Micha storczyków Kahim cz.2

[kahim]

Dzięki kobitki

Aniu, czy dobry to się dopiero okaże

[kahim]

Pokażę Wam kilka zdjęć z ogrodu botanicznego w Krakowie... tydzień po wystawie storczyków
Resztę zdjęć ( w tym niestorczykowe), wrzucę do wątku o ogrodach botanicznych













Kraków ma wspaniałe budynki, cudowny ogród botaniczny i świetnych ludzi... Nie w tym mieście co powinnam mieszkam

Za jakiś czas wrzucę kilka kolejnych fotek

[kahim]

Pamiętacie mojego ciapatego nowego phalka z przeceny?
Teraz wygląda tak

[gianna]

Kasiu, tak też straciłam kilka sztuk zimą. Szczególnie te z jesiennych zakupów. Między innymi 1 od Ciebie. Najpierw odpadały liście, a zaraz potem z prędkością błyskawicy wysychały korzenie. Na szczęście tak się działo z przeceniakami, ale też poszła moja fioletowa multiflora. Wszystkich żałuję jednakowo
Może Twoj storczyk chociaż resztkę utrzyma, to byłaby szansa na basalka.

Pytałaś mnie o Phal. z hurtowni z odbiciem na pędzie - Kasiu, nie bij po łapkach... chciałam naprostować pęd i...pierwszy złamany pęd w tym sezonie zaliczony. Teraz to dopiero będzie niespodzianka. Pewnie za rok
Pudrowa różowa natomiast (wiesz - bliźniaczka ), ma na odbiciu dwa pąki.

[kahim]

Och Janeczko Janeczko ... Prostowanie pędzików powinno być karane
Nic się nie stało. Będziesz musiała jedynie dłużej poczekać na kwiaty

A ten ze zdjęcia co mu listki odpadły kupiłam w LM jakiś tydzień temu... Ech... Szkoda
Ten jeden liść co się jeszcze trzyma też wg mnie niedługo odpadnie bo widać u jego podstawy zmiany takie jak były u pozostałych...
A tak się cieszyłam, że zaoszczędziłam, bo kupiłam z przeceny


A u mojej pudrowej jakieś dziwy- zrzuciła większość kwiatków ale błyskawicznie inwestuje w rozwój / przedłużanie pędzików

[Izolek]

Przykro bardzo, znam to uczucie gdy storczyk zrzuca liście i nic mu nie pomaga

[kahim]

Dzięki kobitki
Myślę, że potraktuję go ... tym na "M". Zapomniałam nazwy (preparat antygrzybkowy w formie proszku ...)

[Meiss]

O kurcze, a taki ładny był. Smutne jest to, że chce się ratować storczyka, ale to się nie udaje...
Trzymam kciuki za wypuszczenie dzieciaczka

[latte]

Kahim, współczuję ale dlatego ja już nie kupuję przeceniaków w kiepskim stanie, bo zanim to człowiek odratuje, to więcej zachodu niż to warto... a kwitnąć będzie ładnie to chyba po kilku latach przez ten czas to chyba tylko 2 przeceniaki w dobrym stanie udało mi się kupić, po prostu w marketach nie dbają o nie, i jak nie zalane, to zarobaczone...

[kahim]

Latte, chyba masz rację
Ja w marketach w sumie rzadko kupuję... Ech... Teraz mam dylemat co z nim zrobić- czy o niego walczyć, czy się go "pozbyć". Odratowywanie będzie długie i bolesne a i tak nie mam pewności, że się uda. A i miesjca nie mam za dużo... Z drugiej strony, wiedziałam, że on wymaga ratunku, więc trochę byłoby obłudnie, gdybym teraz go wyrzuciła... Dylemat iście etyczny

Meiss, dziękuję za miłe słowa
Zobaczę, może potrzymam go trochę i jak nie będzie dawał żadnej nadziei na keiki to go usunę...

[kahim]

Dostałam dziś od lubego nowego ślicznego phalka o stanie idealnym (w wątku co gdzie i za ile, napisałam gdzie warto się przejść ).

Zdjęcia słabe, ale nie miałam czasu

[Meiss]

Ale ma wąsiska i te piegi na dolnych płatkach
Muszę się wybrać do leclerka, bo mam akurat rzut kamieniem

[kahim]

Kochani,

Poczyniłam dziś nowe odkrycie Pamiętacie może.. a może i nie, że mam od ponad roku wielgachnego phala niespodziankę... ? Otóż skubaniec puszcza pędzik



Strasznie się cieszę tym bardziej, że przez jakiś czas mi chorował i gubił liście, więc obawiałam się, że nigdy nie dowiem się jaki ma kolorek

Z innych rewelacji- pączek z jęzorem w końcu dojrzał i się otworzył
I nawet wygląda normalnie



I na koniec moja piękność z cud warżką

[Callanthe]

Piękność z warżką jest boska Ta warżka jest niesamowita! Cieszę, że pojawiają się u Ciebie pędziki I cudna nowość od lubego A ten co stracił stożek wzrostu to ten wiatraczek?

[kahim]

Dzięki kochana

"Na szczęście" stożek wzrostu stracił pearlion a nie wiatraczek. Zabrzmi to może ciut nietaktownie, ale wiatraczka bardziej byłoby mi żal, bo był droższy i jest bardziej fikuśny A ten pearlion to taki trochę marnawy od początku był... Skusiłam się na niego chyba tylko dlatego, że miał bardzo ładny nowy pączuszek.. ale cóż, było minęło

Luby kupił mi bardzo ładnego tego storczyka- był z siebie szalenie dumny jak opowiadał, że zamiast na kwiaty patrzył na stan liści i korzeni Dobrze chłopa nauczyłam (z kolorami jest jeszcze tylko problem, ale i nad tym popracujemy... )

Strasznie mnie korci urządzić konkurs pod hasłem "zgadnij kolor giganta"... ale obiecałam już być grzeczną i się nie wychylać