Po ostatnich deszczach bardzo się rozłożyła, pojechałam po podpory, ale nie znalazłam takiej jak chciałam. Efekt jest taki, że mam różę płożącą, z całą kupą pędów rosnących w górę. Najbardziej cieszę się z wyrastających, z łysych fragmentów gałązek, nowych pędów. Ciekawe czy one też zakwitną.
Aprilkowy las cz. 5
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Aprilkowy las cz. 5
U mnie sama się zkulkowała Tuscany
Po ostatnich deszczach bardzo się rozłożyła, pojechałam po podpory, ale nie znalazłam takiej jak chciałam. Efekt jest taki, że mam różę płożącą, z całą kupą pędów rosnących w górę. Najbardziej cieszę się z wyrastających, z łysych fragmentów gałązek, nowych pędów. Ciekawe czy one też zakwitną.
Po ostatnich deszczach bardzo się rozłożyła, pojechałam po podpory, ale nie znalazłam takiej jak chciałam. Efekt jest taki, że mam różę płożącą, z całą kupą pędów rosnących w górę. Najbardziej cieszę się z wyrastających, z łysych fragmentów gałązek, nowych pędów. Ciekawe czy one też zakwitną.
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Aprilkowy las cz. 5
Jolu
Bardzo piękne zdjęcia wstawiłaś - tulipany wspaniałe ! W dużych grupach wyglądają rewelacyjnie
Cieszę się na kwitnienie róż. Moja młodziutka Lykkefund też zakwitnie po raz pierwszy...
Dąbrówka i konwalie wśród sosen to świetne i efektowne zadarniacze. A rododendronów zazdroszczę, bo u mnie kiepsko rosną i marzną, ale w Twoich warunkach są doskonałe, no i piękne
Pozdrawiam i szanuj kręgosłup, bo potem może być kiepsko...
Bardzo piękne zdjęcia wstawiłaś - tulipany wspaniałe ! W dużych grupach wyglądają rewelacyjnie
Cieszę się na kwitnienie róż. Moja młodziutka Lykkefund też zakwitnie po raz pierwszy...
Dąbrówka i konwalie wśród sosen to świetne i efektowne zadarniacze. A rododendronów zazdroszczę, bo u mnie kiepsko rosną i marzną, ale w Twoich warunkach są doskonałe, no i piękne
Pozdrawiam i szanuj kręgosłup, bo potem może być kiepsko...
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Re: Aprilkowy las cz. 5
Louise Odier pięknie się zapowiada. Bardzo mi się podoba, ale niestety nie mam na nią miejsca (chyba, że kiedyś zrealizuję Twój szalony pomysł
)
Jola, czym opryskujesz lilie? To czerwone dziadostwo co roku mi dokucza
Jola, czym opryskujesz lilie? To czerwone dziadostwo co roku mi dokucza
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Aprilkowy las cz. 5
Witam Cie Jolu
Dziękuje za wizytę w moim troszkę zaniedbanym ogródku
Jolu murki kwitną, kwitną. Obiecuję wrzucić trochę zdjęć, ale jeszcze nie dzisiaj....Nadal cierpię na chroniczny brak czasu
, ale jeszcze trochę i powinnam wyjść na prostą. Na razie staram się pomalutku nadrabiać zaleglości u Was
Widzę, że u Ciebie spektakl kwitnienia rozpoczęty.... super spaceruje się po Twoim pięknym, leśnym ogrodzie. Jest taki oryginalny, inny od większości na forum... stworzony do relaksu....co tez widać na zdjeciach
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuje za wizytę w moim troszkę zaniedbanym ogródku
Jolu murki kwitną, kwitną. Obiecuję wrzucić trochę zdjęć, ale jeszcze nie dzisiaj....Nadal cierpię na chroniczny brak czasu
Widzę, że u Ciebie spektakl kwitnienia rozpoczęty.... super spaceruje się po Twoim pięknym, leśnym ogrodzie. Jest taki oryginalny, inny od większości na forum... stworzony do relaksu....co tez widać na zdjeciach
Pozdrawiam serdecznie
- jolcia1212
- 500p

