W moim ogrodzie cz.2
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42388
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W moim ogrodzie cz.2
Martusiu już się nie mogę doczekać kiedy będę miała taki przychówek i ja.....strasznie mnie to rajcuje
Świetna kwoczka 
Re: W moim ogrodzie cz.2
to i tu jeszcze pogratuluję wygranej , a co - należało się za całokształt i wzór do naśladowania

-
Marginetka
- 500p

- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Kochani, bardzo dziękuję, dziękuję, dziękuję ...
Jest mi ogromnie miło, że na mnie głosowaliście, sama nominacja była wyróżnieniem
Marysiu, ja też głosowałam na Michała
Weekend minął mi niezwykle owocnie! Pierwsze (najgorsze) pielenie za nami, teraz będzie już z górki.
Pomidorki w tunelu podwiązane, te w gruncie muszą doczekać się palików ale jeszcze mają na to czas.
Zaczynają dojrzewać truskawki
.
Wczoraj znalazłyśmy z Mamą super miejsce na różaną rabatę
, także można żyć, są plany, trzeba dążyć do zrealizowania
(nie lubię żyć bez "planu"
).
W piątek stolarz przywiózł nam meble ogrodowe i (pozazdroszczoną Ani Sweety
) huśtawkę. Czy ja będę miała czas na niej posiedzieć
(Beatka, dzięki za namiary!
). M. wczoraj zakupił lakierobejcę i maluje.... końca nie widać
Kurczaczki rosną, mają już maleńkie piórka, jedzą, piją i robią ogromny bałagan
Kurka nie spuszcza z nich oka, super do nich "grucha"
.
W sobotę okazało się, że druga kurka ma ochotę na powiększenie rodziny. Jest niewielka, bardzo ładna i już nie najmłodsza. Znosi mniejsze od innych jajeczka z takim wyróżniającym się "czubkiem". Miałam jej 9 jajeczek, to podłożyłam. Teraz czekamy trzy tygodnie
Dziś na wsi i w Płocku pada ale to dobrze, bardzo jest sucho.
Wszystkim odwiedzającym i podczytującym, życzę wspaniałego tygodnia
Jest mi ogromnie miło, że na mnie głosowaliście, sama nominacja była wyróżnieniem
Marysiu, ja też głosowałam na Michała
Weekend minął mi niezwykle owocnie! Pierwsze (najgorsze) pielenie za nami, teraz będzie już z górki.
Zaczynają dojrzewać truskawki
Wczoraj znalazłyśmy z Mamą super miejsce na różaną rabatę
W piątek stolarz przywiózł nam meble ogrodowe i (pozazdroszczoną Ani Sweety
Kurczaczki rosną, mają już maleńkie piórka, jedzą, piją i robią ogromny bałagan
Kurka nie spuszcza z nich oka, super do nich "grucha"
W sobotę okazało się, że druga kurka ma ochotę na powiększenie rodziny. Jest niewielka, bardzo ładna i już nie najmłodsza. Znosi mniejsze od innych jajeczka z takim wyróżniającym się "czubkiem". Miałam jej 9 jajeczek, to podłożyłam. Teraz czekamy trzy tygodnie
Dziś na wsi i w Płocku pada ale to dobrze, bardzo jest sucho.
Wszystkim odwiedzającym i podczytującym, życzę wspaniałego tygodnia
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42388
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W moim ogrodzie cz.2
Martusiu to mamy szansę powtórną. Meble oczywiście pokażesz? a na huśtawce posiedzisz bo przychodzi taki moment, że oraz mnie odchwaszczamy a jeszcze nie zbieramy
strasznie Ci zazdroszczę tego przychówku, a moja inwestycja stoi i wszystko przesuwa się w czasie....pewnie za rok będę pisać o moich maluchach.
Czyli będą nowe róże, ciekawa jestem jakie?
Czyli będą nowe róże, ciekawa jestem jakie?
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: W moim ogrodzie cz.2
Witaj Marta:)
Przydreptałam do Ciebie od majki411 ,masz sporo różyczek ,chętnie pospaceruję po Twoim ogrodzie:)
Pozdrawiam
Przydreptałam do Ciebie od majki411 ,masz sporo różyczek ,chętnie pospaceruję po Twoim ogrodzie:)
Pozdrawiam
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: W moim ogrodzie cz.2
No to ładnie
Tylko gdzie są zdjęcia owych mebelków i miejsca na różany zakątek 
- tomaszkowa
- 500p

