samo poszło. A anemony same urosły, nawet nie wiem kiedy. Jak już wspominałam, zapomniałam o nich. To najlepsza metoda na anemony. Posadź i ...zapomnij.
Robercie - Dziękuję za słowa uznania
Dorotko - Tak, to czosnek. Ale nie wiem jaki. Taki duży.
Grażynko - Masz rację, i mnie się wydaje, że pomroziło. Szkoda...Tyle ich było na wiosnę. A nie przesadzaj z tym katalogiem. Pokazałam tylko to, co warte pokazania, inne warzywka dopiero w blokach startowych.Lubię ten czas, jak wskoczę do warzywniaka i przyniosę coś, z czego można już coś ugotować, albo surówkę zrobić. Albo deser
Iguś - Warzywniak to moje królestwo, dziękuję.
Marysiu - Dziękuję.
Martuś - Oj, przespałabym się na słomie, pod warunkiem, że inna temperatura by była. I otoczenia i ...wrażenia.
Dzisiejszy dzień ....
KOŃ też się znalazł....tam gdzie Zuza, tam i konie
i kwiatki też były, a jak pachniały, ojejuńciu, bosko po prostu
a po to pojechaliśmy....
Pozdrawiam, życzę miłej nocy.