- Posty: 929
- Od: 8 gru 2009, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Aprilkowy las cz. 5
Nareszcie zawitalam do Ciebie. Czasami wpadałam, ale kończyło się na wzdychaniu. Zmiany jakie zachodzą u Ciebie niezmiennie mnie zachwycają, bo masz większość roślin które ubóstwiam. Widać ogrom włożonej pracy, zwłaszcza że roslinki tak dobrze się czują w miejscu gdzie rośnie sporo drzew.
Jeśli chodzi o azalie to moje też się nie popisały. Z czterech posiadanych, jedna zakwitła w pełni a druga jednym kwiatkiem. Dwie zastrajkowały. Zupełnie nie mam pomysłu dlaczego.
Mam nadzieję zobaczyć u Ciebie dalszą fotorelację
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Aprilkowy las cz. 5
Witaj Jolu, chodzi mi o tą trawkę z placykiem w tle. Trzy niskie trawki rosną obok siebie na brzegu rabatki. Trzcinak też fajny ale ja szukam niskich traw. Właśnie wykopałam pięć olbrzymich kostrzew i szukam czegoś na ich miejsce
Oszczędzałaś się przez weekend?
Pozdrawiam.
Oszczędzałaś się przez weekend?
Pozdrawiam.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Aprilkowy las cz. 5
Jolu, u mnie LO ma już piewszy kwiatek. Nieduży, ale bardzo cieszy.
A wiesz, że kupiłam sobie takie zielone galotki jak Ty. Są rzeczywiście super wygodne.
A wiesz, że kupiłam sobie takie zielone galotki jak Ty. Są rzeczywiście super wygodne.
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Aprilkowy las cz. 5
Jolu, donoszę, że u mnie pierwsze róże się popisują William Baffin i LO. Posadzone na wprost okna kuchennego odciągają mnie od gotowania
i chyba stoję tak długo w oknie, bo ostatnio przechodzący drogą sąsiad aż "dzień dobry" mi kiwał głową z daleka.
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Aprilkowy las cz. 5
Nie denerwuje cię Red Byron ? Trochę inaczej sobie ją wyobrażałam
Myślałam, że będę miała gęstwinę czerwieniejącej trawy, a tu wyrastają jakieś pojedyncze wypierdki.
Denerwują mnie te puste przestrzenie między źdźbłami. Zastanawiałam się nawet, czy jej czymś nie ograniczyć, bo zarośnie mi cały ogród.
Myślałam, że będę miała gęstwinę czerwieniejącej trawy, a tu wyrastają jakieś pojedyncze wypierdki.
Denerwują mnie te puste przestrzenie między źdźbłami. Zastanawiałam się nawet, czy jej czymś nie ograniczyć, bo zarośnie mi cały ogród.
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las cz. 5
Witam wszystkich. Wybaczcie za małą przerwę ale komputer musiał do lekarza. Już ok i bierzemy się do pracy. Na szczęście fotki robiłam na bieżąco.
Zaczynam od pierwszej kwitnącej róży. Zwyciężczynią jest Cap Diamand. Niestety wymęczona i brudna bo po burzy. A krzaczek sadzony wiosną.


