Hortensje w moim ogrodzie cz. 2

[aniabania]

Witaj Małgosiu,

Zakochałam się w Twoim ogrodzie

Hortensje love, rh i azalie też ponadto ulubione me bzy koralowe, mam dokładnie te same co Ty

I zainspirowana Twoimi widokami oraz programem Mai w ogrodzie postanowiłam zaszaleć i zlikwidować trochę trawy,a a w to miejsce właśnie posadzić hortensje wszelkiej maści i odmian. Oczywiście odporne na wiatry, mrozy i chwasty

Ale niestety ten rok chyba sobie odpuszczę z kopaniem na ogródku i póki co zajmę się zbieractwem cudów pod moje przyszłe marzenie ogrodowe.

Gosiu, zapraszam w moje skromne ogrodowe progi Jeśli tylko będziesz w okolicach Dolnego Śląska to zawsze chętnie ugoszczę kawką

[slotys]

Bardzo cieszę się ,że odwiedziły mnie dwie Anie...

Aniu/anym/ witaj kochana . Hortensje bukietowe nieźle zapowiadają się w tym roku ale zauważyłam ,że coś podjada im czubki.Podsypałam wczoraj granulkami na ślimaki ale muszę jeszcze popryskać bo może to jakieś robactwo. Łubiny natomiast stały się przysmakiem ślimaków z którymi walczę o każdy listek ... nie poddam się bez walki...

Aniu/aniabania/ bardzo cieszę się ,że mnie odwiedziłaś. Dziękuję za przemiłe słowa . Tym bardziej się cieszę bo widzę ,że zapowiada się wśród nas kolejna hortensjomaniaczka. Te cudowne rośliny są tego warte aby mieć ich jak najwięcej w naszych ogrodach . Łatwo można samemu zrobić sobie z nich kolejne sadzonki . Ja w ten sposób systematycznie powiększam swoją kolekcję . Zatem Aniu szalej z hortensjami w swoim ogrodzie...

[leszczyna]

MAŁGOSIU.....aby tak szaleć to tzrzeba jeszcze mieć więcej arów ....ja w nowym ogrodzie mam 8 sztuk a jeszcze bym chciała....ale na razie poczekam jaką przestrzeń ogrodu zajmą mi te które już są.......

u Ciebie bywam i czekam na kwitnięcie Twoich alei hortensjowych.......

[Mandragora]

Cudne widoki A jak Twoje ogrodówki - widać już jakieś pączki? Moja Blue Bird będzie miała ich kilkanaście albo i więcej, a na dwóch (jedynych zresztą) ogrodówkach nn na razie cisza.. Nie pamiętam, jak było rok temu - czy to już pora, czy może będę cieszyć się tylko zieleniną. Czytałam kiedyś, że okrywanie włókniną może jeszcze bardziej zaszkodzić - pędy podczas wiatru ocierają się o nią, co może spowodować uszkodzenie pąków. Jeśli moje nie zakwitną, to będzie idealne potwierdzenie tej tezy. Rok temu nie okryte i kwitły, a w tym roku przecież zimy prawie nie było. W razie czego będę się pocieszać widokiem Twoich

[slotys]

Krysiu cieszę się,że odwiedzasz mój hortensjowy zakątek ,chociaż malowany hortensjami to on jeszcze nie jest . Prawdę mówiąc mam wrażenie ,że z kwitnieniem będzie raczej marnie . Jakieś wszystko wydaje mi się takie "przykiszone" , robactwo grasuje. Bukietowe już dwa razy pryskałam na robale bo zżerają im czubki . Jedne Ogrodowe powoli pokazują pąki kwiatowe inne na razie skupiają się na liściach.

Milenko u mnie BOUQET ROSE zaczyna pokazywać pączki ale ta zawsze kwitnie najwcześniej . Inne ogrodowe na razie rosną w liście . Za małe jeszcze są na pączki bo odrastają praktycznie od ziemi z powodu przymrozku majowego. Gdyby nie ta jedna noc kwiatów było by mnóstwo.
Moim zdaniem włóknina na pewno im zimą nie szkodzi , jeżeli umiejętnie opatulimy roślinę . Ale "tak czy siak" wszyscy wiemy ,że ogrodowe są kapryśne i lubią spłatać figla...oby ten figiel był niespodzianką kwiatową.

Zostawiam kilka dzisiejszych widoczków....

