Miniaturowy "Tajemniczy Ogród"...
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Miniaturowy "Tajemniczy Ogród"...
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- shida
- 200p

- Posty: 291
- Od: 18 sie 2012, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: warszawa
Re: Miniaturowy "Tajemniczy Ogród"...
Kolejny dzień deszczu... mokro wszędzie, kałuże stoją, a roślinki tylko przez okno mogę podglądać
Innymi słowy rozpadało się na dobre
To może na przegonienie mokrej aury kilka zdjęć weekendowych jeszcze ze słoneczka ?
dzwonki zrobiły fioletową podusię


pierwsza peonia


dzwonki pożarskiego nadal się zastanawiają czy to już ich czas...

z róż tym razem pierwszy okazał się być Whincester Cathedral


niebieściutki orliczek


klemek pierwszy z kilku razem posadzonych wielkokwiatowych...


niska szałwia za chwilę stanie się fioletową chmurką

a za momencik Edenka pokaże na co ją stać

serduszki okazałe też się nie poddają i wypuszczają kolejne kwiatuszki

ostatnie czosnki...

Jarzmianki powoli wyłażą ponad liście

zaś rododendrony pokazują pełnię kwiatów mimo zeszłorocznego przesadzania


dzwonki zrobiły fioletową podusię
pierwsza peonia
dzwonki pożarskiego nadal się zastanawiają czy to już ich czas...
z róż tym razem pierwszy okazał się być Whincester Cathedral
niebieściutki orliczek
klemek pierwszy z kilku razem posadzonych wielkokwiatowych...
niska szałwia za chwilę stanie się fioletową chmurką
a za momencik Edenka pokaże na co ją stać
serduszki okazałe też się nie poddają i wypuszczają kolejne kwiatuszki
ostatnie czosnki...
Jarzmianki powoli wyłażą ponad liście
zaś rododendrony pokazują pełnię kwiatów mimo zeszłorocznego przesadzania
- shida
- 200p

- Posty: 291
- Od: 18 sie 2012, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: warszawa
Re: Miniaturowy "Tajemniczy Ogród"...
aage hmmm powojnik... sadziłam tam generalnie 3 wielkokwiatowe pełne i warszawską nike... sądząc po kolorze, który jest tam trochę przekłamany ze względu na sporo cienia to Innocent Blush... pozostałe dwa dopiero zbierają się do kwitnienia
Uwielbiam szczególnie te fioletowe siejące się wszędzie bratulki - bardzo długo cieszą kwiatkami i wyglądają efektownie
Za to kępy pstrokatych i jasnofioletowych potrafią mi robić numery
W pierwszym roku pięknie kwitły i rozrosły się w poduchy, a potem coś zaczęło im przeszkadzać i zostało ich tylko trochę za to w innych konfiguracjach kolorów niż na początku
patkaza zapraszam jak najczęściej
Staram się powoli dopracowywać wszystkie rabatki choć często coś nie wychodzi... a w małym ogródeczku od razu bardzo to widać 
Uwielbiam szczególnie te fioletowe siejące się wszędzie bratulki - bardzo długo cieszą kwiatkami i wyglądają efektownie
patkaza zapraszam jak najczęściej
- shida
- 200p

- Posty: 291
- Od: 18 sie 2012, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: warszawa
Re: Miniaturowy "Tajemniczy Ogród"...
Coś mi się widzi, że kocury już kolejny dzionek będą musiały spędzić w domu przez tą pogodę
To wstawię kilka ich fotek z buszowania po ogrodzie jakie udało mi się uchwycić mimo ruchliwości kotosforów
Nugatek zaciekawiony ptaszkami na jodłach...

no na pewno są tam ptaszki - pełnia skupienia...



trzeba podejść bliżej sprawdzić co to się porusza za ptaszysko...