Anabuko, tulipanki niestety już historia. Wczoraj ścinałam ostatnie przekwitnięte. Ale i tak sukces bo kwitły cały miesiąc
Witaj Marto, rododendrony młode, zeszłoroczne kwitną całkiem, całkiem. Niestety nie tak ładnie jak u ciebie. Starsze rododendrony przesadzone, odratowane, mają tylko pąki liśnienne. Ale może się w końcu uda. Tak lubię te kwiaty że ciągle próbuję je hodować, na razie bez sukcesów.
Gosiaczku, ja cię szczerze podziwiam. To straszna robota, jakiej się podjęłaś. Ja bym nie dała rady. Niestety kręgosłup wysiada coraz częściej. Ale mam nadzieję że jeszcze dwa lata i będzie tylko pielęgnacja, bez tworzenia rabatek. Łudzę się że będzie lżej...
Uważaj na siebie.
Nena, to ciekawe co piszesz, z łysych miejsc Tuscany puszcza nowe pędy? To świetnie. Może tak można z innymi różami. Trochę zaniedbałam Bantry Bay, puszczając ją swobodnie w górę w zeszłym roku. Teraz rozłożyłam na boki ale niezbyt to wygląda. Już miałam z powrotem ją dać do pionu ale w takim razie poczekam. Może też wypuści
Marysiu, moja droga, takie sadzenia w grupach podpatrywałam u bardziej doświadczonych, między innymi u ciebie
Dlatego efekty fajne. Jeszcze wiele sie muszę nauczyć ale jestem na to otwarta.
Lykkefund też po raz pierwszy
to będą się ścigać...Pewnie twoja szybciej zakwitnie bo moja jest w półcieniu. Więcej słońca ma dopiero późnym popołudniem.
Rododendrony może na zdjęciach wyglądają ok ale w rzeczywistości są marne i ciągle chorują. Ale walczę o nie bo uwielbiam ich kwiaty. Może z czasem pochwalę się osiągnięciami w tym zakresie
Ana, koniecznie obsadź ścieżkę z drugiej strony
LO mam dwie posadzone razem i mają bardzo ciasno ale mam nadzieję że im to nie przeszkodzi w kwitnieniu. Jest taka masa pąków
Lilie opryskuję tak samo jak róże, raz Decis, raz Mospilan...było jeszcze coś w zeszłym roku ale nie pamiętam. U mnie tego czerwonego nie ma bardzo dużo. Generalnie zbieram i trach
Daffodil/cześć Joasiu. Ciągle zerkam do ciebie w poszukiwaniu kwitnących poduszek. Tak je uwielbiam, i te obrazy z zapożyczonym krajobrazem
Też brak mi czasu. Funkcjonuję zrywami
Albo mam zaniedbany ogród albo dom....albo jedno i drugie
Trzymam kciuki za trochę czasu dla siebie, czsem trzeba też odpocząć
Jolcia, fajnie że zaglądasz. Piszesz o moich zmianach, a jak dużo u ciebie się zmieniło. Zupełnie inny ogród. To co w zeszłym roku tworzyłaś, teraz rozrasta się pięknie i gęstnieje.
No tak azalie zawiodły i prawdę mówiąc też nie wiem dlaczego. Jedynie Giblartar jakoś kwitła ale też bardzo krótko. Zdjęcia zaraz będą
Reniu, już odpowiedziałam u ciebie. Mam nadzieję że tym razem trafiłam, o której mówisz. To Frosted Curls, turzyca, bardzo godna polecenia.
Przez weekend się oszczędzałam w południe bo było za gorąco
O szóstej rano wstałam malować przęsła ogrodzeniowe. Wieczorkiem popieliłam miejsce które przygotowuję pod trawnik...i takie to życie..
Wando, LO twoja jest wyrywną damą. Moje mają pąki, grube pąki, widać kolorek, ale do kwitnienia to jeszcze trochę. Fajnie że udało ci się kupić te galotki. Też zielone
My jednak jesteśmy całkowicie zielono zakręcone
Mężowie nas nie znajdą na rabatach...a może właśnie o to chodzi
pełen kamuflaż
Marzenko, no następna mnie dobija z kwitnącą LO....a ja na swoje jeszcze czekam. Wiliam Baffin to jeszcze dłuuuuugo. Zaraz biegnę zobaczyć, tylko fotek parę wrzucę
Iwonko, Red Baron jeszcze się zagęści. Ja mam sporo sadzonek w jednym miejscu. Dopiero zaczyna się wybarwiać. Niestety na trawy to zawsze się czeka. Jak chcesz coś gęstego i szybko, to polecam trzcinniki. U mnie już z 80cm mają. No niestety barwa inna.... Przypomniałaś mi że muszę je podkarmić...
Zdjęcia robione wczoraj w sztormiaku i kaloszach, w ulewę...co za poświęcenie






Rose de Rescht
Louise Odier

Comte de Chambord
Eden Rose
Eden Rose przytulona do naparstnicy


Roseum Elegans ucierpiał od deszczu
mam niewielkie ilości liliowców


Pieris a za nim mizerny miskant Variegatus


wszędzie pojawiają się resztki z wykopanych konwali...
Z tyłu widać malusi krzaczek Cap Diamand, który to wydał pierwszy w tym roku kwiat różany.




Na podpórce Lavender Lassie

Zaczynam od pierwszej kwitnącej róży. Zwyciężczynią jest Cap Diamand. Niestety wymęczona i brudna bo po burzy. A krzaczek sadzony wiosną.