- Posty: 716
- Od: 28 paź 2013, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Marta te meble powinno sie pomalować dopiero na zimę. Teraz są za mokre i trzeba poczekać aż wyschną. Tak powiedział nam Pan które je produkuje.
Czy ktoś wie co ja zrobiłam z telefonem komórkoym? Od rana szukam i nie ma
. Do środy muszę znaleźć bo róże mają przywieźć i kuriera muszę poprowadzić
Jeszcze raz gratuluję wygranej.
Czy ktoś wie co ja zrobiłam z telefonem komórkoym? Od rana szukam i nie ma
Jeszcze raz gratuluję wygranej.
Pozdrawiam. Beata.
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: W moim ogrodzie cz.2
Szkoda,że nie mieszkam bliżej bo jak bym znalazła ten telefon to już bym wiedziała gdzie tego kuriera z różami zaprowadzić 
-
Marginetka
- 500p

- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Marysiu, tak meble pokażę po malowaniu. Róże raczej rabatowe, nic pnącego. I mrozoodporne oczywiście
Annes witaj serdecznie! Moje różyczki poza 2 malutkie jeszcze ale bardzo zadowolona jestem z ilości pąków
Aniu, będą, będą
Beatko, Pan który je wyprodukował, przywiózł je osobiście w piątek, kazał kupić lakierobejcę Sadolin Extra i malować teraz. Przecież ja bym nie wiedziała nawet czym pomalować
Hm, ja Twojego telefonu nie mam
Zapytaj Bartka czy coś wie na ten temat
Aniu (ann_30) ja mieszkam bliżej, to co jechać i szukać?
Annes witaj serdecznie! Moje różyczki poza 2 malutkie jeszcze ale bardzo zadowolona jestem z ilości pąków
Aniu, będą, będą
Beatko, Pan który je wyprodukował, przywiózł je osobiście w piątek, kazał kupić lakierobejcę Sadolin Extra i malować teraz. Przecież ja bym nie wiedziała nawet czym pomalować
Hm, ja Twojego telefonu nie mam
Aniu (ann_30) ja mieszkam bliżej, to co jechać i szukać?
- tomaszkowa
- 500p

- Posty: 716
- Od: 28 paź 2013, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Mam, mam, znalazłm. Leżał tam gdzie go położyłam w piątek. Całkowicie wyładowany i porzucony... i na dodatek nie w domu. Dobrze że go deszcz nie zatopiłMarginetka pisze: ja mieszkam bliżej, to co jechać i szukać?
Tak więc dostawa róż trafi do mnie
Sprawdza się powiedzenie mojego znajomego, że prędzej do mnie przyjedzie iż sie dodzwoni
Pozdrawiam. Beata.
-
Marginetka
- 500p

- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Witam z upalnej Polski centralnej
Na urlopie nie byłam, na plaży nie leżałam a eM twierdzi, że niedługo będzie widział tylko białka moich oczu na czarnym tle
Ponieważ Mama zabierała na urlop mój aparat w sobotnim ostrym słońcu robiłam zdjęcia na zasadzie chciał nie chciał musiał, przepraszam za fatalną jakość.
Ogrodowo dzieje się u mnie tak:
Zapraszam na spacer.
Przedwejściowo:
W tym roku skusiłam się na fuksje i jestem z nich bardzo zadowolona. Heliotropy kwitną bez przerwy i oszałamiają waniliowym zapachem. W górze petuńki z mojego siewu. Były z nich straszne mizeroty ale zasadziłam je w czystym kompoście, nawoziłam bio-florinem i jakoś zebrały się do kupy.



