Moja nowa działka

[patusia336]

Plewienie i chyba dzień matki załatwimy na działce

[ameliar]

ooo a cóż w planach dnio matkowego macie?
u mnie dziś chłodno i szaroburo, ponoć mają być burze, ale coś mi się wierzyć nie chce

[patusia336]

U mnie gorąco i czyste niebo, a wiesz M do 15:00 w pracy to zanim byśmy obskoczyli mamuśki to nie tak szybko, lepiej mieć je u siebie

[ameliar]

ooo super plan

[e-babcia]

Patrycjo tylu pomocników .to działeczko obrobiona i mamusie zadowolone

[patusia336]

Mialam miec cudowny dzien, a tyle strachu mialam na dzialce,ze szok. Wybralam sie z corcia o 13:00 na dzialke, reszta miala przyjsc o 15:00 juz na wejsciu zaczepil mnie jakis chlopak ,na mojej dzialce. Jakkies pytania czy ja znam Rafala ,bo on tu na impreze, na co ja ,ze nie znan. I zaraz czy mam telefon bo on chcialby zadzwonic, juz sie balam,ale powiedzialam,ze nie mam przy sobie i zaraz czy mam wode do picia w domku i czy pojde zobaczyc odparlam,ze nie. Ze zaraz maz przyjdzie, na co on czy moze ze mna posiedziec, oczywiscie ja ze nie, odszedl ,ale za chwile podchodzi do ogrodzenia i prosi mnie zebym podeszla,podchodze ,a on mam cos dla Pani za uprzejmosc i wyciaga z kieszeni ,woreczek z dwiema bialymi tabletkami, a ja co Pan ja nie z takich!!! I uciekl. Potem chodzilam z motyka w reku na wszelki wypadek i jak na zlosc sasiadow zadnych nie bylo. Trzeslam sie ze strachu. Szok

[Marysiaaa]

Ojej Ale przykra sytuacja, też bym się bała, tym bardziej z dzieckiem małym
Współczuję Ci szczerze

[patusia336]

Dzięki kochana:) na szczescie dobrze sie skonczylo:)

[patusia336]

Mała relacja

[aage]

Opisana sytuacja do nie do pozazdroszczenia, sama nie wiem jakbym się zachowała w takiej sytuacji.

[ameliar]

Ojeju!
Ja bym chyba uciekła ze strachu... Dobrze, że wszystko dobrze się skończyło!
A jak się Mamowa imprezka udała?

[zakrzew]

Parę dni mnie tu nie było a już takie zmiany Piękne masz te kwiatki, też bym chciała mieć takiego kwiatka co głaszcze kwiatki
Co do tej sytuacji z działki to już znam jedną taką. Moja ciocia miała kiedyś działkę za miastem, jednego dnia przegnała dwóch chłopaków ze swojej altany a na drugi dzień miała nalot policji wszystko jej przekopali, bo jak się okazało jej działka była sejfem działek i mnóstwa paczek pochowanych gdzie się da.

[patusia336]

Ojeju!
Ja bym chyba uciekła ze strachu... Dobrze, że wszystko dobrze się skończyło!
A jak się Mamowa imprezka udała?

Po całej tej sytuacji było bardzo fajnie, mamuśki zadowolone i pogoda dopisała, nie to co dzisiaj grzmi już od rana

Parę dni mnie tu nie było a już takie zmiany Piękne masz te kwiatki, też bym chciała mieć takiego kwiatka co głaszcze kwiatki
Co do tej sytuacji z działki to już znam jedną taką. Moja ciocia miała kiedyś działkę za miastem, jednego dnia przegnała dwóch chłopaków ze swojej altany a na drugi dzień miała nalot policji wszystko jej przekopali, bo jak się okazało jej działka była sejfem działek i mnóstwa paczek pochowanych gdzie się da.

Kochana to bierz M i do dzieła trzecia będzie dziewczynka Sytuacja Twojej cioci to już w ogóle jak z kryminału , na szczęście poprzedni właściciele to skromni staruszkowie więc wątpię, żeby mieli coś pochowane

[Dorfi]

Oj, nie chciałabym się znaleźć w takiej sytuacji.

[patusia336]

Oj tak ,ale na szczescie dobrze sie skonczylo uff