Anabuko, tulipanki niestety już historia. Wczoraj ścinałam ostatnie przekwitnięte. Ale i tak sukces bo kwitły cały miesiąc
Witaj Marto, rododendrony młode, zeszłoroczne kwitną całkiem, całkiem. Niestety nie tak ładnie jak u ciebie. Starsze rododendrony przesadzone, odratowane, mają tylko pąki liśnienne. Ale może się w końcu uda. Tak lubię te kwiaty że ciągle próbuję je hodować, na razie bez sukcesów.
Gosiaczku, ja cię szczerze podziwiam. To straszna robota, jakiej się podjęłaś. Ja bym nie dała rady. Niestety kręgosłup wysiada coraz częściej. Ale mam nadzieję że jeszcze dwa lata i będzie tylko pielęgnacja, bez tworzenia rabatek. Łudzę się że będzie lżej...
Uważaj na siebie.
Nena, to ciekawe co piszesz, z łysych miejsc Tuscany puszcza nowe pędy? To świetnie. Może tak można z innymi różami. Trochę zaniedbałam Bantry Bay, puszczając ją swobodnie w górę w zeszłym roku. Teraz rozłożyłam na boki ale niezbyt to wygląda. Już miałam z powrotem ją dać do pionu ale w takim razie poczekam. Może też wypuści
Marysiu, moja droga, takie sadzenia w grupach podpatrywałam u bardziej doświadczonych, między innymi u ciebie
Lykkefund też po raz pierwszy
Rododendrony może na zdjęciach wyglądają ok ale w rzeczywistości są marne i ciągle chorują. Ale walczę o nie bo uwielbiam ich kwiaty. Może z czasem pochwalę się osiągnięciami w tym zakresie
Ana, koniecznie obsadź ścieżkę z drugiej strony
Lilie opryskuję tak samo jak róże, raz Decis, raz Mospilan...było jeszcze coś w zeszłym roku ale nie pamiętam. U mnie tego czerwonego nie ma bardzo dużo. Generalnie zbieram i trach
Daffodil/cześć Joasiu. Ciągle zerkam do ciebie w poszukiwaniu kwitnących poduszek. Tak je uwielbiam, i te obrazy z zapożyczonym krajobrazem
Jolcia, fajnie że zaglądasz. Piszesz o moich zmianach, a jak dużo u ciebie się zmieniło. Zupełnie inny ogród. To co w zeszłym roku tworzyłaś, teraz rozrasta się pięknie i gęstnieje.
No tak azalie zawiodły i prawdę mówiąc też nie wiem dlaczego. Jedynie Giblartar jakoś kwitła ale też bardzo krótko. Zdjęcia zaraz będą
Reniu, już odpowiedziałam u ciebie. Mam nadzieję że tym razem trafiłam, o której mówisz. To Frosted Curls, turzyca, bardzo godna polecenia.
Przez weekend się oszczędzałam w południe bo było za gorąco
Wando, LO twoja jest wyrywną damą. Moje mają pąki, grube pąki, widać kolorek, ale do kwitnienia to jeszcze trochę. Fajnie że udało ci się kupić te galotki. Też zielone
Marzenko, no następna mnie dobija z kwitnącą LO....a ja na swoje jeszcze czekam. Wiliam Baffin to jeszcze dłuuuuugo. Zaraz biegnę zobaczyć, tylko fotek parę wrzucę
Iwonko, Red Baron jeszcze się zagęści. Ja mam sporo sadzonek w jednym miejscu. Dopiero zaczyna się wybarwiać. Niestety na trawy to zawsze się czeka. Jak chcesz coś gęstego i szybko, to polecam trzcinniki. U mnie już z 80cm mają. No niestety barwa inna.... Przypomniałaś mi że muszę je podkarmić...
Zdjęcia robione wczoraj w sztormiaku i kaloszach, w ulewę...co za poświęcenie






Rose de Rescht
Louise Odier
Comte de Chambord
Eden Rose
Eden Rose przytulona do naparstnicy

Roseum Elegans ucierpiał od deszczu
mam niewielkie ilości liliowców

Pieris a za nim mizerny miskant Variegatus 

wszędzie pojawiają się resztki z wykopanych konwali...
Z tyłu widać malusi krzaczek Cap Diamand, który to wydał pierwszy w tym roku kwiat różany.



Na podpórce Lavender Lassie
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Aprilkowy las cz. 5
Jak ja lubię tą zieleń po deszczu 
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Aprilkowy las cz. 5
Ja tez lubię zieleń po deszczu,ale i zapach po deszczu jest doskonały,można nawciągać do woli 
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Aprilkowy las cz. 5
No pięknie , ja też uwielbiam kolory i ten zapach ziemi po deszczu(oczywiście jak jest ciepło
)
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Aprilkowy las cz. 5
Gratulacje dla pierwszej kwitnącej panny. Chyba trzeba kupić jakąś wyrywną, co by tak w tyle nie być. Po nas, to tylko pewnie Suwałki czekają na pierwsze róże
Jak sobie radzisz z odrastającymi konwaliami. Mam takie miejsce na trawniku, gdzie od trzech lat wychodzą mimo koszenia.
Tuscany wypuściła te pędy po jakimś czasie i nie wszędzie równomiernie.
Jak sobie radzisz z odrastającymi konwaliami. Mam takie miejsce na trawniku, gdzie od trzech lat wychodzą mimo koszenia.
Tuscany wypuściła te pędy po jakimś czasie i nie wszędzie równomiernie.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Aprilkowy las cz. 5
Jolu Cap Diamand malutka,ale jaka kochana z tym jednym kwiatkiem
Jak u Ciebie lilie się spisują? Niestety moje są w różnym stanie,jedne mają plamy na listkach,a inne młodziaki dopiero rosną w górę
Miłego dzionka
Jak u Ciebie lilie się spisują? Niestety moje są w różnym stanie,jedne mają plamy na listkach,a inne młodziaki dopiero rosną w górę
Miłego dzionka