Róże pokazują co potrafią. Szczerze, to nie spodziewałam się po dopiero co posadzonych krzaczkach takiego efektu. Jak tu ich nie kochać?
Rose de rescht


Jacques cartier

Iceaberg

Ogromna jak pięść, przepiękna Frau Karl Druschki


Himmelsauge

Aurelia Liffa



Oraz New Dawn z trylionem pączków
. Istnieje obawa, że niedługo pożre wszystko w otoczeniu, także czeka ją ostre cięcie.
A tymczasem mała sesja:






Tu widać jak wyciąga łapy po ostatnią wolną przestrzeń



Opuszczamy okolice wejścia do domu i kierujemy się dalej. Proszę zaopatrzyć się w maczety, zimne napoje bo będzie długo oraz maski tlenowe. W ogrodzie tak pachnie, że nie będzie czym oddychać.
Tymczasem mijamy jeszcze dwie nowe rabatki, na których również to i owo kwitnie.

Rosarium




Sea foam


Pink Grootendorst

Zaglądamy za piwnicę gdzie cichutko rosną sobie Alexandry MacKenzie



Skręcając w lewo możemy zerknąć jednym okiem na warzywnik.
Uważajcie, w tunelu jest z 50 stopni


Za nim niewiele mniej




Nie ma tu nic ciekawego. Odwracamy się i idąc przez lądowisko dla helikopterów udajemy się w busz








Irysy powoli kończą swój spektakl.




Za to maczki doczekały się swoich pięciu minut










Eden

The Pilgrim


Oraz miejsce gdzie będzie nowa różanka
Darń do zerwania
. Wszystko przez mojego eMa. Podczas koszenia bardzo brzydko mówił o tym fragmencie trawnika... więc cóż było robić ...



Opuszczamy ogródek, mijamy tym razem piwniczny front i patrzymy co dzieje się na podwórku?

Tu maluje się ławeczka i reszta rekreacyjnych maneli



Nie zawsze trafiamy z aparatem na podatny grunt ...

Ale już kończymy, zaglądamy jeszcze do wysiadującej kureczki

I już możemy udać się w jakiś miły cień ponieważ wciąż jest dobrze ponad 30 stopni

Na urlopie nie byłam, na plaży nie leżałam a eM twierdzi, że niedługo będzie widział tylko białka moich oczu na czarnym tle
Ponieważ Mama zabierała na urlop mój aparat w sobotnim ostrym słońcu robiłam zdjęcia na zasadzie chciał nie chciał musiał, przepraszam za fatalną jakość.
Ogrodowo dzieje się u mnie tak:
Zapraszam na spacer.
Przedwejściowo:
W tym roku skusiłam się na fuksje i jestem z nich bardzo zadowolona. Heliotropy kwitną bez przerwy i oszałamiają waniliowym zapachem. W górze petuńki z mojego siewu. Były z nich straszne mizeroty ale zasadziłam je w czystym kompoście, nawoziłam bio-florinem i jakoś zebrały się do kupy.



Róże pokazują co potrafią. Szczerze, to nie spodziewałam się po dopiero co posadzonych krzaczkach takiego efektu. Jak tu ich nie kochać?
Rose de rescht


Jacques cartier

Iceaberg

Ogromna jak pięść, przepiękna Frau Karl Druschki


Himmelsauge

Aurelia Liffa



Oraz New Dawn z trylionem pączków
A tymczasem mała sesja:






Tu widać jak wyciąga łapy po ostatnią wolną przestrzeń



Opuszczamy okolice wejścia do domu i kierujemy się dalej. Proszę zaopatrzyć się w maczety, zimne napoje bo będzie długo oraz maski tlenowe. W ogrodzie tak pachnie, że nie będzie czym oddychać.
Tymczasem mijamy jeszcze dwie nowe rabatki, na których również to i owo kwitnie.

