Odrosty ,dzikie pędy.

[sawka]

Dzikie pędy wyrastają poniżej miejsca szczepienia.
Jeśli masz wątpliwości czy pęd jest szlachetny czy nie pozwól mu przez chwilę rosnąć. Zobaczysz że będzie inny. U róż szlachetnych różnica jest od pewnego momentu ewidentna- jasnozielony kolor, mniejsze, wąskie liście. U niektórych odmian historycznych trzeba poczekać niekiedy dłużej. Z czasem nauczysz się rozpoznawać dziczki bardzo wcześnie.

[Szymon240389]

Dzięki za odp. okazało się po odkryciu ziemi rozkopałem trochę pod róża i te pędy wyrosły z samego dołu z głównych pędów a że róża była głęboko wkopana myślałem że to może dzikie pędy, niektóre pędy wybiły tez nad miejscem szczepienia więc z tego co piszecie będą to pędy szlachetne.

[dotii]

U mnie wygląda to tak :


Tu widać po prawej pęd szlachetnej róży i dzikie przyrosty ( strona lewa)

[Szymon240389]

Dzięki za zdjęcia na całe szczęście nie mam takich przyrostów dzikich moje wyglądają zupełnie inaczej, nowe pędy zaczęły wyrastać nad miejscem szczepienia a także od pędów głównych na samym dole.
Dodam jeszcze że u mojej róży te listki są bardziej zaokrąglone a nie jak ta dziczka co ma takie szpiciaste.

Mam pytanie jeśli posadziłem różę w połowie kwietnia i do tej pory nie wypuściła żadnego liścia ani pędu to czy jest szansa że puści coś z dołu? 2 główne pędy zrobiły się zdrewniałe są ciemno brązowe ale wydaje mi się że nie są zeschłe. Mam poczekać czy wykopać? Miał ktoś podobny przypadek?

[Deirde]

Jeśli pędy zrobiły się brązowe to róża zasycha - możesz jeszcze poczekać z wykopaniem do końca czerwca.

[Szymon240389]

Ale po przecięciu sekatorem kawałka pędu był w środku biały a dookoła białego zielony kolor co świadczy o żywej tkance ostatnio gdzieś tak wyczytałem. Mam nadzieję że jednak zdoła się zregenerować ta róża na samym dole nad szczepieniem jest jeszcze kawałek zielonego pędu pod ziemią jak rozkopałem, a już powyżej pędy zrobiły się brązowe.

[Deirde]

Po prostu pędy u róży zasychają od góry - może na dole zdąży coś z pędów wybić - tego Tobie życzę.

[Szymon240389]

A zdarzyło się tobie że miałaś takie brązowe pędy i odbiło od dołu?

[Deirde]

Takie brązowe pędy zwykle obcinam sekatorem i czasem to zamieranie można zatrzymać. Bardzo często róże ratują się przez wybijanie nowych pędów z miejsca szczepienia.
Miałam już takie przypadki.

[oliwia]

Wiosną przesadziłam kilka róż na nowe miejsce, które przez ostatnie lata rosły w bardzo niekorzystnych warunkach. Przycięłam je jak resztę, ale kiedy nowe pędy trochę podrosły wyglądają raczej jak dziczki.mimo, ze wyrosły z miejsc na głównych pędach poprzednio szlachetnych, a nie z korzeni. Czy możliwe jest uratowanie tych krzewów i ich powrót do kwitnienia?

[jafhar]

A czy ten główny pęd z którego teraz one odbiły w przeszłości nie był dzikim pędem tylko zasłoniętym przez wcześniej rosnące szlachetne?

[oliwia]

Ten główny pęd był właśnie kwitnącym szlachetnym pędem. Przesadząjąc sądziłam, ze wystarczy mu zmienić warunki by z powrotem róże zaczęły kwitnąć. A wygląda na to, ze nie wystarczy i teraz mam nadzieję, ze dokonując jakichś cięć zmusi się roślinę do wypuszczenia kwitnących pędów.

[Deirde]

Musisz wyciąć wszystkie pędy dzikie i zostawić szlachetny. Inaczej nie zmusisz ich do normalnego kwitnienia.

[oliwia]

Wycięłam wszystkie zdziczałe pędy, które wyrastały z korzenia. Dokopałam się do samego korzenia i ciachnęłam przy nim. Natomiast pędy szlachetne, na których w pewnym momencie zaczęły się rozwijać dziczki obcięłam w miejscu w którym zaczęły dziczeć, tzn cały pęd powyżej, gdzie zaczynały się listki jasne i małe, zostawiając tę część pędu, gdzie listki były ciemnozielone, błyszczące i ewidentnie większe. W niektórych przypadkach obcięłam nawet z jedna parą liści szlachetnych na wszelki wypadek. Teraz mi pozostaje tylko czekać jak się będą dalej rozwijać.

[Barbara2000]

Dzikie pędy wyrastają tylko z korzenia. Nie ma możliwości, żeby pęd rósł sdzlachetny i np. od połowy zaczął dziczeć.