Bracia 'N' wspólnie


Newton dostojnie wylegujący się w trawce


a na koniec "sweetfocia" czyli to z czym miałam cały czas kłopot przy robieniu fotek - nos w aparat i głaskać koteczki

Nugatek zaciekawiony ptaszkami na jodłach...
no na pewno są tam ptaszki - pełnia skupienia...
trzeba podejść bliżej sprawdzić co to się porusza za ptaszysko...
Bracia 'N' wspólnie
Newton dostojnie wylegujący się w trawce
a na koniec "sweetfocia" czyli to z czym miałam cały czas kłopot przy robieniu fotek - nos w aparat i głaskać koteczki
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Miniaturowy "Tajemniczy Ogród"...
W tym roku swoje brateczki z balkonu zawiozłam na działkę,mam nadzieję,że mi sie wysieją i będę miała łany tych drobnych,kochanych kwiatków:)
Moja psina też goni za ptakami,potrafi je ciągle obserwować,a jak zobaczy motyla to dopiero poluje
Incocent Blush cudnie zakwitł,mojego niestety dopadł częściowy uwiąd,ale kwiatami paroma zdążyłam się nacieszyć
Edenka jaki duży ma już kwiat,w piątek jak pojadę to i w końcu po tych deszczach i moją zobaczę
Miłego dnia
Moja psina też goni za ptakami,potrafi je ciągle obserwować,a jak zobaczy motyla to dopiero poluje
Incocent Blush cudnie zakwitł,mojego niestety dopadł częściowy uwiąd,ale kwiatami paroma zdążyłam się nacieszyć
Edenka jaki duży ma już kwiat,w piątek jak pojadę to i w końcu po tych deszczach i moją zobaczę
Miłego dnia
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Miniaturowy "Tajemniczy Ogród"...
Ależ śliczne to futrzaczki-przytulaczki
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Miniaturowy "Tajemniczy Ogród"...
Kocie zdjęcia przepiękne, mogę godzinami je oglądać
Masz jeszcze bardzo dużo bratków. Moje niestety w większości stratowały psy...To jedyna nie odgrodzona rabata a one lubią na nią wchodzić i kopać sobie w niej legowisko. Jak je tego oduczyć? biorąc pod uwagę że większość czasu spędzają same na działce...
Masz jeszcze bardzo dużo bratków. Moje niestety w większości stratowały psy...To jedyna nie odgrodzona rabata a one lubią na nią wchodzić i kopać sobie w niej legowisko. Jak je tego oduczyć? biorąc pod uwagę że większość czasu spędzają same na działce...
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Miniaturowy "Tajemniczy Ogród"...
Rozdzwoniło się w ogrodach, jak ja lubię ten czas
Co do powojników miałam ostatnio już w koszyku Pillu i odłożyłam przypominając sobie o moich powojnikowych porażkach. Na razie dokupuję te z grupy integriflora, te mnie lubią.
Kotecki
Co do powojników miałam ostatnio już w koszyku Pillu i odłożyłam przypominając sobie o moich powojnikowych porażkach. Na razie dokupuję te z grupy integriflora, te mnie lubią.
Kotecki
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Miniaturowy "Tajemniczy Ogród"...
To na pewno jest Innocent Blush. Rozpoznam go wszędzie. Nawet z zamkniętymi oczami!
Kocham go!
Piękne masz brateczki. Szczególnie urzekły mnie te białe z fioletową obwódką. Cudowne. Tak samo cudowne są Twoje koty. Jak Ty je rozpoznajesz?!
Dla mnie wyglądają tak samo.
Z niecierpliwością oczekuję kwiatów na swoich jarzmiankach, które to zaprosiłam do siebie w tym roku upojona ich widokiem u Ciebie właśnie.
Piękne masz brateczki. Szczególnie urzekły mnie te białe z fioletową obwódką. Cudowne. Tak samo cudowne są Twoje koty. Jak Ty je rozpoznajesz?!
Z niecierpliwością oczekuję kwiatów na swoich jarzmiankach, które to zaprosiłam do siebie w tym roku upojona ich widokiem u Ciebie właśnie.
- shida
- 200p

- Posty: 291
- Od: 18 sie 2012, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: warszawa
Re: Miniaturowy "Tajemniczy Ogród"...
Przestało padać ale chmurki nie odpuszczają... dlatego tylko kilka nowych zdjęć
zaczyna się czas róż... delikatnych, zwiewnych, pachnących... Jedna z pierwszych pokazuje swoje wdzięki Heritage
Cudownie delikatna, porcelanowa królewna kusząca zapachem...



