Dzisiaj nadal gorąco! Straszą burzami ! Wczoraj z Wnuczką podlałyśmy działkę bo już susza się zrobiła i rośliny niektóre mdlały.
Mój fijoł 15
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11716
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Mój fijoł 15
Moja biała serduszka kiepsko wyglądała po zimie , wykopałam a korzeni prawie całkowity brak nie wiem czy zgniły czy to nornice...Poszła do reanimacji i się już poprawiła nawet zakwitła nieśmiało.Różowa w słońcu zakwitła wcześnie a w cieniu dopiero...długo jej z ziemi widać nie było myślałam,że też ją załatwiły...
Dzisiaj nadal gorąco! Straszą burzami ! Wczoraj z Wnuczką podlałyśmy działkę bo już susza się zrobiła i rośliny niektóre mdlały.

Dzisiaj nadal gorąco! Straszą burzami ! Wczoraj z Wnuczką podlałyśmy działkę bo już susza się zrobiła i rośliny niektóre mdlały.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 15
Maryniu, w poprzednim miejscu biała serduszka sięgała zwykle metra i więcej, przesadziłam ją dwa lata temu i sięga najwyżej do kolan. Różowa obok przekracza metr. Nawet po tym, kiedy przymrozki ją mocno nadwerężyły. O deszczu marzę...
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Mój fijoł 15
Czekam na róże, ale jeszcze w pąkach!!!
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Mój fijoł 15
A u mnie wczoraj była burza,ściana deszczu i grad, ale taki drobny przyzwoity że żadnych szkód nie narobił.
Wiatru też nie było, ale za to podlało do syta
dzisiaj może być powtórka bo mnie łamie w gnatach. 
Wiatru też nie było, ale za to podlało do syta
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6490
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój fijoł 15
U mnie z pogodą wczoraj było jak u Stasi - popadało wystarczająco i nie groźnie
W takim razie biała serduszka będzie moim kolejnym poszukiwadztwem. Troszkę ubolewałam, że jest tylko różowa ...
Ale podróże po wątkach kształcą
Dzięki Ewuś za kolejną fajną podpowiedź!
W takim razie biała serduszka będzie moim kolejnym poszukiwadztwem. Troszkę ubolewałam, że jest tylko różowa ...
Ale podróże po wątkach kształcą
Dzięki Ewuś za kolejną fajną podpowiedź!
Re: Mój fijoł 15
ja tam popadało coś u ciebie?u mnie przez chwilkę kapnęło i na razie nic
dobrze ,że chociaż upał zelżał

- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11716
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Mój fijoł 15
U mnie grzmi ...słońce świeci ...czekam na spokojny deszcz!

