Witajcie i wybaczcie milczenie całodzienne, ale impreza rodzinna pochłonęła mnie całkowicie
Marta ja czekam na Twój skalniak, pewnie znając Twoje rozmiary przydałoby się jeszcze kamieni nawieźć ...to może pojedziemy w las?
Zapraszam i miłej niedzieli
Agnieszko na chwilę odzyskałam ale nie wiem jak to się dla mnie skończy, bo kaszel mnie nie opuszcza
Słoneczko świeciło cały dzień
Asiu zostaw sieweczki i jak podrosną (a szybko rosną) to posadzisz na miejsce stałe albo do doniczek.
Lidziu pewnie ziemia już przeschła i spędziłaś dzień na działce, ja zdążyłam wypielić borówki amerykańskie i posadziłam nareszcie mieczyki

Mam po deszczach bardzo dużo odchwaszczania
Zuziu Lola dzisiaj towarzyszyła nam w ogrodzie na smyczy oczywiście i to krótkiej, bo młodzi zrobili przesuwaną wolierkę dla kurek i na próbę dwie były w niej...a Lola koniecznie chciała je......

i w związku z tym, że Lola z nami to byłaś i Ty z nami tzn na naszych ustach
Irenko Tak już jest jak się jednym zajęłaś to drugie zaniedbałaś, ale teraz zajmiesz się roślinkami i będzie ślicznie
Dorotko mnie też coś kaszel nie opuszcza, a wierz mi walczę, ale co jest lepiej to do ogrodu i od nowa
Warzywniak polecam, bo jestem z niego bardzo zadowolona

będę poszerzać
Ewciu w wiesz mi, że w tym roku, nagle w wielu miejscach mam pełno tej roślinki więc może dostałam ją w międzyczasie od kogoś, ale to maleństwo w miejscu wsadzenie jest też

Tylko pamiętam u kogoś jak kwitł to wydawało mi się że jakby inaczej
Kuruję się, ale nie dość konsekwentnie
Ewciu 52 Dziękuję i miło że wpadłaś .....załóż wątek to zobaczysz jak to jest

za życzenia