szałwia dzielnie rozkwita coraz mocniej mimo braku slonka

jarzmianki też postanowiły, że nadszedł ich czas


długo oczekiwana... mimo braku zapachu potrafiąca podbić chyba każde serce... pokazuje pierwszy kwiat Edenka





parzydło leśne

Mary Rose pokazuje kolorki nie chcąc pozostać w tyle za Winchesterem

na koniec bodziszkowe niebieskości...

zaczyna się czas róż... delikatnych, zwiewnych, pachnących... Jedna z pierwszych pokazuje swoje wdzięki Heritage
szałwia dzielnie rozkwita coraz mocniej mimo braku slonka
jarzmianki też postanowiły, że nadszedł ich czas
długo oczekiwana... mimo braku zapachu potrafiąca podbić chyba każde serce... pokazuje pierwszy kwiat Edenka
parzydło leśne
Mary Rose pokazuje kolorki nie chcąc pozostać w tyle za Winchesterem
na koniec bodziszkowe niebieskości...
- shida
- 200p

- Posty: 291
- Od: 18 sie 2012, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: warszawa
Re: Miniaturowy "Tajemniczy Ogród"...
Annes 77 o to tak jak ja zrobiłam z bratkami z donic - wysadziłam w wolnym miejscu bo tak ładnie pozawiązywały nasionka... może coś z tego wyjdzie? Współczuję uwiądu - okropne paskudztwo
Ponoć dobrze działa na niego nadmanganian potasu... moje wielkokwiatowe na razie nie mają ale to młodziaki - sadzone w zeszłym roku
Jeden klemek coś tylko marudził z jednym pędem ale nie wiem czy to sprawka uwiądu czy po prostu nie został złamany podczas kocich szaleństw lub wizyty "panów z wodociągów", którzy sprawdzili instalację wiosenną porą i trochę nadeptali przy otwieraniu dziękuję i uruchamianiu starego hydranta zalewając cały trawnik rdzawą wodą... na wszelki wypadek dostał tabletę pod nogi 
U mnie polują tylko koty
Psy wychodzą na podwórko tylko z nami i bardziej interesuje je brodzik z wodą niż owady
One i tak najszczęśliwsze są jak mają swoje treningi 
Trzymam kciuki za udany weekend
Oraz piękną Edenkę 
patkaza dzwonków staram się mieć jak najwięcej niestety niektóre okazały się być zbyt smaczne i nie wytrzymały ogromu ślimaków jaki tu jest w okolicy
Już planuję kolejny etap antyślimakowej batalii ale na razie walka od wielu lat dość nierówna - ślimaki i tak wygrywają może przez to, że nie stosuję na nie chemii...
Szkoda, że psinka nie przekonała się do kotów... U nas jest wielka miłość między białym Lucusiem, a moją ONką... codzienne wylizywanie uszek, trykanie głową jak tylko kot wraca do domu, spanie w psich posłaniach... Młodziaki mają mniejszy kontakt z psami ale Nugat i tak jak tylko może próbuje się włamać do nas na górę i zaprzyjaźniać z psami...
April bardzo współczuję straty brateczków
Niektóre potrafią naprawdę długo zdobić rabatki... Na psy bez ciągłego dozoru niestety jest niewiele sposobów poza zwykłym ogrodzeniem lub pastuchem/obrożą
One mają niestety inną niż nasza wizje ogrodu i zabaw w nim urządzanych
Ale z kotami podobnie - też tylko pozostaje mi opatyczkowywać niektóre kwiaty i mieć nadzieję, że nie zostaną stratowane 
U mnie polują tylko koty
Trzymam kciuki za udany weekend
patkaza dzwonków staram się mieć jak najwięcej niestety niektóre okazały się być zbyt smaczne i nie wytrzymały ogromu ślimaków jaki tu jest w okolicy
Szkoda, że psinka nie przekonała się do kotów... U nas jest wielka miłość między białym Lucusiem, a moją ONką... codzienne wylizywanie uszek, trykanie głową jak tylko kot wraca do domu, spanie w psich posłaniach... Młodziaki mają mniejszy kontakt z psami ale Nugat i tak jak tylko może próbuje się włamać do nas na górę i zaprzyjaźniać z psami...
April bardzo współczuję straty brateczków
- shida
- 200p