- Iw
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 942
- Od: 4 sie 2008, o 22:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Mój fijoł 15
Ewa, jak serduszki są w różnych rozmiarach to przynajmniej siebie nie zacieniają
U mnie też różnie rosną, najlepiej Gold Heart
U mnie też różnie rosną, najlepiej Gold Heart
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój fijoł 15
Witaj Ewciu,świetny zestaw kokoryczki z rutewką i pierwsze róże kwitną ,u mnie jeszcze nic z róż nie ma,miłej nocki 
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój fijoł 15
Sobota. Dom pełen gości rządnych potraw z grilla. Kiedy rozpętała się burza myślałam, że mnie...trafi
Trudno, jest jeszcze piekarnik...wyłączyli prąd
Jedynie goście zauważyli plus tej całej sytuacji: przynajmniej podleje ci ogród, a faktycznie cały tydzień był upalny.
Ewuś jak piwonie ? Dużo mają pąków ? Już nie mogę doczekać się ich kwitnienia.
Trudno, jest jeszcze piekarnik...wyłączyli prąd
Jedynie goście zauważyli plus tej całej sytuacji: przynajmniej podleje ci ogród, a faktycznie cały tydzień był upalny.
Ewuś jak piwonie ? Dużo mają pąków ? Już nie mogę doczekać się ich kwitnienia.
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Mój fijoł 15
No tak, są tacy co się już cieszą kwiatami w ogrodzie
I ta rutewka super wygląda.
Ja po drodze do pracy widziałam cudne, dwu metrowe krzaki róż obsypane kwieciem. Niestety u mnie brak jeszcze. Ale chyba pierwsza będzie Cap Diamand
Ja po drodze do pracy widziałam cudne, dwu metrowe krzaki róż obsypane kwieciem. Niestety u mnie brak jeszcze. Ale chyba pierwsza będzie Cap Diamand
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Mój fijoł 15
Ewuś, u mnie tak samo - mnóstwo zaległości na FO. W ten weekend miałam najazd gości... Nie mogę się ostatnio opędzić, bo bardzo im się podoba w moim Ogrodziu
Może dzisiaj uda mi się nadrobić zaległości? Trawnik wielogatunkowy
Też mam taki i przyznam się, że postanowiłam pójść na całość - jak wielogatunkowy to na maksa i dosiałam jeszcze stokrotki. Rutewka wygląda coraz piękniej. Ile trzeba czekać na taki efekt jak posadzę ją w tym roku?
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój fijoł 15
Stanwelka już Ci kwitnie ?
Moja jeszcze pączki tworzy i wytworzyć ich nie może.
Jakoś miejsce nie przypadło jej za bardzo do gustu, ale trudno.
Burza leci za burzą, a róże już mocno kwitną.
U Ciebie też pewno otwierają pączki.
Moja jeszcze pączki tworzy i wytworzyć ich nie może.
Jakoś miejsce nie przypadło jej za bardzo do gustu, ale trudno.
Burza leci za burzą, a róże już mocno kwitną.
U Ciebie też pewno otwierają pączki.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Mój fijoł 15
Ewciu, tak dawno u Ciebie nie byłam, a w Twoim ogrodzie tak pięknie...rozsiadłam się pod tym obrośniętym winobluszczem (?) drzewem.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 15
Tosia, większość moich róż wygląda podobnie-lada dzień zakwitną
Stasiu, czekam na deszcz, bo wszystko schnie. Słychać teraz jakieś grzmoty, może burza przyniesie jakieś opady.
Beata, jest jeszcze taka o żółtych liściach, jeszcze jej nie posadziłam
Gosia, nawet kropla deszczu dotąd nie spadła-cały czas upał.
Maryniu, pewnie ogród Ci się podleje
Iwona, biała spokojnie by się zmieściła pod różową
Marta, samo się posadziło i rośnie (zapomniałam, że posadziłam już kokoryczkę, która się rozłazi, a rutewka miała rosnąć obok
).
Iwona, siła złego na jednego
Piwonie dotąd osypywały się po dwóch dniach od rozkwitnięcia. Może reszta będzie miała więcej szczęścia...
Jola, Stanwell szybko zakwita
Elwi, rutewka już w następnym roku po posadzeniu wyglądała zachwycająco, a teraz mija trzeci rok od kiedy ją mam. Teraz posadziłam kilka innych
Grażyna, na razie widzę kolor kwiatów, ale pąki nadal mocno zamknięte. Czekam
JaSNa, winobluszcz zabrałam z pergoli (kiedyś tam szalał), ale żal mi było całkiem go usunąć z ogrodu i tak trafił na drzewo. Daje sobie radę
Stasiu, czekam na deszcz, bo wszystko schnie. Słychać teraz jakieś grzmoty, może burza przyniesie jakieś opady.
Beata, jest jeszcze taka o żółtych liściach, jeszcze jej nie posadziłam
Gosia, nawet kropla deszczu dotąd nie spadła-cały czas upał.
Maryniu, pewnie ogród Ci się podleje
Iwona, biała spokojnie by się zmieściła pod różową
Marta, samo się posadziło i rośnie (zapomniałam, że posadziłam już kokoryczkę, która się rozłazi, a rutewka miała rosnąć obok
Iwona, siła złego na jednego
Jola, Stanwell szybko zakwita
Elwi, rutewka już w następnym roku po posadzeniu wyglądała zachwycająco, a teraz mija trzeci rok od kiedy ją mam. Teraz posadziłam kilka innych
Grażyna, na razie widzę kolor kwiatów, ale pąki nadal mocno zamknięte. Czekam
JaSNa, winobluszcz zabrałam z pergoli (kiedyś tam szalał), ale żal mi było całkiem go usunąć z ogrodu i tak trafił na drzewo. Daje sobie radę