[kris11]

Widzę, że łubiny w tym roku wszystkim dopisały, mnie również
masz rację majowy przymrozek spowolnił także moje hortensje, niektóre jakieś takie niewyraźne w porównaniu do zeszłego sezonu...
a swoje ogrodowe całe cztery sztuki to bym najchętniej wydała komuś co je będzie opatulał itp. bo po 10 latach opieki miałam może ze 4 kwiaty w sumie, co prawda cudne ale kurka......mogły się bardziej postarać
zresztą u nas ściana wschodnia i te delikateski marne szanse mają, więc są do wydania..
co do wątku, to myślę nad nim, ale nieobecność w domu 10 godzinna spowodowałaby zaniedbanie ew. czytających... za duża odpowiedzialność póki co

[slotys]

Marzenko nie grymaś tylko zakładaj wątek i pokaż nam swoje królestwo . Nie myśl ,że ja tylko zajmuję się ogrodem , chociaż prawdę mówiąc czasami chciałabym tak ...ale niestety wychodzę do pracy o 6.00 wracam o 16.00 . Zatem można...można,można ...

Dla Ciebie ...na różowo....

[slotys]

A tak rozkwitła pierwsza ostróżka od Adriana- FUKSJANA

SWEET SENSATION... cudne kolorki

[ilona2715]

Małgosiu, normalnie dostałam oczopląsu, nie wiem co najpierw podziwiać, bo co rusz wypatruję na Twych zdjęciach coś innego, nie ma jednak jak to przestrzeń, azalie masz prześliczne, ale te kępy łubinowe też śliczniutkie i różaneczniki i krzewuszki i clematisy . Altanka w otoczeniu zieleni robi ogromne wrażenie i iryski i piwonie i ostróżki po prostu bajecznie.

[leszczyna]

...ja też za Ilonką powiem....przestrzeń wogrodzie to komfort dla ogrodnika i dla roślin, nie trzeba licytować co posadzić a co wywalić
Małgosiu jak często dokarmiasz hortensja bukietowe no i te czerowno-bordowe łubiny.....ładniutkie.....

[nifredil]

Pięknie , nadrabiam zaległości, póki deszcz pada mam czas żeby spokojnie usiąść przed kompem bez wyrzutów sumienia Lubię twój przestronny ogród, szczególnie zachwyciły mnie łubiny, bardzo nietypowe kolorki, ten czerwony a ta ostróżka mistrzostwo. Moje maliznoty dopiero posiałam w tym roku, więc do kwitnienia im daleko (dopiero w przyszłym sezonie o ile przeżyją zimę)

[slotys]

Ilonko faktycznie,miejsca Ci u mnie pod dostatkiem . Czekam kiedy rośliny podrosną ,żeby było trochę gęściej i bardziej intymnie. Niewiele mam bylin ale łubiny i ostróżki muszą być obowiązkowo . Ostróżki mają też grać pierwszą rolę obok hortensji ogrodowych na nowej rabacie .Fakt jest jednak taki ,że jakoś ciężko zabrać mi się do tworzenia rabatki.



Krysiu bukietówki podsypałam mieszanką azofoski i polifoski wczesną wiosną . Tydzień temu podlałam gnojówką z pokrzyw . I to było by na tyle . Jak na razie wody mają pod dostatkiem i to im pasuje . żeby tylko zrobiło się cieplej . Boję się tylko żeby przez tą wilgoć nie przyplątały się jakieś choroby grzybowe.



Sabinko moje ostróżki też wielkością nie grzeszą . Zaszalałam i wiosną kupiłam u Adriana-fuksjana kilka sztuk ostróżek z odmian szlachetniejszych - więc malutki są. Ale mam też sadzonki od Ani-anym , te rosną pięknie i zdrowo. Łubiny uwielbiam ,ale z zeszłorocznych niewiele zostało . Jesienią naszczepiłam kilka więc też maluchy jeszcze.

[drewutnia]

Ale ładna ta ostróżka No i ten różanecznik

[anabuko1]

Ale piękności
Rodek bardzo ładny kolorek
a ostrózka cudna,taka w trzech kolorach,cudna jest

[slotys]

Ewciu ja w ostatnim czasie zakochałam się w ostróżkach , zwłaszcza tych szlachetniejszych , kilku kolorowych. Kupiłam ich kilka odmian i ciekawa jestem jak poradzą sobie w zimie...

Aniu cieszę się ,że podoba Ci się mój tegoroczny nabytek... to SWEET SENSATION . Kiedy tylko zakwitną pozostałe nowości podzielę się z Wami widokiem.

A tym czasem posyłam Wam niebiańskie różowe zapachy