- Posty: 291
- Od: 18 sie 2012, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: warszawa
Re: Miniaturowy "Tajemniczy Ogród"...
aage klemkoholizm jest niestety rozprzestrzeniającą się i nieuleczalną chorobą
Tez sobie kiedyś mówiłam, że tylko bylinowe i viticelki... no ale potem jakoś przyszły botaniczne i wielkokwiatowe późno kwitnące... a nawet kilka pełnych typowych wielkokwiatowych wczesnych
Co miłe jakoś całkiem dają radę... jeśli tylko podpasuje im miejsce, mają dużo nawozu to okazuje się, że nie jest tak źle... może też dopomogło to iż cały ogród dostał polyversum i od tego czasu faktycznie mniej mam tych złych grzybków ? Tak się pocieszam
aneczka1979 no widzisz jakie masz bystre oczka
Ja przez chwilę nie byłam pewna bo tylko on szykował się do kwitnienia, a jest posadzony razem z dwoma innymi więc mogły np być to dwa różne
Ale jednak to ten - pozostałe dwa są jakoś oporniejsze do kwitnienia - może za rok się lepiej zadomowią
Koty mają różnokolorowe obróżki
Ale zwykle ich nie widać w tych kudełkach
Najczęściej to patrzymy po... wąsach i ich długości, po pędzelkach na uszkach oraz po budowie... Nugat jest bardziej wysmukły i ma bardziej lejący się włos... krótsze wąsy i mniejsze pędzelki, no i ma taki rysunek pod oczkami w kształcie jasnych półksiężyców... Newton jest bardziej puchato nastroszony i ma sumiaste wąsiska
i wszędzie musi wetknąć nochal
Trzymam kciuki za jarzmianki
Najpiękniejsze będą dopiero w drugim roku ale jak przypodoba się im miejsce to długo cieszą swoimi kwiatkami
Całkiem nieźle też się rozsiewają ale łatwo temu zapobiec obcinając kwiaty na suche bukiety 
aneczka1979 no widzisz jakie masz bystre oczka
Koty mają różnokolorowe obróżki
Trzymam kciuki za jarzmianki
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Miniaturowy "Tajemniczy Ogród"...
Ja na razie jestem twarda i wzbraniam się przed klemkomanią na całego. Postanowiłam jeśli już kupić jeden na próbę i dbać o niego jak umiem najlepiej i później podjąć decyzję. Dziękuję za podpowiedź w sprawie anty grzybobójczego preparatu.
Czy oprócz podlewania Magiczną Siłą, opryskujesz nią jeszcze powojniki?
Czy oprócz podlewania Magiczną Siłą, opryskujesz nią jeszcze powojniki?
- shida
- 200p

- Posty: 291
- Od: 18 sie 2012, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: warszawa
Re: Miniaturowy "Tajemniczy Ogród"...
Witajcie
Padało... i ciągle było pochmurno tak, że nawet niewiele fotek można było zrobić... ale od kilku dni mamy już słonko
Roślinki powoli wracają do normy, a niektóre postanowiły dać pokaz
Dlatego dziś kilka fot Eden Rose na miły początek dnia
















- shida
- 200p

- Posty: 291
- Od: 18 sie 2012, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: warszawa
Re: Miniaturowy "Tajemniczy Ogród"...
aage podziwiam odporność... ja przestałam się bronić i jak coś mnie zauroczy to koniec
Oczywiście wszystko weryfikuje ogród i zostają powoli tylko te rośliny które postanowiły tu w miarę dobrze rosnąć
Na szczęście akurat klemki, w szczególności viticelki i bylinowe, na tej glebie rosną baaardzo dobrze
O klematisy nie dbam jakoś dodatkowo... magiczną siłę dostają przy okazji podlewania nią wszystkich roślin... czasem jest to typowa do ogrodu, a czasem ta klemkowa - jak akurat się trafi
czasami zamiast magicznej siły jest biohumus, ot by była różnorodność
Viticelki powoli zbierają się do kwitnienia... jeszcze trochę i będzie kolorowo
Viticelki powoli zbierają się do kwitnienia... jeszcze trochę i będzie kolorowo