Rosarium




Sea foam


Pink Grootendorst

Zaglądamy za piwnicę gdzie cichutko rosną sobie Alexandry MacKenzie



Skręcając w lewo możemy zerknąć jednym okiem na warzywnik.
Uważajcie, w tunelu jest z 50 stopni


Za nim niewiele mniej




Nie ma tu nic ciekawego. Odwracamy się i idąc przez lądowisko dla helikopterów udajemy się w busz








Irysy powoli kończą swój spektakl.




Za to maczki doczekały się swoich pięciu minut










Eden

The Pilgrim


Oraz miejsce gdzie będzie nowa różanka



Opuszczamy ogródek, mijamy tym razem piwniczny front i patrzymy co dzieje się na podwórku?

Tu maluje się ławeczka i reszta rekreacyjnych maneli



Nie zawsze trafiamy z aparatem na podatny grunt ...

Ale już kończymy, zaglądamy jeszcze do wysiadującej kureczki

I już możemy udać się w jakiś miły cień ponieważ wciąż jest dobrze ponad 30 stopni
- zuzanna2418
- 1000p

- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: W moim ogrodzie cz.2
Dobiłaś mnie, rozłożyłaś na łopatki i powaliłaś na kolana
Jakim cudem udaje Ci się to wszystko ogarnąć i przekonać roślinność, żeby rosła i kwitła jak w amazońskiej dżungli? Dekoracje i rabaty u wejścia przepiękne! Czym kosicie lądowisko? Ty powiedz tym swoim naparstnicom, żeby się tak nie odymały, bo moje w kompleksy wpadają! Rajskie otoczenie
. Pozdrowienia dla malarza monochromatycznego 
Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie
moje wątki miastowe i wiejskie
- maliola
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 998
- Od: 26 cze 2012, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: W moim ogrodzie cz.2
Marta
Ale nam wycieczkę zafundowałaś. Brak słów podziwu dla Ciebie, że to wszystko ogarniasz.
New Dawn chyba sobie zafunduje niech zarośnie wszystko
Ale nam wycieczkę zafundowałaś. Brak słów podziwu dla Ciebie, że to wszystko ogarniasz.
New Dawn chyba sobie zafunduje niech zarośnie wszystko
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42388
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W moim ogrodzie cz.2
No! dech mi zaparło i od razu zaczęłam żałować że mama zafundowała nam dwutygodniowy brak zdjęć
że wszystko cudnie rośnie kwitnie i wygląda to wszyscy wiedzą (i nawet zmutowane naparstnice hodujesz), ale że na czekoladzie takiego robotnego faceta wyhodowałaś ...no, no
I jeszcze myślisz, że uda Ci się pohuśtać
Podpatrzę te skrzynki na gniazda w przyszłym kurniku, a czy dużą bezczelnością z mojej strony byłaby prośba o wnętrze kurnika, bo nie wiem jak im go umeblować.
że wszystko cudnie rośnie kwitnie i wygląda to wszyscy wiedzą (i nawet zmutowane naparstnice hodujesz), ale że na czekoladzie takiego robotnego faceta wyhodowałaś ...no, no
I jeszcze myślisz, że uda Ci się pohuśtać
Podpatrzę te skrzynki na gniazda w przyszłym kurniku, a czy dużą bezczelnością z mojej strony byłaby prośba o wnętrze kurnika, bo nie wiem jak im go umeblować.
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: W moim ogrodzie cz.2
Martuś Ty ostrzegaj,że w Twój wątek wchodzi się na własne ryzyko.Od nadmiaru tak pięknych zdjęć można dostać zawrotów głowy.Nawet nie chcę sobie wyobrażać jak cudownie muszą się prezentować te wszystkie warzywa i kwiaty na żywo
Zapach tylu róż musi być oszałamiający 


